Umowa najmu mieszkania - problem

Witam!
W październiku wraz z dwoma koleżankami wynajęłyśmy mieszkanie prywatne. Umowę przyczytałyśmy my, rodzice jednej z koleżanek oraz właściele mieszkania. Teraz kiedy chcemy się wyprowadzić, właściciel informuje nas,że owszem zgodnie z umową możemy opuścić lokal z miesięcznym wypowiedzieniem, ale musimy zapłacić za jeden miesiąć w przód. Podobno tak jest napisane w umowie, ja osobiście nie pamiętam takiego punktu, ale on silnie podpiera się umową. Czy może tak być, że musimy zapłacić za dodatkowy miesiąc nawet kiedy uprzedziłyśmy,że nie chcemy już mieszkać?Czy to jest jakoś prawnie udokumentowane czy to po prostu jego widzimisie?Proszę o odpowiedź.Pozdrawiam

Jeśli jest taki zapis w umowie to chyba nie jest problemem ponownie zobaczyć umowę i zweryfikować czy rzeczywiście zapis jest. Umowę sporządza się przecież w 2 egz i jeden z nich powinien mieć najemca. Jeśli natomiast egz umowy ma tylko wynajmujący lokal to należy zarządać jego okazania i sprawdzić cyz jest taki zapis i po sprawie. Jeśli nie będzie chciał pokazać umowy można domniemywać że właściciel coś kombinuje i wtedy ja osobiście bym nie zapłacił dodatkowych pieniedzy. Wszystko jest w umowie trzeba ją ponownie przeczytać.

Szanowna pani, pozwolę sobie na wyjaśnienie zapisu w umowie, że strony mogą rozwiązać umowę z miesięcznym okresem wypowiedzienia. Zapewne tak jest zapisane w umowie.
Więc, jeżeli panie chcą rozwiązać umowę najmu to obowiązuje was miesięczny okres wypowiedzenia i składając właścicielowi informację ,że np. z dniem 31 stycznia 2010 rozwiązujemy umowę najmu lokalu , obowiazuje was miesięczny okres wypowiedzenia to nawet nie mieszkając w tym lokalu miesiącu lutym 2010 ,należy zapłacić wynajmującemu za wynajem ustaloną kwotę. Dlatego wynajmujący z reguły tak wypowiadają umowę ,że wykorzystują zapłacony wynajem do końca.