nagana zbiorowa na magazynie

witam, mój facet pracuje na magazynie firmy kurierskiej.

pytam bo jestem wściekła bardziej niż on.

na magazynie mają częste kradzieże, bo ochorna to stare dziady, a pracują tam chłopaki z osiedla. mój naszczescie nie robi na tasmie i odbiorze gdzie to sie najczesciej zdarza ale w osobnym miejscu. kompletuje zamówienia pakowane w paczki.

ostatnio kierownik sie wkurzył bo znowu cos zniknelo. opieprzył ochroniarzy i powiedział ze skoro winny sie nie chce przyznac to cała hala dostaje nagane. czyli 45 osób... niektore osoby wiedza kto i co wizoł. ale nikt nie sprzeda bo bedzie krucho na osiedlu z nim. pytanie czy kierownik moze ukarac wszytkich za cos takiego, a w szczegolnosci osoby z innych działow tyle ze na tej samej hali?!

jak ją nie podpiszesz, ona nigdzie nie istnieje.