Czy to ukrywanie majątku?

Witam

Piszę posta bo prawnik potwierdza co mi się wydawało, ale może ktoś też doradzi.

Od 4 lat mój dłużnik nie oddaje mi pieniędzy. Taki klasyczny cwaniak pt: "wszystko ma na żonę". No i tak opłacam tego komornika co roku, żeby się dług nie przedawnił.....nie dużo...niecałe 4 tys zł, ale nie odpuszczę!

Znam 8 osób którym on jest dłużny pieniądze, każdy robi to samo.

No i dzisiaj spotkałam znajomą która o coś się z nim pokłóciła, nie wytrzymała i cwaniak podał ją do sądu za wyzwiska, jakimś cudem sprawę wygrał, Sąd odstąpił od wymierzenia jej kary, bo sam też swoje jej powiedział, więc znajoma nawet nie wnosiła apelacji. Wyrok jest prawomocny, miała mu zapłacić 2400 zł tytułem kosztów itd. Zapłaciła

ALE:

Ponieważ Pan cwaniak, nie ma nic, ani konta ani adresu, to wspólnie z prawnikiem wymyślili, że pieniądze moja znajoma ma przelać na jego prawnika!

Tak też zrobiła, to było ponad pół roku temu, w tym czasie mój komornik sprawdzał tego człowieka i bez zmian "nie pracuje, nic nie ma, zerowe dochody od kilku lat".

no ale jednak miał dochód, tylko kasa "przeszła" przez prawnika!

nie jestem prawnikiem, ale czy to nie jest zwykłe pranie pieniędzy, a fachowo art 300 kk?

doradźcie bo jak się dzisiaj dowiedziałam to nerwy na tego człowieka jeszcze większe!