Komornik, zawiadomienie o egzekucji.

Witam Serdecznie! Parę dni temu żona dostała zawiadomienie o wszczęciu egzekucji (kredyt got). Na dokumencie jest napisane, że została wszczęta egzekucja na podstawie tytułu wykonawczego: Postanowienie sądu rejonowego z dnia 24.04.2005, oraz Nakaz zapłaty sądu rejonowego z dnia 04.08.2004. Mam w związku z powyższym pytanie, czy jest możliwość wniesienia o przedawnienie. Na dzień dzisiejszy minęło już trzy lata od ostatniej raty. Pozdrawiam

Minęły 3 lata od ostatniej raty - ale wydano postanowienie sądu w przedmiocie zapłaty. Oznacza to, iż przedawnienie biegnie na nowo i wynosi 10 lat. Pozdrawiam

Należy podnieśc zarzut przedawnienia. Swiadczenia okresowe przedawniają się z upływem 3 lat, dłuznik musi podnieść zarzut przedawnienia - sąd tego z urzędu nie zrobi. Należy pilnowac terminów i zaskarżać co się da.( pamiętając o kosztach - wniosek o zwolenienie z kosztów sądowych)

Miałeś dwa tygodnie od daty wystawienia tego pisma na podniesienie zarzutu przedawnienia sprawy, od teraz bieg przedawnienia sprawy jest przedłużony o 10 lat, za 10 lat można jeszcze raz nadać klauzulę wykonalności i znów będzie ona obowiązywać przez 10 lat. Teraz komornik może bez problemu dochodzic należności z majątku twojej żony, twojego i waszego wspólnego. Jeżeli teraz nie uda mu sie odzyskac pieniędzy, może to zrobić za np. 5 lat kiedy np zobaczy że kupiłeś sobie nowe bmw. Mam nadzieję że się nie dziwisz że kwota z którą twoja żona zalegała jest prawie dwukrotnie wieksza, zostały doliczone koszty zastępstwa adwokackiego, koszty jakie musi ponieść komornik (15%), trzeba opłacić sędziego i koszty założenia sprawy w sądzie. trochę tego jest. A 3 lata przedawnienia nie przy wszystkich kredytach obowiązuje, czasami jest to dłuższy okres, więc i tak jestes przegrany i tak. Jeżeli jesteś już tak załamany że chcesz popełnic samobójstwo, to też odradzam, twoje długi w spadku dostaną dzieci i najbliższa rodzina zgodnie z ustawą o dziedziczeniu ustawowym. Polecam wyjazd za granicę w celach zarobkowych inaczej nigdy z tego nie wyjdziesz. :-)

ale kłapiesz tym ozorem ćwoku jeden, niech zdechną wszyscy tacy pesymisci jak ty