Forum prawne

MIESZKANIE WLASNOSCIOWE a rozwod - forum prawne

Jestem w trakcie rozwodu,wraz z mężem posiadamy wspóne własnosciowe mieszkanie.Czy jest szansa eksmisji męża? Mąż nie pracuje, jest alkoholikiem, znęca się psychicznie i fizycznie nade mną i naszym dzieckiem.

(ania)

Odpowiedzi w temacie: MIESZKANIE WLASNOSCIOWE a rozwod (52)

W wyjątkowych wypadkach sąd może w wyroku rozwodowym orzec eksmisję. W praktyce jednak uzyskanie takiego wyroku jest trudne. Z doświadczenia wiem, że sąd orzeknie eksmisję, jeżeli współmałżonek był uprzednio karany sądownie za znęcanie się nad członkiem rodziny. Drugim rozwiązaniem jest postępowanie o podział majątku dorobkowego. W toku tego postępowania można żądać, aby mieszkanie zostało przyznane Pani na wyłączną własność bez zasądzania spłat na rzecz byłego męża. Trzeba jednak udowodnić, że w trakcie trwania małżeństwa były małżonek nie przyczyniał się do tworzenia majątku wspólnego (nie pracował, trwonił pieniądze itp.). Inaczej sąd przyznając mieszkanie orzeknie o obowiązku spłaty części jego wartości (najczęściej 1/2).

Ja mam podobny problem z mężęm, też nie płaci za mieszkanie choć nie jest alkoholikiem. Ale teraz mam już rozwiązanie problemu, mąż właściwie jego rodzice chcą mie "spłacić". Proponują mi 1/2 wartości mieszkania- ma być to umowa notarialna o podziale majątku dotobkowego współmałżonków. Czy w takiej umowie powinna się znaleść iformacja o zniesieniu współwłasnośći. Czy podpisując taka umowę poniosę jakieś koszty np. podatki- koszty notaruialne ma ponieść mąż. Zdaje mi się, że były mąż chce wziąć kredyt hipoteczny na to mieszkanie- czy aby ja nie bedę musiała go spłacać? Będę wdzięczna za odowiedż i sugestie. Pozdrawiam, Anka

Chciałabym mieć jasność, jeżeli sąd orzeknie wyrok za znęcanie się nad rodziną to jest szansa eksmisji męża ze wspólnego miszkania własościowego/ czy polega to tylko na wymeldowaniu jego, czy też na uzyskaniu wyłącznej własności na mnie

Chciałabym mieć jasność, jeżeli sąd orzeknie wyrok za znęcanie się nad rodziną to jest szansa eksmisji męża ze wspólnego miszkania własościowego/ czy polega to tylko na wymeldowaniu jego, czy też na uzyskaniu wyłącznej własności na mnie

Planuje rozwód, mamy mieszkanie własnosciowe spółdzielcze nabyte w trakcie trwania małżeństwa z tym , że ja wniosłam w jego kupno 1/3 wartości. Mąż mówi, że mnie załatwi i udowodni, że to wszystko jego, czy to ma znaczenie przy podziale majatku kto ile zapłacił za kupno???Prosze o porade

Posiadam mieszkanie własnościowe nabyte przed zawarciem związku.Czy mojej żonie należy się połowa lub jakaś inna część mieszkania?.Dzieci nie mamy.Prosze o poradę

Daj sobie spokoj z tym rozwodem i pomyśl jak możesz pogodzić się z mężem, który Cię kocha!

Jeśli uzyska Pani wyrok za znęcanie się nad rodziną i złozy wniosek o eksmisję , a sąd przychyli się do niego , to prawo do mieszkania NADAL pozostaje wspólne .
Aby "mieć" wyłaczną własność trzeba by zgłosić wniosek o podział majątku wspólnego , tak jak napisał mój poprzednik . Życzę powodzenia.

Nie :)

Betti , podział majątku jest możliwy w sposób w jaki straszy Cie mąż, ale mało prawdopodobny .
Art 43 $ 2 kro jest WYJĄTKIEM od ogólnej reguły działu po połowie . "każdy z małżonków z WAŻNYCH POWODÓW może ządać nierównych udzialów ..." . Musiałabyś nabroić żeby zaistaniały te ważne powody np. nie pracować , obijać się domu generalnie nie przyczyniać sie do zaspokoajania potrzeb rodziny itd. ważne jest że przy ocenie zaspokajania potrzeb bierze się pod uwagę , jeśli nie pracowałas zawodowo (przynajmniej powinno:) , to czy opiekowałaś się dziećmi , prałaś , sprzątałaś . Mam nadzieje ze choc troche pomoglem . POwodzenia!

DD dziękuję..........pracuję zawodowo, płacę rachunki, opiekuje sie dzieckiem....także nie ma "waznych powodów"ON twierdzi ze wszystko jest do udowodnienia w Urzedzie Skarbowym.W trakcie małżeństwa on sprzedał swoje kawalerskie mieszkanie , ja dołożyłam spora kwotę 1/3 wartosci i wspólnie kupilismy nowe.DD podpowiedz i co w takiej sytuacji???z góry serdeczne dzieki, pozdrawiam

Władco a skąd ta pewność że kocha????takich prób były setki....całkowicie odmienne dwa światy.Myslisz ze to jest decyzja chwilowa czy tez mój kaprys??!!

Rozwodzimy się,ale przed rozwodem zdecydowaliśmy się na sprzedaż własnościowego mieszkania przed upływem 5 lat od zakupu.Pieniądze podzielimy na pół.Ja zamierzam szybko kupić nowy kącik dla siebie - on nie wiem.Jak to bedzie z 10% podatkiem od sprzedaży-oświadczenie o zamiarze wydatkowania pieniędzyw ciągu 2-ch lat na zakup nowego mieszkania złożymy jako małzeństwo,a opowiadać się przed US będziemy osobno.Czy przy sprzedaży może spisać umowę rozdzielnoęci majątkowej?

Jeżeli mąż się nad Tobą znęca powinnaś wnieś pismo oskarżające do Prokuratury, to powinnaś zrobić bez wachania. Wówczas prokurator zdecyduje i zda sprawę do sądu oczywiście Karną. Dostanie wyrok w zawieszeniu. Umotywuj iż nie masz dokąd pójść mieszkać z dzieckiem i masz możliwość wywalczenia mieszkania a nawet eksmisji jego bez spłaty połowy kwoty wartości mieszkania. Powodzenia!!!!

mam podobny problem.Mąż nie płaci za mieszkanie ani za media,ma kochankęsprawę karną o znęcanie się nad rodziną i sprawa rozwodowa, na której zobowiązał się do płacenia,bez rezultatu.Co mam robić,Tonę w długach,Pomocy!!!!

30.03.04 złożyłam pozew o rozwód z orzekaniem o winie.Mamy mieszkanie własnościowe kawalerkę, 30,30, m2,w sprawie męża toczy się postępowanie o groźby karalne.Komu sąd przyzna mieszkanie???? Mamy syna 2 lata i córke 7m-cy.

DD chciałam cię o coś zapytać.Złozyłam pozew z orzekaniem o winie.Mąż ma sprawe u prokuratora o groźby karalne.Mamy 2 dzieci (2 latka i i drugie7-mcy),niemam jak iść do pracy.Nie pracuje od 2 lat.Odkąd syn przyszedł na świat.Mamy z mężem kawalerke własnościową.Co może zadecydować sąd w tej sprawie.Komu przyzna mieszkanie? Skoro ja nie pracuje.

ty chyba nawiedzony jesteś i niewiesz co mówisz.Nikt kto jest kochany nie myśli by odejść od tego kto go kocha.Więc wniosek jest prosty

Spokojnie go wyeksmitujesz, jeśli jest tak źle jak piszesz - art. 13 ustawy o ochronie lokatorów.

Mamy się rozwieść .mamy także mieszkanie własnościowei jeszcze przez 15 lat trzeba je spłacać.Mąż wyprowadził się do 'przyjaciółki',ale zobowiązał się że spłacać będzie je do końca sam.Nie domaga się też spłaty swojej części za nie ze względu na dzieci.Zaznaczył jednak że zawsze jako współwłaściciel może do niego wejść.Jak to rozwiązać?

Ja również jestem w trakcie rozwodu i mam wraz z mezem własnosciowe mieszkanie.Mąż nie mieszkał z nami od 5 miesięcy, po tym czasie się wprowadził ponownie. On teraz zajmuje jeden pokój a ja z dziećmi drugi, mozna powiedzieć ze z dziećmi zajmuje 6m kwadratowych.O tyle mam lepiej ze on nie jest alkocholikiem. I wiem a raczej staram się ciebie zrozumieć co przechodzisz. Ja byłam gnebiona tylko psychicznie i nikomu się nie zaliłam, ale to był cholerny błąd. Nawet nie mogłam nigdzie wyjść z koleżanką, zawsze w odpowiedzi słyszałam:Ja nigdzie nie wychodze to ty tęż nie musisz. Mozna powiedzieć jak ptaszek w srebrnej klatce, bo złota ona nie była.I o ile mi wiadomo to nie można się takiego intuza pozbyć, chyba ze się go spłaci.

Gdy złoży sie doniesienie do prokuratora o grozbach ,pobiciach i tym podobnych wybrykach mez , sprawa zostaje przekazana do pobliskiego komisariatu policji ,a tam sa bardzo zapracowani i namawiaja cie ,zebys wycofała skarge bo i tam przez to nic nie osiągniesz. Po tak wnikliwym przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego przez policję prokurator umarza sprawe bo mąz cię nie zabił to nie ma sprawy. Wiem coś o tym bo sama to przechodziłam .

jesli macie mieszkanie własnościowe, to jak będzie podział majątku to to mieszkanie musicie sprzedać i pieniedzmi podzielić się na pół. Jest jeszcze możliwośc taka, ze mieszkanie możesz zostawic dla siebie tylko z połowy mieszkania musisz go spłacić.Jesli masz jeszcze jakieś pytania to napisz do mnie, bo ja tutaj rzadko jestem kobietka35@interia.pl

mamy mieszkanie własnościpowe jednak ja wyprowadziłam się do rodziców wraz z córką , czy mąż w trakcie rozwodu może mnie wymeldować , na której sprawie rozwodowej mogę wystąpić z wnioskiem o podział majątku proszę o odpowiedź gonia

Czy trzeba płacić czynsz,jeśli nie zamieszkuje się we własnościowym lokalu.Jestem po rozwodzie z mojej winy.Trwa sprawa o znęcanie.Wyprowadziłem się z lokalu.Czy była żona może wywłaszczyć mnie , jeśli się nie mieszka i ona opłaca czynsz?

Rozchodzę się z mężem, mam mieszkanie własnościowe, które kupilam jak byłam mężatką.mieszkanie to kupiłam za pieniądze ze sprzedarzy mojego paniejskiego innego mieszkania.To były moje pieniądze!W akcie notarialnym jest to uwzględnione, że to drugie mieszkanie nabywam ze srzedaży innego mieszkania, które kupiłam będąc panną.Mąż nie jest zameldowany w moim mieszkaniu.Czy po rozwodzie należy się mężowi polowa mieszkania.

Mam problem z byłym mężęm,chodzi o mieszkanie.Mieszkam w mieszkaniu spółdzielczym w którym trzeba spłacać kredyt,spłacam go od 1991 roku.Właśnie wpłaciłam resztę tego kredytu i już mam spłacony.Chciałam wykupić je na własność ale powstał problem.Mój były mąż musi podpisać w spółdzielni oświadczenie że się zrzeka tego mieszkania,chociaż nigdy nie był tam zameldowany.Widnieje tylko na przydziale jak się o nie staralismy.W tamtym czasie jednak byliśmy jeszcze małżeństwem,ale po pół roku po wprowadzeniu się na te mieszkanie rozwiodłam się.Czy jest jakaś możliwość żeby to jakoś załatwić bez jego zgody.Byly mąż powiedział że on nigdzie nie będzie chodził i nic podpisywał,co mam w takiej sytuacji zrobić.

Jestem po rozwodzie. W spółdzielczym własnościowym mieszkaniu mieszkam z męzem i córką. Mąż alkoholik nie pracuje tzn. pracuje na czarno i nie płaci ani alimentów ani opłat związanych z utrzymaniem mieszkania: czynszu, za energię, wode itd. Spóldzielnia przysłała mi nakaz uregulowania zaległości w ciagu 14 dni. Nie mam pieniędzy. Co robić, jak zmusić byłego męza, który korzysta z mieszkania i nie płaci żeby płacił, albo jak doprowadzić do tego żeby opścił mieszkanie. Nie mamy jeszcze podziału majatku- były nie chce abym mu kupiła mieszkanie - oczywiście mniejsze - w ramach podziału majatku.Prawdopodobnie nie zgodzi sie na polubowny podział, bo zyjac w ten sposób za nic nie płaci - utrzymuje darmozjada!!!!

Były mąż nie płaci za nasze wspólne mieszkanie i od dwóch miesięcy go niema co mam robic?

jestem w trakcie rozwodu.chciałabym żeby mąż wyprowadził się ponieważ ma kochankę która ma mieszkanieale muszę go spłacić .obecnie nie pracuję mam na utrzymaniu córkę studentkę.mąż domaga się spłaty, córka go nie interesuje liczy się ona kochanka i jej potrzeby ja wyjeżdżałam za granicę żeby wyremontować miszkanie.mieszkanie kupiła mi mama ale już po ślubie,osoby ktore mogły by to potwierdzić nieżyją bo to było 20 lat temu.co mam zrobić żeby zachować mieszkanie i spłacać męża?,bo jeśli będę musiała go spłacać to córka będzie musiała przerwać studia,a jest na 3 roku.nie mam co liczyć na wrażliwość męża bo jego to nie interesuje.ratunku.proszę o pomoc.czekam na odpowiedzi na tym forum lub na e-maila patrycja411@wp.pl

Jesteśmy po rozwodzie, mamy wspólne mieszkanie własnościowe, w którym mieszka były mąż z córką. Ja mieszkam w innym mieście z dwoma synami w wynajętym mieszkaniu. Chciałąbym wiedzieć jak sąd może podejść do podziału majątku (mieszkanie i działki). Czy weżmie pod uwagę fakt że były robi duże problemy i nie godzi się na żadna ugodę z mojej strony. Czy mogę napisać o zasądzenie zwrotu przez niego moich kosztów?

Witam.Jestem przed rozwodem czekam na pierwsza sprawe. Mieszkamy z mezem w kawalerce jest to mieszkanie komunalne. Maz jest alkoholikiem nie doklada sie do oplat, urzadza awantury. Czy w takim wypadku po rozwodzie moge mu zrobic eksmisje?

mam mieszkanie moja zona od 3 lat nie płaci za mieszkanie nikt w nim nie mieszka ja pracuje zona za granica co moge zrobic aby zona płaciła 1/2 udziału mieszkania prosze o pomoc dziekuje

Mam podobny problem z mieszkaniem własnościowym.Wykupiliśmy mieszkanie jeszcze za"dobrych czasów" w małżeństwie.Teraz mąż od ponad pół roku mieszka z inną kobietą w innym mieszkaniu, które wynajmują.Groził mi ,że mnie zniszczy, że będę go musiała spłacić, a na to mnie nie stać, więc pójdę pod most.Byliśmy małżeństwem 26 lat.Mieszkanie nasze ma jakby trzy wartości, mianowicie:pierwsza taka, za jaką go wykupiliśmy, druga taka, jaką wycenił rzeczoznawca, a trzecia, to wartość rynkowa.Jaka więc wartość musiałabym mu spłacić?Bardzo proszę o odpowiedź, jeżeli ktoś zna się dobrze na tych przepisach.

czesc rozwodze z zona ona sie wyprowadzila 15- miesiecy temu nigdy nie ponosila koszytow wspolnego gospodarstwa na mieszkanie dali nam jej rodzice czesciowo mieszkanie jest deweloperskie drugie polowe trzeba bylo wsadzidz w wyposazenie mieszkania mniej wiecej tyle samo co zakup mieszkania mialem dzisiaj sprawe rozwodowa i moja zona zazadala eksmisji z mieszkania czy jest to mozliwe w akcie notarialnym oboje jestesmy wlascicelami czy jest to mozliwe

moj maz zostawil mnie z dziecmi 16 lat temu 3 lata temu ezielam z nim rozwod przez 16 lat sie nie odzywal i nie placil alimentow przed jego wyjazdem zaczelismy budowe ktora stoi na nas oboje z byly zamknelismy piwnice a reszte robilam sama czy jest szansa pozbawienia go wlasnosci i czy to co ja sama zrobilam tez dzieli sie na dwojga

PILNE ! Witam.Chcę kupić mieszkanie spółdzielcze własnościowe, lecz sprzedający są po rozwodzie, czy w tej sytuacji potrzebny jest podział majatku? Sprzedajacy tweirdzą ,że są po rozwodzie i polubownie się porozumieją.Czego wymagać przy zakupie by podpisali oświadczenie... o tym ,że mąż się zrzeka praw do tego lokalu ??

Jestem po rozwodzie od 2006 roku mieszkamy w mieszkaniu wlasnosciowym w bloku spoldzielczym razem z byla zona i pelnoletnia corka. W roku 2009 .byla zona zalozyla mi sprawe o eksmisje mimo tego ze nie naduzywam alkocholu ,nie robie bylej zonie awantur nikogo nie aprowadzam do domu i nie wchodze jej wogole w droge.W zwiazku z powyzsza sytuacja mam pytanie czy sad mial prawo mnie ekamitowac jednoczeanie informuje ze mieazkanie bylo wykupione podczaa trwania zwiazku malzenakiego.

Jestem po rozwodzie od 2006 roku przez 2 lata nie bylo mnie w domu wcale komorne plcilem pol na pol po powrocie do domu w 2008 roku moja byla zalozyla mi sprwe o eksmisje ja jej nie utrudnialem poprzes SZACUNEK do NIEJ nie pije alkocholu nie robie awantur poprostu prawie mnie w domu nie ma dostalem eksmisje,jak to sie teraz ma do podzialu majatku mieszkanie wlasnosciowe kupione podczas trwania zwiazku malzenskiego jak to zrobic.

mam problem!mam mieszkanie kupione na wlasnosc przed slubem,mieszkanie jest na mnie bo tylko ja figuruje jako wlasciciel,jezeliwrazie rozstania z mezem ,nalezy jemu sie cos?czy tylko to co po slubie dorobilismy sie razem?

prosze o pomoc jestem w trakcie rozwodu nie mieszkamy od paru miesiecy ze soba maz sie znecal psychicznie i fizycznie nad nami a najbardziej nad jednym synem zglosilam to na policji i tez jest sprawa rozpatrywana w prokuraturze [bil mnie i syna ,grozil ze zabije ,wykrecal rece ,gwalcil nawet przy corce,spalil telefon wyzywal od najgorszych mam esm w tel i swiadkow jest wulgarny i bardzo niebezpieczny w tej chwili sprzedaje z domu co sie tylko da bez mojej zgody i mamy mamy maly dom ktory wybudowali moi rodzice dom w tej chwnie placi za prad ,gaz za telefon i za podatek placi rachunki moja mama, jedna polowa nalezy do mojej mamy a druga polowa razem z dziecmi nalezy do mnie [tata juz nie zyje] a plac kupili moja babcia z dziadkiem maz jest niebezpieczny podcinal sobie zyly chcial sie otruc tabletkami i w kotlowni pije w duzych ilosciach alkochol czy moge starac sie o eksmisje i o wymeldowanie zaznaczam tez ze wyganial mnie z tego domu a teraz chce wygonic moja mame z domu nie traktuje jej tez dobrze niszczy drzewka ,krzewy nie mozna z nim juz wytrzymac , mowi ze on jest gospodarzem i wszysko jest jego i ze ani sila nikt go z tego domu nie wygoni a takze ze nie zgodzi sie na to zebym go chciala splacic a ja tez nie chce zeby mnie on splacil co mam zrobic plac jet bardzo duzy 56 ary. Bardzo prosze o odpowiedz dziekuje i pozdrawiam

Witam
W 1990 roku wykupiliśmy wspólnie z mężem mieszkanie spółdzielcze. Od 10 lat nie żyjemy razem a od ponad 8 lat mąż zamieszkuje za granicą. Nie partycypuje kosztów związanych z mieszkaniem. Po rozstaniu zabrał dwa samochody, których na dzień dzisiejszy nie ma już w posiadaniu.Wydzierżawialiśmy lokal, gdzie prowadziliśmy mały sklepik spożywczy. Towar, który tam się znajdował został sprzedany przez męża. Chciałabym uregulować sprawę mieszkaniową, gdzie zamieszkuję razem z synem i zwracam się z prośbą oraz zapytaniem jakie kroki powinnam poczynić na początku aby zakładając sprawę o podział majątku pomniejszyć koszty, które musiałabym zwrócić mężowi, chcąc pozostać w tym mieszkaniu.

Witam.Mam pytanie.Jestem w związku od 20 lat,zajmowałam się dziecmi mam ich trzech,nie pracowałam ponieważ mąz jest cały czas zagranica poza domem wiec to na mnie spadło zajmowanie sie domem i opieką nad dziecmi.Mieszkamy na własnosci matki jego i po jego ojcu w spadku jakies tam czesci.Mąż jest sprawca przemocy fizycznej,psychicznej,ekonomicznej wiec postanowiłam dłużej tego nie kryc bo miałam dosc życia w stresie.toczy sie postepowanie przeciwko niemuTeraz mąż walczy o wyrzucenie mnie z domu na bruk razem z matka a dzieci moga mieszkac.Związku z tym zadaja odemnie zapłaty za 36miesiecy wstecz za czynsz,opłatami zajmował sie mój mąż.Nie wiem dlaczego to własnie odemnie żądaja jak ja niczego nie podpisywałam,a wszystkie remonty które wykonywaliśmy były wyrażone zgoda przez tesciowa która nie mieszka z nami,tylko w nowym związku z innym męzem na wspólnym niby domu.Wiem ze przez 20 lat to wszystko zadbałam i jestem w szoku dlaczego nie mam niby prawa jak mówią mi do mieszkania nie mamy rozwodu ani seperacji do dnia dzisiejszego.Prosze o przedłożenie mi moich praw do zamieszkania, gdyż nie wiem jak to rozwiązać i co robić.Dziękuję Mirka

Cześć Wam wszystkim! Jestem tutaj po raz pierwszy więc proszę wybaczyć za jakieś błędy lub niedociągnięcia.
Pisze z takim zapytaniem...Chciałabym się dowiedzieć czy jeśli po rozwodzie, gdy mieszkanie (spółdzielcze) było zapisane na męża ( został wyeksmitowany,ale sie niewymeldował, rozwód z jego winy) to czy była żona musi spłacić niezapłacony czynsz z paru lat ( ale zaznaczam że mieszkanie było zapisane na męża)? Z góry dziękuje za pomoc.

Jestem rok po rozwodzie. Mieszkam w mieszkaniu własnosciowym razem z moim byłym mężem. Mam założoną sprawę w prokuraturze o znęcanie się psychiczne i fizyczne. Co mam zrobic, żeby go eksmitowac? Proszę o pomoc. Czy to prawda, że muszę złozyc wniosek w księdze wieczystej?

Jestem z mężem po rozwodzie 2 lata.On sie wyprowadzil aj zostałam w mieszkaniu sama z corka (24lata)i synem (18lat).Sama robię wszystkie opłaty i splacam kredyt mieszkaniowy.Były mąż chce teraz spłate w wysokości polowy wartości mieszkania które mam mu splacic maksymalnie w przeciągu dwóch lat(100tys)Jak moge obniżyć kwote do splaty i przedłuzyć okres tej spłaty Nadmienie że moje dochody wynoszą ok 1800zł netto .

Trzba było myśleć jak doprowadziłaś do rozwodu.Nie ma go to za co ma płacić, to zostaw mieszkanie i spróbuj wynajmy zobaczysz ile kosztuje.

Witam serdecznie

Moja sprawa z moim mężem jest nietypowa .

Duży wspólny dom , wspólne dziecko ,30 lat wspólnego życia , wszystko to przez alkocholizm mojego męża zmieniło sie w koszmar który częściowo trwa do dzisiaj. 15 lat temu po śmierci mojej teściowej mój mąż popadł w alkocholizm, zaczął być agresywny w stosunku do mnie jak i do dziecka . Próbowałam go ratować , prosiłam , błagałam, chodziłam na rożnego rodzaju poradni aa, bo może ja robię coś nie tak , niestety wszystko co robiłam aby malazenstwo ratować było bezskuteczne. Policja przyjeżdżała codziennie , założyłam sprawę o znęcanie sie , mąż wysyłany był na leczenie , ma zalodzone niebieskie karty. Niestety nic to nie dało . Mój syn w którym miałam największe oparcie nie mógł na to patrzeć wyprowadził sie mając 21 lat kupił kawalerkę zadlurzjac sie by poprostu mieć święty spokój , sam mnie namawiał żebym wyprowadziła sie by mieć również spokojne życie , bałam sie rozwodu bo wszyscy wiemy jak prawo w Polsce sie ma . Niestety w domu po wyprowadzce syna było jeszcze gorzej , cała nienawiść została skierowana na Mnie , psychicznie tego nie wytrzymywałam , a najgorsze ze duży dom który był moja ostoja zmienił sie w wiezienie gdzie był mój mąż . Syn dostał awans dzięki czemu było stać go na kupno drugiego mieszkania również w kredycie. Jedno mi odstąpił bym mogła spać spokojnie bez zerwanych nocy. I tak bez mrugnięcia okiem wyprowadziłam sie cały mój dorobek życia zostawiłam swojemu katowi. Mąż w chwili obecnej nie pracuje , mieszka sam , dewastuje dom, a najgorsze jest to ze nie chce Mnie do niego wpuścić twierdząc ze nie musi . Dodam ze dom jest wspólny , jednak rok temu jak sie wyprowadziłam zrobiłam rozdzielność tak aby długi które ma nie przeszły na mnie. Doszłam do wniosku ze skoro ja do własnego domu nie mogę wejść jego tez nie będzie. Co mam zrobić aby zmusić męża do tego aby dom sprzedać albo go z niego wyeksmitować , odrazu mówię ze z mężem nie da sie dogadać ? W chwili obecnej spłacam jeden kredyt syna który ciąży na jednym mieszkaniu lata lecą a ja nie chce do starości spłacać kredytu który syn specjalnie na mnie zaciągnął. Nie stad Mnie na to aby wynająć adwokata i płacić dużych pieniędzy za święty spokój który mi sie należy. Proszę o pomoc co mam robić.

Witam posiadamy z żoną wspólnie mieszkanie spółdzielcze własnościowe chce się wyprowadzić bez rodowodu jaka część wartości mieszkania mi się należy ,dodam że mam dwóch wspólnie. Zamieszkujących synów jeden się uczy ,czy jakaś część wartości mieszkania im się należy?

Stejcz ,... nie rozumiem , ale .. Ty sie wyprowadzasz ,ale bez rozwodu tak ?To jakaś separacja czy po prostu nie chcesz żyć z żoną ? Nie wiem szczerze mówiąc w takich rzeczach to powinieneś sie poradzić dobrego prawnika . Jest bardzo dobra pani adwokat Magdalena Grześkowiak ( jak jesteś z warszawy oczywiście ) . I wiem ,ze ona zajmuje sie podziałem majątku . U mnie prowadziła sprawę rozwodową . Co do podziału majątku to nie byłoproblemu , bo podzieliliśmy się z mężem na pół i już.Ogolnie bardzo polecam ta panią adwokat .bardziej rzetelnego bym już nie znalazła . A swoją droga jeszcze ,ze chcesz by ć bez rozwodu ... to czego Ty właściwie chcesz ?

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika