Wypowiedzenie umowy najmu - forum prawne
Została zawarta umowa na wynajęcie lokalu uzytkowego na okres 5 lat do dnia 31.12.2003. Jak sporzadzić wypowiedzenie umowy najmu lokalu prawnie jeżeli w tej umowie nie ma żadnej adnotacji co do wypowiedzenia lokalu przez najemcę. Wynajmujacy zastrzega sobie w razie opóżnienia zapłaty do 3 miesiecy- umowa zostanie automatycznie rozwiązana. Złozona jest kaucja gwarancyjna w wysokości 3 miesięcznego czynszu która ma być rozliczona w czasie wypowiedzenia. Jaki nas obowiązuje okres wypowiedzenia jak należy to sporządzić aby to było prawnie i nie do podważenia. Lokal od samego poczatku przynosi bardzo duże straty (jest bardzo drogi - im trudno będzie znależć nabywcę na ten lokal za tak wysoki czynsz) Chcemy rozwiazać umowę najszybciej jak się da. Prosimy o pomoc sprawa bardzo pilna!!! z góry bardzo dziękujemy
(IWONA)
Odpowiedzi w temacie: Wypowiedzenie umowy najmu (17)
jest to umowa terminowa najlepiej więc rozwiązać umowę za porozumieniem stron - w innym wypadku naraża się pan na sprawę odszkodowawczą z kontraktu
Umowa najmu lokalu użytkowego zawarta na czas określony według orzecznictwa Sądu Najwyższego w ogóle nie może zawierać zapisu o wypowiedzeniu najmu. W pani sytuacji nawet nie ma takiego zapisu w umowie, którym można by się podeprzeć licząc na nieznajomość prawa drugiej strony, Plus niestety ma rację pozostaje jedynie negocjować rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Witam
Jak powinno wyglądać wypowiedzenia umowy najmu?Gdzie znjade wzór?Z góry dziekuję za pomoc
Witam, jestem najemcą mieszkania,zawarłem umowę na czas określony.W umowie mam napisane,że strony mogą rozwiązać umowę z zachowaniem jednomiesiecznego okresu wypowiedzenia. Czy obowiązuje mnie jakaś konkretna data złożenia wypowiedzenia? Czy jeśli złożę wypowiedzenie 30 lutego to będę musiał zapłacić również za cały marzec?
witam, czy jeśli mam umowę najmu na rok to czy mogę ją wypowiedzieć wcześniej i na jakich warunkach, co o tym mówi kodeks cywilny??
Art. 673 § 3 kodeksu cywilnego mówi, że jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie.
Jeśli takich zapisów brakuje (a w razie sporu strony nie dojdą do porozumienia), to wcześniejsze rozwiązanie takiej umowy jest niemożliwe.
Witam, proszę o pomoc w następującej sytuacji:Moja mam dostała wypowiedzenie umowy najmu na początku 2010 roku (mieszkanie komunalne).Najpewniej powodem tego wypowiedzenia bylo niewielkie zadłużenie ok 1000 zł. Mama pokazała mi ten list od ADM , więc z przerażeniem w oczach powiedziałam , że to nie jest błaha sprawa i trzeba iśc do administracji, rozłożyć dług na raty i prosić o nadanie tytułu prawnego do lokalu.Następnego dnia pan w administracji poinformwał mamę, że takie pismo jest zupełnie standardowe i nie należy się nim przejmować bo oni do wszystkich takie pisemka wysyłają (muszę dodać że budynek ten to jest tzw famuła , która ma ulec w najbliżym czasie rewitalizacji, więc im więcej takich z wypowiedzianą umową tym lepiej).Mama rozłożyła sobie ten dług na niewielkie raty, które zgodnie z umową płaciła (jej dochód to mops) a o co do bieżącego czynszu poprosiła chyba w lutym pana z ADM (to było już po rozmowie o "standardowym piśmie")o wystawienie dokumentów potrzebnych do uzyskania dodatku miezkaniowego.Pan administrator wystawił je bez problemu a w rubryce statusu mieszkania zaznaczył NAJEM.Urząd miasta wypłacał mamie dodatek przez 6 kolejnych miesięcy.Jednak teraz gdy mama chciała kontynuować pobieranie dodatku mieszkaniowego okazało się że nie może go mieć bo nie ma statusu najemcy mieszkania.Mało tego nakazał zwrócić wypłacony dodatek w podwójnej wysokości traktując jego wypłatę jako wyłudzenie.Co można zrobić w takiej sytuacji bo mi wydaje się, że administracja nie powinna wystawić wogóle dokumentów do dodatku i powinni mamę poinformować dlaczego nie mogą tego zrobić.
WITAM.
PROSZĘ O POMOC BO NIE WIEM CO ROBIĆ.
SYTUCJA WYGLADA TAK ŻE MIESZKAŁAM OD 1993 ROKU W MIESZKANIU KOMUNALNYM Z BABCIĄ I TATĄ ALE ZAMELDOWANA BYŁAM U MAMY.
BYŁAM ZGŁOSZONA DO OPŁAT W ADMINISTRACJI. BABCIA ZMARŁA W 2002 ROKU I TATA DOSTAŁ TYTUŁ PRAWNY W/W LOKALU. MIESZKANIE ZOSTAŁO ZADŁUŻONE WIĘC ADMINISTRACJA PODPISAŁA ZE MNĄ NIE Z TATĄ POROZUMIENIE O ROZŁOŻENIU NA RATY ZADŁUŻENIA GDYŻ NIE POSIADAŁ STAŁYCH DOCHODÓW A JA BYŁAM JEDYNĄ OSOBĄ KTÓRA PRACOWAŁA.
W 2008 ROKU URODZIŁAM SYNA I JESTEM SAMOTNIE WYCHOWUJĄCĄ MATKĄ I ZAMIESZKUJĘ DALEJ Z TATĄ. DZIECKO RÓWNIEŻ ZGŁOSIŁAM DO OPŁAT. W 2010 ROKU WYMELDOWAŁAM SIĘ OD MAMY WRAZ Z DZIECKIEM.W 2011 ROKU TATA ZŁOŻYŁ WNIOSEK O ZAMELDOWANIE MNIE WRAZ Z DZIECKIEM W W/W LOKALU. NA DECYZJĘ CZEKAŁAM ROK . W MIĘDZY CZASIE SPŁACIŁAM CAŁE ZADŁUŻENIE (PONAD 10,000) I DOPIERO PO TYM DOSTAŁAM ODPOWIEDŹ Z GMINY ŻE NIE MOŻNA MNIE ZAMELDOWAĆ GDYŻ MAM DOGODNE WARUNKI U MAMY . A WARUNKI U MAMY SĄ ZŁE PONIEWAŻ W MIESZKANIU NIE MA CIEPŁEJ WODY , ŁAZIENKI , CENTRALNEGO OGRZEWANIA JEST TO STARE BUDOWNICTWO. DO TEGO MAMA NADUŻYWA ALKOHOLU. MIESZKA TAM JESZCZE MAMY BRAT KTÓRY RÓWNIEŻ JEST ALKOHOLIKIEM I DO TEGO MA GRUŹLICĘ. DO TEGO ADMINISTRACJA WYMÓWIŁA TACIE UMOWĘ NAJMU PONIEWAŻ UŻYCZYŁ MI LOKAL BEZ PISEMNEJ ZGODY ADMINISTRACJI. MAMY OPUŚCIĆ W CIĄGU 2 MIESIĘCY LOKAL I ODDAĆ KLUCZE. MIESZKANIE NIE JEST ZADŁUŻONE.
PROSZĘ O POMOC CO MAMY Z TYM ZROBIĆ ????
CZY TO JEST ZGODNE Z PRAWEM???
"(...) z miesiecznym okresem wypowiedzenia umowy (liczone pelnym, kalendarzowym miesiacem)".
Jeżeli wypowiedzenie zostało złożone 17 września, to umowa wygasa 17 października, czy z końcem paździenika?
z końcem października
jak wobec tego ma się Art. 112 KC ?
[cytat]
"(...) z miesiecznym okresem wypowiedzenia umowy (liczone pelnym, kalendarzowym miesiacem)".
[/cytat]
Rozumiem, że zacytował Pan umowę. Skoro strony umowy postanowiły, że okres wypowiedzenia jest miesięczny, tj. pełny miesiąc kalendarzowy, to postanowienie umowne wiąże strony. Art. 112 kc nie ma charakteru bezwględnie wiążącego (w skrócie przepisy bezwzględnie obowiązujące to takie, których nie można zmienić umową). Pozdrawiam. Adwokat Barbara Szopa
Tylko że zapisy dotyczące rozwiązania umowy najmu (wypowiedzenia) mają charakter semimperatywny.
Witam,
postaram się opisać mój problem jak najbardziej szczegółowo i jak najmniej chaotycznie :)
Mieszkam w wynajmowanej kawalerce w wiekowej kamienicy. Wg mnie mieszkanie nie spełnia warunków technicznych (nieszczelne okno, na którego naprawę czekam od kilku miesięcy, niskie temperatury, z pewnością nie przekraczające 24 stopni w łazience i 20 stopni w innych pomieszczeniach, brak gorącej wody z powodu przykręcenia pieca do 40 stopni, wynikającego z oszczędności właścicieli).
Budynek jest stary, ciepło ucieka, a lokatorzy muszą płacić nadwyżki, i to spore. Problem jest taki, że w umowie najmu jedynym warunkiem do wypowiedzenia jest stan techniczny odbiegający od tego, jaki powinien być. Argument z nieszczelnym oknem nie trafił do właścicieli, którzy twierdzą, że musimy zatrudnić rzeczoznawcę, by to ocenił. W przeciwnym razie przepada mi kaucja (co jeszcze mogłabym znieść) oraz muszę zapłacić dwukrotny czynsz za zerwanie umowy.
I tu kilka moich pytań:
1. Czy rzeczywiście muszę opłacić rzeczoznawcę?
2. O nieszczelnym oknie informowałam od dawna, jednak nie na piśmie. Jak to się ma do mojej sprawy? Czy powinnam to zrobić?
3. Czy w wypadku zerwania umowy naprawdę muszę płacić kwotę równą dwukrotnemu czynszowi czy właściciel ma prawo jedynie do kaucji? Kodeks Cywilny mówi chyba tylko o kaucji (?). Czy taki zapis jest niezgodny z prawem?
4. Jeszcze jedna sprawa - w mieszkaniu przez dłuższy czas nie działał największy kaloryfer, a mimo to muszę uiścić dopłatę za ogrzewanie. Zwróciłam się do Właściciela z prośbą o uzasadnienie takich wyliczeń, jednak nie potrafił jednoznacznie mi odpowiedzieć i mnie zbywał. Czy muszę płacić nadwyżkę?
Moim pierwszym pomysłem było polubowne załatwienie sprawy - dogadanie się z właścicielem i poświęcenie kaucji. Jeśli to nic nie da, planuję wystosować pismo, w którym z racji niezapewnienia mi normalnego korzystania z ciepła żądam obniżenia czynszu z dany okres (zgodnie z art.6a ust. 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów). Wyczytałam też, że niezapewnienie obowiązku utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym wiąże się z odpowiedzialnością karną. Czytałam też o precedensowej sprawie z października 2013 r., gdy wynajmujący wygrał sprawę dotyczącą właśnie niedogrzanego mieszkania.
Generalnie chciałabym jak najszybciej wynieść się z tego mieszkania i, jeśli to możliwe, nie ponosząc większych kosztów w wyniku zerwania umowy, z której właściciel w końcu się nie wywiązał. Nie jestem pewna, czy dobrze kombinuję, więc potrzebuję porady. W skrócie: co mogę zrobić?
Dzień Dobry
Jestem osobą wynajmującą, zawarłam z najemcą ,a dokładniej ze znajomą (po znajomości) umowę najmu lokalu mieszkalnego na okres 3 miesięcy, czyli była to umowa na czas określony. Po wygaśnięciu umowy najemczyni nadal mieszkała w wynajmowanym lokalu, po pewnym czasie z dwumiesięcznym odstępem wypowiedziałam jej umowę.
Moje pytania brzmią następująco:
-Czy po wygaśnięciu umowy na czas określony mogę ją wypowiedzieć ?
-Jaka jest kara za niezgłoszenie umowy najmu do Urzędu Skarbowego ?
-Czy prawdą jest to ,że gdy wynajmujący chce wypowiedzieć umowę to musi znaleźć lokal zastępczy dla najemcy w tej samej kwocie, o tych samych standardach.
Ponieważ najemczyni broni się swoimi prawami ,że abym mogła jej wypowiedzieć umowę muszę jej zapewnić lokal o tym ,bądź podobnym metrażu, w tej samej kwocie i warunkach mieszkalnych, bez wpłacania kaucji. Dodam ,że mieszkanie wynajmuję dwupokojowe + kuchnia + łazienka w kwocie 500 zł ,bez kaucji zwrotnej.
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź !
Pozdrawiam
Witam najemca mieszkania każe mi się wyprowadzić 4 dni przed datą która rozwiązuje umowe. Jest to kwestia 3 tygodni. Jaki czas wcześniej powinien mnie poinformować że nie przedłuża ze mną umowy dodam że umowa jest zawarta do dnia 2 listopada, dodam że na tą chwilę nie mam się gdzie wyprowadzić.
Witam
Wynajmuję mieszkanie na czas określony - 12msc, przez jakieś 2 tyg.
Za jakiś czas (nie wiem jeszcze kiedy dokładnie, zapewne 1/2msc) planuję zerwać tę umowę.
Chciałbym dowiedzieć się czy nie będę miał później jakichś problemów i nieprzyjemności
1. W mieszkaniu są karaluchy, konkretnie w kuchni. Biegaja sobie po szafkach
2. Dane z umowy nie pokrywają się z tym prawdziwymi informacjami tzn
-konto bankowe w umowie jest zupełnie inne od tego na które mam przelać pieniądze
-w umowie są dwie różne ceny za wynajem miesięczny. Jedna prawidłowa, druga nie.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?