Zasiedzenie spadku

Dzień dobry, proszę o pomoc w wyjaśnieniu sprawy mieszkania po moich rodzicach. Chodzi mi o termin zasiedzenia mieszkania przez moją siostrę.
Ojciec zmarł w 1981 roku i mieszkanie, które było jego własnością (spadek po jego rodzicach) odziedziczyliśmy - każdy po jednej trzeciej - mama, siostra i ja.
Mama zmarła w grudniu 1998r. Sprawa spadkowa po niej (1/3 mieszkania) odbyła się dopiero w 2016r. Ja i siostra dziedziczyliśmy po równo.
Siostra do śmierci ojca i później do pewnego czasu mieszkała ze swoją rodziną w ich mieszkaniu.
Po jej rozwodzie(chyba ok. roku 1992) zostawiła ich wspólne mieszkanie mężowi i dzieciom i wprowadziła się do mamy, która cały czas była zameldowana w rzeczonym mieszkaniu i tam mieszkała z długimi przerwami na pobyty u mnie (w innym mieście). Zmarła w tym mieszkaniu. Za rok minie 20 lat od śmierci mamy.
Nie znam dokładnej daty zameldowania się siostry w tym mieszkaniu.
Mama nie była w pełni sprawna umysłowo (szybko postępująca demencja). Nie była ubezwłasnowolniona.
Od śmierci mamy w 1998 r. siostra już stale zamieszkuje sama w tym mieszkaniu, uiszcza wszelkie opłaty związane z czynszem i podatkami. Nie wypłaca mi żadnej rekompensaty.
Proszę o informacje, od kiedy biegnie okres zasiedzenia mojej części mieszkania przez siostrę i ewentualnie, co zrobić, żeby do zasiedzenia nie dopuścić. Nie mam złych układów z siostrą, znając jej nie najlepszą sytuację finansową zgodziłam się, żeby zamieszkiwała tam bez żadnej rekompensaty dla mnie, czy mojego dziecka aż do śmierci, ale obawiam się, że w razie jej śmierci jej synowie zechcą wystąpić o zasiedzenie i objęcie w spadku po niej całego naszego wspólnego mieszkania.
Z góry dziękuję za pomoc

A to tak można? Z zasiedzeniem chyba ma się do czynienia, kiedy ty jako współwłaściciel nie wyrażasz zainteresowania tym mieszkaniem, a w tym przypadku twoja siostra tylko użytkuje twoją część za twoją zgodą i z pełną świadomością tego, że jest to także twoja własność. Dodatkowo nie jestem wcale pewny czy jej synowie mogą się w tej sprawie mieszać. To ona chyba powinna się kontaktować, jeżeli chciałaby mieć wyłączne prawo do tego mieszkania. Oni chyba dziedziczą tylko jej część. Ciężko powiedzieć. Mi w sprawach spadkowych pomagał pan Wiktor Sawinda. Zerknij na stronę kancelarii dubielsawinda.pl i może napisz do nich e-maila? Mi pomogli i mogę ich zdecydowanie polecić. Przy tak poplątanej sprawie lepiej mieć wsparcie specjalisty.