Granica działki i drzewa.

witam mam problem z drzewostanem na działce mojego sąsiada. wiem że jego działak nie dotyczy mojej osoby. ale fakt jest taki ze jego sad to normalnie busz albo matecznik dla jakiś dzikich zwierzy. nie dba zupełnie o ten sad a tam się szczury lengną nawet chyba. Czy jeśli część z drzew przerasta już systemem korzennym i koronami oraz gałęźmi na moją działkę to mogę je po prostu obciąć. zastanawiam się czy jeśli obetne korzenie i coś się stanie z tymi drzewkami owocowymi które teraz przypominają dziki las tropikalny, to czy sąsiad morze żądać jakiegoś odszkodowania za stratę drzewka? wiem ze go nie uzywa ale to starszy złośliwy człowiek. chciałem nawet się dokopać do tyhc korzeni i mu je podtruć od strony mojej działki, żeby te wylęgarnie owadów i gryzoni podczas okresu letniego i jesiennego, szlag trafił. prosze o pomoc.

Skoro gałezie i korzenie przechodza na twoją część to możesz zbierac owoce, mozesz przycinać gałęzie i możesz usunąć korzenie, ale za zatrucie systemu korzeniowego i w ten sposób zniszczenie drzewka odpowiadać możesz prawnie, bo mimo ze zatrułeś korzenie na swojej dizałce, to załatwiłeś dzrewko sąsiada a nie tylko krozenie na twojej ziemi.

jeśli podejrzewasz że an terenie działki sąsiada legną się szczury to zawiadom sanepid, sąsiad będzie musiał pozbyć sie szczurów lub sanepid, to akurat jest ie wazne , wazne ze bedzie spokój.

świadczenia wzrosną o około jakieś 4,2 proc, więc sobie trzeba obliczyć samwemu ile ise dostanie.