Oszustwo/Pokrzywdzenie/Kredyt/Zajęcie konta bankowego - forum prawne
Witam serdecznie,
Odnosząc się do części tematu, który został przeze mnie założony w dziale prawa cywilnego, przenoszę do tego działu:
http://e-prawnik.pl/forum/biznes/prawo-cywilne/kredytzajecie-konta-bankowegoniekompetentny-komornik.html
Co do mojego problemu, to jest nieco złożony, a przedstawia się następująco.
Mianowicie zacznę od tego, że moja żona została oszukana przez pracodawcę. Przez pewien czas tj. 3 miesiące, na prośbę pracodawcy (prezesa firmy) moja żona przejęła jego obowiązki i przez ten czas sama była prezesem owej spółki (swoją prośbę argumentował jak się okazało wymyślonymi powodami). Miało to na celu podpisanie dokumentów m.in. wniosku o kredyt, bo z pewnych "wymyślonych" powodów on sam tego nie mógł zrobić. W związku z tym kredyt został zaciągnięty przez moją żonę jako "pełniącą w tym czasie funkcję prezesa? i uwieńczony jej podpisem, oczywiście z obietnicą, że to pracodawca będzie go spłacał.
Sprawa ta wyszła na jaw kiedy okazało się, że pracodawca/prezes jest oszustem na większą skalę i został zatrzymany przez policję, a moją żona jako ?3 miesięczny prezes? została zaproszona na złożenie zeznań itp. Następnie miejsce zameldowania mojej żony odwiedził komornik i powiedział, że został zaciągnięty kredyt na jej nazwisko, który nie został i nie był nigdy spłacany.
Pojawił się komornik - ale o tym jak już wspomniałem napisałem w odpowiednim dziale...
A kontynuując temat...:
Mam tę świadomość, że moja żona, jako osoba dorosła, sama odpowiada za swoje czyny i za to co podpisuje. Czy można jakoś pociągnąć do odpowiedzialności tego pracodawcę/ zabiegać o to, aby to on spłacał ten kredyt/dług, który został zaciągnięty? Został on zatrzymany przez policję, będzie toczył się proces przeciwko niemu. Czy jest w ogóle jakaś, szansa mając na względzie, to że moja żona padła ofiarą oszusta, czy w związku z tym, można dociekać się sądownie jakieś spłaty tego długu przez pracodawcę-oszusta, np. w takiej, formie że "on" przeleje całą należność za zaciągnięty kredyt, bądź też w ratach na konto mojej żony, która następnie jako osoba, która ten kredyt zaciągnęła z tej kwoty od pracodawcy, ten kredyt będzie spłacać? Została w to wszystko nieświadomie wciągnięta, czy uwzględniając to wszystko można o to walczyć, mieć jakąś szansę, liczyć na wygraną/ pozytywne zakończenie sprawy? Jak to zrobić, w jaki sposób, na którym etapie całej sprawy?
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Oszustwo/Pokrzywdzenie/Kredyt/Zajęcie konta bankowego
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?