Zaległy czynsz, umowa słowna.

Witam,
mam pytanie odnośnie umowy słownej co do najmu pokoju. Najemcą na umowie jest moja mama. Ja zamieszkuje jeden z pokoi, drugi wynajmował chłopak. Właścicielka mieszkania nie spisała z nim umowy. Ja przedstawiłem mu należności dla właściciela mieszkania, okazywałem mu rachunki. Należność za wynajem wpłacał mi na konto, po czym ja wpłacałem całą pulę na konto właścicielki. Mieszkaliśmy razem od lutego. W sierpniu przyszła niedopłata i chłopak stwierdził, że nie stać go już na ten pokój. Telefonicznie uzgodnił z właścicielką mieszkania, że wyprowadza się z końcem września, a należność prześle na jej konto 10 października po wypłacie. Właścicielka zorientowała się w listopadzie, że są zaległości. Chłopak wyprowadził się i nie zapłacił za wrzesień. Właścicielka wypiera się rozmowy i umywa ręce od kłopotu. W tej sytuacji moja mam zostaje obarczona jego długami. Nie znam jego nowego adresu, zmienił nr. telefonu. Ponad to jego rodzice nie chcą mieć z nim nic wspólnego, nie wiedzą nawet gdzie obecnie przebywa. Czy jest szansa, że poprzez rodziców, znając ich adres, mogę rozwiązać jakoś tę sprawę? Nie stać mnie, ale opłacać dłużnika z którym właścicielka nie raczyła spisać umowy. Czy mogę wysłać poleconym za potwierdzeniem odbioru wezwanie do zapłaty zaległości oraz zaznaczyć w piśmie, że niezastosowanie się do powyższego wezwania skutkować będzie skierowaniem sprawy do sądu? Czy w jakikolwiek sposób mogę pociągnąć tego oszusta do odpowiedzialności?