Sędziowie nie chcą być oceniani

Środowisko sędziowskie apeluje o wstrzymanie prac nad ustawą o ustroju sądów powszechnych. W otwartym liście sędziowie skrytykowali pomysł wprowadzenia powszechnych ocen okresowych.

Pod listem zebrano blisko 5 tys. podpisów, a więc ponad połowy sędziów sądów powszechnych. Pismo zostało przekazane dzisiaj do kancelarii prezydenta, premiera oraz dwóch izb parlamentarnych.

W liście sędziowie apelują o wstrzymanie procesu legislacyjnego związanego z projektem nowelizacji ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Według sygnatariuszy niektóre z proponowanych w tym dokumencie rozwiązań godzą w konstytucyjne zasady niezawisłości sędziowskiej oraz trójpodziału władz.

Porady prawne

- Sądownictwo powszechne wymaga reform, nie aprobujemy jednak rozwiązań niosących ryzyko doprowadzenia sędziów do roli urzędników podlegających władzy wykonawczej. Takie zaś rozwiązania przewiduje najnowszy projekt – czytamy w liście.

Znaczną część pisma poświęcono krytyce planowanego wprowadzenia powszechnych ocen okresowych sędziów. Według projektu minister sprawiedliwości miałby wpływ na sposób dokonywania tych ocen oraz na powoływanie sędziów wizytatorów.

- Niedopuszczalne jest, aby władza wykonawcza wpływała na władzę sądowniczą poprzez określanie standardów oceniania sędziów i sprawowanie nad tym procesem nadzoru – twierdzą sędziowie.

W liście podkreślono, że pomysł ocen jest sprzeczny z zaleceniem Rady Europy. Zgodnie z nim sędziowie powinni zachowywać pełną niezawisłość w podejmowaniu decyzji i działać bez żadnych ograniczeń, niewłaściwych wpływów, zachęt, nacisków, gróźb lub ingerencji, bezpośrednich lub pośrednich, z czyjejkolwiek strony i z jakiegokolwiek powodu.

- Pomni doświadczeń z nieodległej przeszłości, wyrażamy obawę o wykorzystywanie ocen okresowych do wywierania na sędziów nacisku w zakresie treści orzeczeń oraz w celu wyłącznie ilościowo rozumianej wydajności pracy – piszą sędziowie.

Według nich wprowadzenie systemu oceniania może zaszkodzić orzecznictwu. Presja statystyk nie wpłynie bowiem pozytywnie na rzetelne i efektywne rozpoznawanie spraw.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • też ja 2012-06-25 09:12:56

    Nie dziwię się, że nie chcą żadnej kontroli, bo wyszłyby na jaw ich "niezawisłe" orzeczenia. Już dawno należało ukrócić tą wolną amerykankę zwaną powszechnie w poslkim wydaniu niezawisłością. Wynagrodzenia panowie sędziowie też sobie wyśrubowali, a nazywa się to "godziwe". Mało tego przeforsowali stosowny zapis do Konstytucji. Emerytury panowie sędziowie też nie mają, tylko "odchodzą w stan spoczynku" z ostatnią (często mocno śrubowaną) pensją. I tu to jest sprawiedliwe, i o tym jakoś się nie mówi, a przecież to taki sam urzędnik publiczny, tylko na ekstra zasadach. Już panowie sędziowie się o to postarali. Osobnicy ci są wyjątkowo łasi na pieniążki.

  • szuwarek 2012-06-24 17:19:07

    To może zlikwidować sądy powszechne a sędziowie niech się sądzą wyłącznie pomiedzy sobą? Wówczas istotnie żadna kontrola nie byłaby potrzebna. Dokąd jednak mają pobierać gażę - niemałe - z naszych podatków, to mają podlegać takiej samej kontroli jak każda władza publiczna. A ku pamięci paniom i panom sedziom, trójpodział władzy jest istotny, ale rzeczywistą władzą jest Naród. Tak przynajmniej napisano w Konstytucji, gdyby się któremuś sędziemu zapomniało, o co nietrudno wobec obecnego poziomu wiedzy prawników wszelkiej maści, nie mówiąc już o moralności i etyce.

  • ja 2012-06-24 15:46:17

    No pewnie, najlepiej to nie byc ocenianym i robic co sie zywnie podoba. Bez kontroli to i wyroki mozna dowolnie ferowac jak sie spodoba. MUSI BYC KONTROLA I NAD SEDZIAMI 0 to nie są swiete krowy !!!


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika