Zacieki na ścianie w łazience

Od dość dawna walczę ze Spółdzielnia mieszkaniową w Gułtowach aby usunęła przyczynę zaciekania wody na ścianie które znajduje się w łazience.Problem ogólnie tkwi w dachu który pokryty jest papą.Niestety "fachowcy" którzy się zjawiają twierdzą że to wilgoć albo nie potrafią usunąć przyczyny zaciekania wody............Państwo wybaczą ale w samej Spółdzielni panuje nieład ogólnie "kicha".................Wilgoć jest i owszem ale na zdjęciu 4 na pozostałych jak dla mnie jest to definitywnie zaciek...Po wtorkowej ulewie tak to wygląda i jeszcze troszkę i odpadnie ściana..
Pytanie brzmi co dalej bo pan Prezes staje "okoniem" a zastępca twierdz że mam wilgoć a nie zaciek.Paranoja.Kto sprawuje piecze nad Spółdzielnią w Gółtowach czy mogę uderzyć wyżej.