Groźby - forum prawne
Jest taka sytuacja:
Mężczyzna(żonaty) poznaje kobietę(wolną) spotykają się rok, ona zachodzi w ciążę,a on wprowadza się do niej nie mówiąc żonie dlaczego tak naprawdę się wyprowadził.Kiedy w końcu jej o tym mówi ona zaczyna do niego wysyłać meile w których pisze,że ta kobieta(ta w ciąży)jest niezrównoważona psychicznie,że szantażuje go i,że perfidnie nim manipuluje itd.Dalej wymienia po kolei co ma robić..każe mu mówić jej wszystko pod pretekstem ocalenia rodziny,każe mu również nagrywać ja w czasie rozmów i nakłaniać ja do wyznań,namawia go aby pokazywał tej ciężarnej meile od niej ale zabrania pokazywania jego do niej(widzała je..pisał,że nie zwracała na niego uwagi,że wszyscy inni byli ważniejsi..dużo zarzutów..wtedy wzięła winę na siebie,oczywiście do czasu kiedy nie dowiedziała się o innej).W kolejnych punktach namawia go na pójście do prawnika przeciwko tej kobiecie,każe mu zbierać paragony,nie chodzić z nia do sklepów..namawia żeby się do niej nie zbliżał aby nie przytulał.Teraz kiedy zbliżają się święta i oni chcieli być razem ta namawia go aby z delegacji po kryjomu przyjechał do niej ,że jakby ta ciężarna się zjawiła to ona sobie z nią poradzi!Cały czas kopie dołki i mimo,że przez lata małżeństwa miała gdzieś to co on czuje to cały czas kombinuje. Podsumowując próbuje mu rozkazwyać, buntuje przeciwko ciężarnej,obraża i namawia go do pójścia do sądu,a do tego nadal pisze do niego meile i cały czas naciska.Napisała,że poradzi sobie z tą kobietą kiedy się pojawi(u ojca dziecka)a ciężarna teraz się boi ,bo nie wie do czego zdolna jest ta kobieta.
Co można zrobić w tej sprawie?Czy ciężarna może założyć sprawe tej kobiecie?Jakie ma szanse na wygraną?
Odpowiedzi w temacie: Groźby (1)
Witam
Mój były chłopak złożył oskarżenie w sądzie, zeznał, że groziłam mu przez telefon. Rzeczywiście tak było ale to tylko ze względu na kłótnie, powiedziałam to wszystko w nerwach. Co może mi grozić? Bardzo proszę o odpowiedź!
2010.6.9 12:31:5
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?