co mam zrobic? - forum prawne

w 2005 roku wzielam maszyne do szycia na splaty za jakies niecale 600 zl.raty rozlozono do kwietnia 2006.wplacilam tylko pierwsza bo bylam w bardzo trudnej sytuacji finansowej.do tej pory nikt sie tym nie interesowal.w ubieglym tyg.przyszlo pismo z rozlozeniem na raty w wysokosci prawie tysiaca.mialabym pierwsza wplacic do 16 tego miesiaca.problem tylko taki gdzie byli przez ten czas.w tym momecie nie pracuje.a z drugiej strony od jakiegos czasu nie mieszkam w Polsce.przebywam na stale za granica.jednakze zadzwonilam do banku ktory domaga sie splaty.zostalam jedynie nastraszona.co mam robic?czy sprawa jest przedawniona?prosze o odpowiedz.

Sytuacja nie jest patowa, poniewaz to tylko 1000 zl. wierz mi, ze bylem w gorszej sytuacji i na ten czas, kiedy mialem problemy, moglem zrobic wszystko by moc splacac na raty. jakbys chciala namiar na dobra firme, ktora zalatwia sprawy z wierzycielami, to daj znac na z.kow@onet.pl podam namiar. niemniej jednak, nie sadze abys ty musiala odwolywac sie az do takich srodkow, skoro to tylko 1000 zl.

Opisz swój problem na http://windykacja-forum.pl/ - Szybka i rzetelna odpowiedź gwarantowana :)