Co mi zrobią ?.........

Powiem szczerze rozwaliłem lampe halogenową z kolegamiprzed budynkiem publicznym, okazało się że budynek jest monitorowany i jestem nagrany na kasecie video(było to wieczorem). Moje pytania brzmą: 1. jeżeli nie będę sie w zaparte przyznawał że to nie ja to czy ta kaseta może byc uzyta jako dowod, jeżeli tak to co za to mi grozi?? 2.Jezeli sie przyznam to jaka kare dostane przyznam sie jeszcze że nigdy nie byłem karany, poza mandatem w wysokości 100 za zasmiecanie miejsca publicznego(zuciłem na ziemie opakowanie po chipsach) ?? Prosze o szybko i szczero odpowiedz (wezwanie dostałem na 09.04.04) Z góry dziękuje.

(Rafci0)

Dostaniesz kare śmierci ... na 100 % !!!

Trzeba było pomyslec i zamiast rozwalac lampe walnać głowa w sciane - tez bys sie rozladowal i nie ponosił zadnych kosztów zwiazanych z naprawa sciany.

dzieki za bardzo profesionalne odpowiedzi, aha za tą lampe dostałem pouczenie oraz mandat w wysokości 200zł, wiec nie było tak żle


Pozdro wszystkich huliganów blokersów (tak mnie na pałach przezywali :P)

tych idiotów co cię tak ukarali razem z tobą powiesiłbym na tamtej nieszczęsnej latarni

EY swiety chodzió o lampe a nie o latarnie

ey swiety chodziło o lampe, a nie o latarnie