kto ponosi odpowiedzialność za wentylacje mieszkania w wspólnocie mieszkaniowej?

Witam Wszystkich.

Zakupiłem mieszkanie od wspólnoty mieszkaniowej, po czym zabrałem się do kapitalnego remontu gdyż są to bloki z lat 70 -80 tych. które nie posiadają centralnego ogrzewania, a jedynym ogrzewaniem są piece węglowe. Postanowiłem założyć więc ogrzewanie gazowe, a pierwszym krokiem było zaproszenie kominiarza w celu wydania opinii kominiarskiej, czy w mieszkaniu można zainstalować wspomniany typ ogrzewania. Kominiarz nie stwierdził przeciwwskazań do instalacji ogrzewania gazowego, oraz w opinii kominiarskiej zaznaczył, iż w mieszkaniu występuje słaba wentylacja (gdyż ciąg wentylacyjny jest jedynie w kuchni i łazience) i zalecił zainstalowanie dodatkowych kratek wentylacyjnych w pokojach. Z tym problemem udałem się do zarządcy wspólnoty z prośba o wykonanie takich prac, ponieważ jeśli istnieje słaba wentylacja w mieszkaniu, uważałem że to właśnie do administratora należy wykonanie dodatkowych prac wentylacyjnych, a ja jako właściciel nie powinienem być obciążony dodatkowymi kosztami z tego tytułu. Administrator odmówił stwierdzając że po konsultacji z inspektorem nadzoru budowlanego, stwierdza jednoznacznie, iż te dodatkowe prace wykraczają poza część wspólną budynku, i że to właśnie właściciel musi wykonać te prace na własny koszt, co wydaje mi się troszkę dziwne bo skoro kominiarz stwierdza, że owe mieszkanie ma zbyt słabą wentylacje to chyba świadczy o to fakcie, że ta znajdująca się w budynku jest niewystarczająca lub akurat w tym mieszkaniu przestarzała i to właśnie na głowie zarządcy powinno spoczywać doprowadzenie do stanu poprawności w danym mieszkaniu.
Zarządca jednak nie ugięcie twierdzi że to ja sam powinienem dokonać przewiercenia, przekucia ścian z mieszkania na stronę zewnętrzną, co wydaje mi się już chyba wykroczeniem poza obszar własnego mieszkania, ponieważ naruszę w ten sposób zewnętrza ścianę. Implikując w ten sposób i podchodząc czysto hipotetycznie do owej drogi postępowania wskazanej przez zarządce, mógłbym równie dobrze sam z własnej woli ingerować w swoją część zewnętrznej ściany budynku, bo jeśli mogę np. wykuwać otwory na zewnątrz budynku to czemu np. bez zgody nie mogę ocieplić tylko swojego fragmentu mieszkania, czy pomalować tylko części zewnętrznej własnego mieszkania?

proszę o opinie
z góry dziękuję.