PIENIĄDZE DLA WUJKA - PILNIE PROSZĘ O RADĘ

Witam. Mam chorego psychicznie wujka (schizofrenia). Wujek co miesiąc pisze do mnie list z prośbą o to, abym mu wysłała kilkadziesiąt złotych na życie. Wcześniej tego nie robił - tylko od kiedy dowiedział się, że pracuję. Wujek nie jest ubezwłasnowolniony. Czy w związku z tym, że tylko ja w rodzinie przekazuję mu co miesiąc pewną sumę pieniędzy, czy powinnam coś z tym zrobić? Gdzieś zgłosić, albo jakoś udokumentować? W mojej rodzinie jest kilkadziesiąt kuzynów, kuzynek i ciotek, które równie dobrze mogą wysyłać jakieś pieniądze dla wujka, ale nikt tego nie robi, przynajmniej nikt sie do tego oficjalnie nie przyznaje. Podejrzewam, że wujek jest manipulowany przez kogoś, żeby wyłudzić ode mnie jakieś pieniądze, ale wcale nie na te potrzeby, o których pisze w swoich listach...Na razie pieniążki wysyłam zwykłym przekaz pocztowym, bez żadnych potwierdzeń odbioru, ani nic takiego... Troche czuje się oszukiwana, ale nie mogę nic zrobić, bo nikt z rodziny nie chce mi udzielić jakichkolwiek informacji, na temat, co się dzieje z wujkiem, że nagle tak sie pogorszyła jego sytuacja materialna i finansowa. Proszę o radę

Jeśli wujek jest pod opieką specjalistyczną w zakładzie zawsze można zwrócić się z zaputaniem do personelu zakładu. Jeśli pozostaje pod nadzorem opieki społecznej bądź innego opiekuna to również można zwrócić się z zapytaniem o wyjaśnienie sytuacji. Jeśli natomiast egzystuje z pomoca rodziny to może warto na jakiś czas zaprzestac wysyłania pieniędzy i wtedy dochodzić co rzeczywiście dzieje się z przesyłanymi środkami.

Sugeruję zaprzestać wysyłania pieniędzy.