Odpowiedź prawnika: Wypalanie liści na działce
Przede wszystkim należy wskazać na odpowiednie przepisy Kodeksu wykroczeń: Art. 82. § 1. Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na: 1) niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych, 2) wykonywaniu prac niebezpiecznych pod względem pożarowym bez ich wymaganego zabezpieczenia, (...) podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany (...) § 4. Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany. § 5. Kto w inny sposób nieostrożnie obchodzi się z ogniem, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.

Jak więc wynika z powyższego, każdy kto podejmuje czynności zagrażające bezpieczeństwu przeciwpożarowemu, może zostać ukarany mandatem, naganą bądź zostać skierowany do aresztu. Jednym z zagrożeń jest wypalanie pozostałości roślinnych w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań albo w taki sposób, że zakłóca to ruch drogowy, powodując zadymienie drogi, utrudniające kierowcom jazdę (niezależnie od tego czy będzie to wypalanie nocą czy w dzień). Z kolei zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 roku w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Z dnia 22 czerwca 2010 roku): § 43. Wypalanie słomy i pozostałości roślinnych na polach jest zabronione. Rozporządzenie nie uzależnia więc już możliwości wypalania pozostałości roślinnych od odległości od terenów budowlanych, lecz wprowadza ogólny i bezwzględny zakaz wypalania pozostałości roślinnych na polach. Warto także zwrócić uwagę na przepis art. 144 Kodeksu cywilnego.: Art. 144. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Przepis ten reguluje kwestię immisji, czyli takich zakłóceń w korzystaniu z nieruchomości, które utrudniają korzystanie z nieruchomości sąsiednich.
Powołana norma dotyczy tylko tzw. immisji pośrednich, to znaczy takiego działania na nieruchomości naruszyciela, którego skutki przenikają w sposób naturalny na nieruchomość sąsiednią, np. przez wytwarzanie nieprzyjemnych zapachów, dymu, wywoływanie hałasów czy też odprowadzenie wody deszczowej z nieruchomości w taki sposób, że przepływa ona większej części na grunt sąsiedzki (np. przez skierowanie na nieruchomość sąsiednią rynien z budynku).
W przypadku dokonania działań, które zakłócają korzystanie z nieruchomości sąsiedniej ponad przeciętną miarę, właścicielowi nieruchomości sąsiedniej przysługuje tzw. roszczenie negatoryjne o zaniechanie naruszeń i przywrócenie stanu zgodnego z prawem (tak: art. 222 § 2 k.c.).
Z kolei ustawa o odpadach w art. 31 ust. 7 dopuszcza możliwość spalania pozostałości roślinnych, jeśli nie są objęte selektywną zbiórką, a takie są wprowadzane w gminach:
Art. 31 ust. 7. Dopuszcza się spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami, chyba że są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania
Jak więc wynika z powyższego, przepisy znacznie różnią się w regulacji dotyczącej możliwości spalania liści na nieruchomości. Niektóre je dopuszczają, inne całkowicie zabraniają. Z naszego punktu widzenia podchodzilibyśmy jednak bardzo ostrożnie do takich czynności – możecie się bowiem Państwo narazić na odpowiedzialność z zakresu prawa wykroczeń – które bardzo nieprecyzyjnie reguluje tę kwestię, powodując duży zakres interpretacji przywołanych przepisów.
