Koty w bloku

W piwnicy bloku mieszkalnego żyją koty. Zwierzaki te trafiły do piwnicy z mieszkania jednego z lokatorów, lecz oficjalnie mają statut zwierząt dziko żyjących. Próba usunięcia ich z tego pomieszczenia skończyła się nagonką lokalnych mediów, towarzystwa ochrony zwierząt. Podobno nie ma podstawy prawnej aby te koty usunąć z piwnicy, mają żyć tam gdzie się urodziły, wychowały. Jak prawnie można rozwiązać istniejącą sytuację?. Dodam, że oprócz trzech lokatorów, którzy dokarmiają koty, pozostali mieszkańcy są przeciwni obecności tych zwierząt w piwnicy. Proszę o poradę w tej sprawie, z góry dziękuję.

Spotkałem się z identycznym problemem. Jako grupa mieszkańców powiadomiliśmy pisemnie Powiatowego Państwowego Inspektora Sanitarnego (SANEPID) żądając podjęcia skutecznej interwencji w związku z realnym zagrożeniem sanitarno-epidemiologicznym. Interwencja była skuteczna.

Czy mogłabym prosić o wzór takiego pisma? Z góry dziękuję :-)

Jak mnie denerwuję, gdy coś lub ktoś jest uprzywilejowany społeczenie tak jak te koty, też chciałbym ten wzór

Witam czy ja tez bym mogla prosić o taki wzor

Czy mogłabym prosić o wzór takiego pisma? Z góry dziękuję :-)

Witam
Czy mogłabym również prosić o wzór tego pisma?
Z góry dziękuję :-)