niepokojenie - forum prawne
Witam. Mam nastepujacy problem. zostalam oskarzona przez mezczyznę, z ktorym bylam zwiazana, o zlosliwe niepokojenie. Zupelnie sie z tym zarzutem nie zgadzam. Owszem, zabiegalam o kontakt, ale bylo to wolanie o milosc i chec wyjasnienia tego, co sie stalo- o tym, ze nie chce sie spotykac i ze stracil do mnie zaufanie( z nieznanego zupelnie powodu!- nic nawet nie wspominal) zakomunikowal mi sms. przez jakis czas okolo 2 miesciecy codziennie czy co drugi dzien do niego dzwonilam, pisalam sms- trudno mi terqaz ocenic ich ilosc, ale nie bylo ich ani nadzwyczaj duzo ani malo. po jakim czasie napisalam tez list - jeden wyslalny poczta drugi przez n-k. w ani jednym z tych form kontaktu nie ma nawet najmniejszej grożby, czegokolwiek co można by podciagnac pod zlosliwe niepokojenie nawet jesli bardzo doglebnie by sie w to wszytko wczytac. prosilam, moze nawet blagalam o kontakt, pisalam o swoich odczuciach... nie wiem jak mogłam, ale... ja ciagle liczylam, ze on wroci- stad takie moje zachowanie.
z tego co czytalam , zeby ukarac kogos za zlosliwe niepokojenie, trzeba oskarzonemu udowodnic, ze jego zachowanie mialo znamiona zlosliwosci. jak to moze wygladac u mnie? bo teoretycznie.. nie spelna to chyba wymogow ZLOSLIWEGO niepokojenia. proszę o odpowiedz czego mogę się spodziewać, jak sprawę może potraktować Sąd. Kara?
Odpowiedzi w temacie: niepokojenie (4)
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?