Obowiązek wypełnienia umowy o pracę.

kto ma obowiązek wypełnienia umowy o pracę, pracodawca czy pracownik? sytuacje wyglada nastepujaco. Przy podpisywaniu umowy na czas nieokreslony (po wczesniejszej 3 miesiecznej) nie zostala wpisana wysokość wynagordzenia, przynajmniej na kopii którą mam. byly tylko ustalenia slowne, ze na umowie jest minimum, a reszta do 1200 netto bedzie jako dodatek, taki "nie pisany" + premia od obrotu firmy. wszystko bylo ok., pieniazki wplywaly nawet nie zwrocilismy uwagi, ze nie ma wpisanej kwoty w umowie. oczywiscie bylo dobrze do czasu. Zona zaszla w ciaze. chodzila caly czas do pracy, az w pazdzierniku zachorowala, zwykle przeziebienie i L4 na tydzien. byla wtedy akurat bardzo potrzebna w pracy, ale przeziebienie w ciazy jest niebezpieczne. po tygodniu przyszla do pracy, pracodawca zaproponowal jej, aby sobie wziela od dzis zwolnienie i utrzymywala ciaglosc do porodu. nie zwolnil jej tego dnia do lekarza (a zona wtedy pracowala od 14-20:30) oczywiscie zaden lekarz nie dal jej zwolnienia wstecz o jeden dzien, tylko od dnia wizyty, nie bylo wiec ciaglosci. po tym pracodawca nie wyplacil naleznej sumy, czyli 1200 zl + premia od pierwszego do ostaniego dnia pracy pazdziernika. tlumaczyl to brakiem ciaglosci zwolnienia i proponowal polowe tej sumy 600zł (wynikajace z minimalnej krajowej)+ polowe "dodatku" + premie. pracodawca nie poinformowal o swojej decyzji. zostawil koperte zamknieta bez zadnego zewnetrznego komentarza, na recepcji, z pieniedzmi w srodku. po wyplate mialem przyjsc ja. przyszedlem, kazali mi podpisac zdanie "odebralem wynagrodzenie za miesiac pazdziernik pani XX YY", otworzylem koperte przy recepcjonistce, przeliczylem pieniadze, stweirdzilem, ze sie nie zgadza, przeczytalem wyjasnienie (to o braku ciaglosci zwolnienia), zalączylem swoja odpowiedz (kulturalna i zgodna z prawda) i odmowilem przyjecia wyplaty, zakleilem koperte i oddalem recepcjonistce. po czasie pracodawca poprosil o numer konta, aby przelac naleznosc. przelal ok 900 pln za miesiac pazdziernik i czesc listopada (czesc placil juz zus), podejrzewam, ze kwota ta wynika z minimalnej krajowej, przeliczona na dni. teraz kilka pytan: 1. czy pracodawca, ma obowiazek niezwlocznego przedstawienia skladnikow wynagrodzenia z okresem za jakie to wynagrodzenie jest wyplacone? (ja u siebiew pracy cos takiego dostaje) 2. czy to pracodawca ma przypilnowac poprawnosci i rzetelnosci wypelnienia umowy o prace?i ja i on sie podpisuje na umowie, a pole z wynagrodzeniem jest puste. mysle wiec np. o wpisaniu tam jakiejs kwoty, co wtedy? on ma inna kopie ja mam inna tej samej umowy, na ktorej sa nasze podpisy i stwierdzenie o sporzadzeniu dwoch jednobrzmiacych kopii umowy. 3. co z tym moge zrobic. czy w ostatecznosci mozna z tym isc do sadu pracy? czy mozna mu pogrozic czyms takim?? z gory dziekujemy za odpowiedzi.