Pracodawca nie chce dać obiecanych pieniędzy - forum prawne

Dzień dobry,
Pracowałem od lipca do początku listopada jako kierowca w małej firmie prezes, jeden kierowca, dwie dziewczyny w biurze, firma ta zajmuje się transportem polskiej żywności po krajach unii. Podczas pierwszej umowy na trzymiesięczny okres próbny pracodawca dawał mi stałą pensję niezależnie od przejechanych kilometrów itp. z końcem umowy na czas próbny przeliczyłem że zaproponowana stawka kilometrowa będzie korzystniejsza.

W październiku skończyła się umowa na okres próbny i podpisaliśmy nową umowę na czas określony od października do końca grudnia. W umowie jest jest wymieniona podstawa (konkretna suma) + premia uznaniowa. Z początkiem listopada pokłóciłem się z pracodawcą stawkę za kilometr tzn. nie dotrzymał słowa co do stawki za kilometr, powiedziałem że to moje ostatnie kółko i więcej nie jeżdżę u niego. Pracodawca powiedział że dobrze rozwiązujemy umowę na czas określony za porozumieniem stron.

Po kilku dniach znalazłem nową pracę, nie okłamują przyszłego pracodawcy przedstawiłem sytuację jaka wiąże mnie formalnie z poprzednim pracodawcą. Nowy pracodawca powiedział żebym przyszedł do niego jak tylko będę miał świadectwo pracy od poprzedniego pracodawcy, dodam jeszcze że dwa razy dzwonił z zapytaniem jak moja sytuacja formalna z poprzednim pracodawcą.

Mamy prawie grudzień a pracodawca mnie unika, niema czasu podpisać rozwiązania umowy na czas określony, nie mam świadectwa pracy, tamta praca pewnie już przepadła aż mi wstyd zadzwonić do nowego pracodawcy i opowiedzieć o tym wszystkim. A żeby było wesoło poprzedni pracodawca wystawił listę płac do końca października z poniżającą premią uznaniową.

Zorientowałem się w między czasie że ja nie mogę z mojej strony rozwiązać umowy na czas określony bo jest wystawiona tylko na dwa miesiące. Poprzedni pracodawca może jedynie dać mi wypowiedzenie z datą wstecz aby nie zapłacić podstawy, a na świadectwie pracy będzie że mnie wyrzucił z pracy.

Pytania:

Jak rozwiązać tą umowę o pracę na czas określony którą mam do końca grudnia ? aby na świadectwie nie było że poprzedni pracodawca mnie zwolnił
Jak odzyskać pieniądze za kilometry ? Pracodawca z pracownikami rozlicza się w gotówce do ręki bez podpisów. Jak pamiętam to pierwszą listę płac podpisałem że pieniądze odebrałem. Następne listy płac za sierpień, wrzesień i październik otrzymałem od księgowej pocztą elektroniczną w połowie listopada.

Czy mam szansę odzyskać pieniążki od pracodawcy podając pracodawcę do sądu pracy o uregulowanie nie podpisanych list płac ?? Jakie są konsekwencje w przypadku przegranej sprawy w sądzie pracy ?

I co tu robić ??

Dzięki za pomoc, C.

Generalnie najlepszym wyjściem będzie udanie się do Państwowej Inspekcji Pracy i przedyskutowanie z nimi całej sprawy. W zakresie prawa pracy PIP udziela bezpłatnych porad. Jeśli pracodawca nie rozlicza wynagrodzeń zgodnie z prawem, to sugestia poinformowania o tym fakcie PIP, ZUS i Urzędu Skarbowego może poczynić cuda w kwestii rozwiązania umowy i wypłaty zaległego wynagrodzenia. Co do premii uznaniowej, to tu nie ma Pan żadnego roszczenia. Z wysokością lub nawet całkowitym brakiem premii uznaniowej nie da się skutecznie walczyć. Pracodawca powie, że uznał, że premia się nie należy lub należy w przyznanej kwocie i tyle jest dyskusji na ten temat.

Czarny schemat sprawy:

Pójdę do PIP zgłoszę sprawę powiem że pracodawca zalega mi z wypłaceniem pensji za ostatnie trzy miesiące PIP przedstawię listy płac wystawione przez księgową. Listy płac są nie podpisane (dostałem je od księgowej pocztą elektroniczną). Pieniądze pracodawca wypłaca pracownikom bez podpisywania list płac bez przelewów bez żadnych poświadczeń pisemnych że pobory zostały odebrane.

Przed sądem pracownicy (3 lub 4 osoby) zeznają że taka forma rozliczenia jest prawdą. sąd przyzna im rację a ja sprawę przegram.

Czy taki czarny schemat jest możliwy ??

pozdrawiam, C.

No i zrobię z siebie idiotę jakie są inne konsekwencje przegranej sprawy ??

Czy po prostu sąd powie że Ja przegrałem sprawę i koniec tematu ??

Dzięki za pomoc,C.

To co Pan podnosi jest zupełnie bez znaczenia. Jak inni pracownicy mają wypłacane wynagrodzenie nie ma znaczenia dla Pan konkretnej sprawy. Pan w sądzie podnosi zarzut braku wypłaty wynagrodzenia. Pracodawca musi wykazać, że Pan otrzymał wynagrodzenie. Może to zrobić pokazując przelew lub podpisane pokwitowanie. Jest dokument na jedną wypłatę a na następne nie ma, więc można zakładać, że i pieniądze nie poszły. Ewentualnie przegrana sprawa w sądzie jest tylko przegraną sprawą. Sąd odrzuca pozew i tyle. Nic więcej się nie dzieje. Jest tylko możliwość zasądzenia Panu kosztów postępowania, ale to się bardzo rzadko zdarza i tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Generalnie postępowanie przed sądem pracy jest dla pracownika zwolnione z kosztów. Natomiast może Pan w pierwszej kolejności działać przez PIP. Oni przeprowadzą kontrolę i jeśli uznają, że nie otrzymał Pan wynagrodzenia, wydadzą pracodawcy nakaz zapłaty, co może załatwić sprawę. Z takim nakazem raczej nie przegra Pan sprawy w sądzie pracy.

[cytat]

To co Pan podnosi jest zupełnie bez znaczenia. Jak inni pracownicy mają wypłacane wynagrodzenie nie ma znaczenia dla Pan konkretnej sprawy. Pan w sądzie podnosi zarzut braku wypłaty wynagrodzenia. Pracodawca musi wykazać, że Pan otrzymał wynagrodzenie. Może to zrobić pokazując przelew lub podpisane pokwitowanie. Jest dokument na jedną wypłatę a na następne nie ma, więc można zakładać, że i pieniądze nie poszły. Ewentualnie przegrana sprawa w sądzie jest tylko przegraną sprawą. Sąd odrzuca pozew i tyle. Nic więcej się nie dzieje. Jest tylko możliwość zasądzenia Panu kosztów postępowania, ale to się bardzo rzadko zdarza i tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Generalnie postępowanie przed sądem pracy jest dla pracownika zwolnione z kosztów. Natomiast może Pan w pierwszej kolejności działać przez PIP. Oni przeprowadzą kontrolę i jeśli uznają, że nie otrzymał Pan wynagrodzenia, wydadzą pracodawcy nakaz zapłaty, co może załatwić sprawę. Z takim nakazem raczej nie przegra Pan sprawy w sądzie pracy.

[/cytat]


Dzięki Panu poczułem się pewniej :). Obawiałem się pójścia do PIP ale teraz w 80% w poniedziałek idę do PIP. Pokazuje umowy o pracę listy płac przesłane przez księgową.

Potrzebuje jeszcze 20% pewności... który szukam na internecie. :)

Dzięki, Pozdrawiam, C.