Zapytanie odnośnie pracy policjantów - forum prawne
Witam wszystkich czytających. Sprawa dotyczy zdarzenia na drodze, które miało miejsce dzisiaj i brałem w nim udział. Zaczynając od początku to wyglądało to tak. Jadę prosta droga, przede mną na skrzyżowaniu nakaz jazdy w lewo i znak zakazu wjazdu, do drogi na wprost. Pod znakiem była informacja że nie dotyczy on pracowników budowy, remont drogi :) Świadomie wjechałem za znak i podążałem dalej drogą na wprost na którą był zakaz wjazdu. Za 2km z naprzeciwka jedzie radiowóz, również porusza się drogą na którą jest zakaz wjazdu na drugim końcu również. Brak sygnałów świetlnych, porusza się ta droga bez jakiegokolwiek widocznego uprzywilejowania. Radiowóz się zatrzymuje, wysiada policjant który siedział jako pasażer. Brak pełnego umundurowania, jakąś kamizelkę jedynie na siebie szybko zarzucił i coś macha ręką. Zatrzymałem się i mówi w moją stronę dosłownie tak jak zacytuję "proszę zgasić silnik, to będzie mandat 250zl". Zgodziłem się zgasić silnik, włączyłem światła awaryjne, dałem dokumenty. Ze strony policjanta jednego jak i drugiego brak jakiejkolwiek kultury pracy, na moich oczach łamali swój obowiązek bez żadnych skrupułów. Po kilku minutach przychodzi drugi policjant, kierowca radiowozu z którym wcześniej nie miałem kontaktu, nie przedstawia się, informuje mnie o mandacie, możliwości odmowy, mandat przyjąłem, odebrałem spowrotem dokumenty. Między czasie zatrzymali zaraz po mnie kolejnego kierowce. Po kilku minutach dalej jeszcze kolejnego, było już na razem 3. Nagle podjeżdża 4 pojazd, też jest zatrzymywany. Widzę w lusterku po chwili że kierowca tego 4 pojazdu wisiał, podali sobie z policjantem który siedział jako pasażer ręce, jakieś śmiechy hihi, żarty, po czym kierowca z pojazdu 4 wsiadł do auta, zawrócił i odjechał. Po wszystkim spytałem jeszcze policjantów którędy oni tu wiechali. Powiedziano mi że "noo do interwencji" to mówię że nie widziałem sygnałów ani nic, jechali panowie ok 20km/h. To zaczął opowiadać że to patrol prewencyjny bo pracownicy skarżą się że ludzie im tutaj jeżdżą po zamkniętej drodze. Spytałem czy to było zgłaszane i panowie przyjechali, tak? Odpowiada głupio "nieee, no mówię panu ze się skarżą".
Jeśli coś jest nie zrozumiałem możemy rozwijać temat. Mój problem polega na tym że nie wiem co w tym momencie zrobić. W mojej gminie policjanci z tej samej komendy jak ci opisani wyżej bardzo często wykazują się naganną kultura pracy i zachowaniem.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Zapytanie odnośnie pracy policjantów
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?