Nie potrafię się uwolnić - prosze o pomoc! - forum prawne
Jestem mężatką od wrzęnia 2007, więc kilka miesięcy. Przed ślubem miezkaliśmy z narzeczonym 60 km od siebie, a po ślubie zamieszkaliśmy razem w jego mieście - moi rodzice kupili mi tam mieszkanie spółdzielcze lokatorskie. Mąż pracował, ale 2 miesiące po ślubie stracił pracę - nie ma jej do teraz i mam wrażenie, że wcale nie chce jej poszukać. Od kilku miesięcy przezywam w domu gehennę: mąż wyzywa mnie, nie dokłada się do jedzenia ani opłat, mieszka w zasadzie za darmo, nie ma żadnych obowiązków, nie poczuwa się do bycia mężem, wraca w nocy do domu, codziennie siedzi u mamusi lub siostry, nastawia przeciw mnie swoją rodzinę. Zostałam w zasadzie sama - dojeżdżam do pracy 60km i w tej chwili ledwo mi starcza na życie. Ostatnio mąz zaczął wracać pijany - od dnia ślubu nie było dnia by nie wypił choć piwa,a le teraz się to nasiliło a po pijanemu się awanturuje i doszło nawet do rękoczynów. Zneca się nade mnie psychicznie,powiedział mi nawet że ja nie muszę jeść bo powinnam schudnąć więc nei daje mi nawet na bułke do pracy. Powiedział też, że nei wyprowadzi się - a nie jest zameldowany. Gdy ostatnio wzięłam telefon by zadzwonić po policję - jak mnie dusił i zabrał mi obrączkę - to zabrał mi telefon i zagroził że mnie ubije. Jak to szybko rozwiązać - nie mam za dużo oszczędności, jak się go pozbyć z domu, zyje w ciągłym strachu, pomóżcie.
Odpowiedzi w temacie: Nie potrafię się uwolnić - prosze o pomoc! (3)
nie zwlekaj , idz do prokuratury zgłoś przemoc, załóż mu NIEPIESKĄ KARTĘ powiedzą Ci co to znaczy, składaj szybko o rozwód z jego winy, jako ,że nie łoży a ciebie poniża , miłóści tu już nie będzie , a może dojść do nieszczęścia, bo po alhokolu Twój opraca się nie kontroluje.Nie ukrywaj problemu ,mów wszystkim, rodzinie,sąsiadom, bo oni mogą Ci pomóc .jak będzie się czuł bezkarnie, to będzie sobie pozwalał na wiecej, mów ,że go się boisz bo Cię bije niech go aresztują, w tym czasie przy pomocy bliskich pomyślisz jak urządzić sie bez niego.
jezeli go jeszcze kochasz wnies do sadu o separacjie ,moze do go zmusi do myslenia a jak nie to wez z nim rozwod
acha na pewno masz dzielnicowego skontaktuj sie z nim i wszystko mu powiedz jak cie traktuje i ze cie bijie ,on na pewno cie pokieruje co zrobic
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?