Zwrot zadatku na poczet wynajmu mieszkania - forum prawne

Niedawno spotkałem się z właścicielką pokoju, u której o 1 września planuję wynająć pokój i na poczet tego wpłaciłem zadatek w wysokości 350 zł otrzymałem pokwitowanie od Pani. Ustnie ustaliliśmy tylko wysokość miesięcznych opłat na 750 zł oraz wysokość kaucji na również 750 zł. Umówiliśmy się, że podpiszemy umowę w dniu mojej wprowadzki czyli ostatniego sierpnia. Umowa ma zostać zawarta na okres określony do końca czerwca 2016. Po powrocie do domu znalazłem jednak w internecie negatywne informację, o właścicielce owego mieszkania, iż w umowie dopisuje różne dziwne rzeczy, jak np. dodatkowe opłaty w wysokości 30zł/os jeżeli chciałoby się kogoś u siebie przenocować, zakaz odwiedzin po godzinie 22 i inne. W umowie nie ma też mowy o ewentualnym okresie wypowiedzenia. O żadnej z takich rzeczy nie zostałem powiadomiony. Zadzwoniłem do właścicielki, żeby ustalić termin wcześniejszy żebym mógł się ewentualnie zapoznać z umową, Pani bardzo się migała, ale ostatecznie zgodziła się zgodzić tydzień wcześniej żebym mógł umowę przeczytać, lecz zaznaczyła, że jeżeli teraz chciałbym odstąpić od umowy to się robi duży problem dla nas obojga (w podtekście zrozumiałem że już swoich pieniędzy nie odzyskam). Dodatkowo Właścicielka na swojej oficjalnej stronie internetowej ma zapisane informacje, że jest absolwentką prawa, więc tym bardziej się martwię, że mogę już nie odzyskać pieniędzy i zostać bez mieszkania. Czy jeżeli faktycznie w umowie pojawią się rzeczy, o których nie zostałem powiadomiony (ustnie) i nie będę chciał podpisać umowy w takiej formie jakiej przedstawi mi ją właścicielka to mam prawo żądać od niej zwrotu mojego zadatku??
Serdecznie proszę o odpowiedź.