Pijany kontroler zaatakował pasażera

W autobusie, do którego wsiadłem był bardzo duży tłok a jak potrzebowałem kupić bilet co nie mogło się odbyć tak szybko ponieważ musiałem się przecisnąć do automatu. Dosłownie po chwili podszedł do mnie kontroler i zapytał o bilet. Kontroler ten chciał żebym wysiadł, było to niesłuszne postepowanie z jego strony, do tego czuć było od niego alkohol!
Gdy otwarły się drzwi szarpnął mnie za rękę i wysiedliśmy, niby miał czytnik i z daleka pokazał legitymacje ale wyraźnie był pod wpływem.
Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ja odszedłem z przystanku grożąc temu mężczyźnie wezwaniem policji. Czy pod wpływem można wypisywać mandaty?