Forum prawne

Kolizja , wypadek

Witam. "Jestem sprawcą" wypadku , w którym poruszając się motocyklem (posiadam kat.2) lecz motocykl nie był dostosowany do tej kat. (moc 78koni)
poruszając się drogą główną zacząłem wyprzedzać pojazd (Pan)przede mną na przerywanej linii ale kończyłem manewr już na podwójnej ciągłej , i zbliżałem się do przejścia dla pieszych przed którym był wyjazd z drogi podporządkowanej 50 m przede mną wyjeżdża Pani własnie z tej drogi skręcając w lewo , nie zdarzyłem wyhamować uderzając jej samochód w prawy tylny bok , przechodząc do całej sytuacji zatrzymuje Pani nie widziała mnie w ogóle a Pan którego wyprzedziłem na podwójnej ciągłej i Pani uznali ze była to moja wina . Ja z obaw przed konsekwencjami ze strony policji (zezna pana o wyprzedzaniu na ciągłej linii. i brak uprawnień na kierowanie tym motocyklem) nie chciałem wzywać policji więc na oświadczeniu wpisałem się jaki sprawca wypadku i próbowałem się dogadać z Panią co do naprawy jej samochodu i nie wiem czy tu nie popełniłem błędu o wezwaniu Policji bo muszę z własnej kieszeni zapłacić za naprawę motocykla i jej auta. I tu mam pytanie czy jeżeli bym poszedł złożyć zeznania co do tego wypadku (oczywiście ponieść odpowiedzialność za prowadzenie bez uprawnień i wyprzedzanie na ciągłej według zeznań Pana) czy miał bym szanse uniknać kosztów naprawy jej samochodu i ewentualnie starać się o odszkodowanie za motocykl. W wypadku ucierpiała moja noga przez co musiałem iść na L4. Dziękuje za wszystkie opinie.

2017.10.16 17:9:10

Odpowiedzi w temacie: Kolizja , wypadek (2)

Ja natomiast miałem wypadek samochodowy. Potrąciło mnie auto, kiedy przechodziłem na zielonym świetle. Spędziłem tydzień w szpitalu i nadal jestem na zwolnieniu, poruszam się o kulach. Mam uraz kolana, czeka długotrwała, kosztowna rehabilitacja, Sprawa jest na policji, a ja cały czas ponoszę koszty.
Do kogo mam się zwrócić o pomoc? Czy znacie jakąś dobrą kancelarie w Płocku, która zajmuje się takimi sprawami?

2017.10.31 8:38:50

Otóż 27 lutego około godz 9.30 stałem pod urzędem pracy w Ożarowie i czekałem na narzeczona brata którą poszla na podpis. Mój samochód stał zaparkowany przodem w kierunku centrum Ożarówa przedemna stał terenowy jeep a za mną zaparkowala osobowa renault megane. Gdy Ewelina wróciła wykonałem manewr cofania i uderzylem w stojący za mną samochód którego nie widziałem w bocznych lusterkach a to lusterko wsteczne miałem zasłonięte przez pudełka które były w bagażniku.wyszedlem na zewnątrz nie było nikogo w tym samochodzie obejrzałem ten samochód i swój i na 1 zut oka nie zauważyłem żadnych uszkodzeń po czym poczekalem jeszcze chwilę i nikt nie wracał i odjechałem myśląc że nic się nie stało to nie ma sprawy. Ale postanowiłem się jeszcze upewnić czy nikt nie wrócił i zwróciłem za sklepem publima i nadal nikogo nie było i odjechałem ponieważ spieszylo mi się do Ostrowca.po ok 1.5h dostałem telefon od żony że jest u mnie policja powiedziałem żonie że za 10min zgłoszę się na komisariat. Na komisariacie powiedziałem jak wyglądała sytuacja od zdarzenia mogło minąć 2-3 godziny zostałem zbadany alkomatem na zawartość alkoholu wynik 00 i policjant mi powiedział że sprawa musi być rozstrzygnięta przez sąd a przecież przyznałem się do winy to dlaczego do sądu a nie mandat Na protokole napisał że chce dobrowolnie poddać się każe 500zl. I teraz moje pytanie poczytałem trochę na Internecie że sąd może uznać że mogłem być pod wpływem alkoholu i może zabrać mi prawa jazdy a mi się spieszylo bo miałem ważny wyjazd i nie tak że uderzylem i odjechałem żeby mnie nikt nie zauważył tylko wysiadłem i sprawdziłem czy coś uszkodxilem uznałem że uszkodzeń nie ma i dlatego odjechałem moim błędem było to że nie zostawiłem żadnej informacji za szybą tego samochodu. Ż relacji policjanta wyskoczył zderzak tylko z zatrzasku być może nie zauważyłem tego. Jak myślicie co mi grozi za to i jak długo mogę czekać na rozprawe. Byłem parę lat temu skazany za fałszywe zeznania ale to co powiedziałem jest prawda. Aha i odnośnie tej Eweliny była przesłuchania w charakterze świadka niby poszkodowanego bo narazilem ja na to tym uderzeniem tylko że to uderzenie było na tyle delikatne że nie ma opcji żeby komu kolwiek coś się stalo. I teraz policjant powiedział że jak coś przyjdzie z sądu to musi przyjść to podpisać. Nadmieniam że Ewelina zeznala tak jak ja jak wyglądało całe zajście bardzo proszę o przeanalizowanie mojej sprawy.wniosek poszedł z Art 86&1kw.

2018.3.16 17:18:36

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika