rozwod a mieszkanie - forum prawne
Zona mieszkala z matka w mieszkaniu spoldzielczym lokatorskim, potem wprowadzilem sie ja, a po 3 latach jej mama zmarla. Zona odziedziczyla wklad i zostala glownym najemca. Po czym wykupilismy to mieszkanie, a teraz zona twierdzi, ze to wylacznie jej wlasnosc i ze moze mnie eksmitowac. Czy moze ? Jesli nie moze to jakie dokumenty będa mi potrzebne aby się obronic ? (mieszkanie spoldzielcze wlasnosciowe)
(emar)
Odpowiedzi w temacie: rozwod a mieszkanie (8)
Podstawową kwestią jest, czy w chwili dokonania wykupu mieszkania mieliście Państwo ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej. Jeśli tak, to ma Pan prawa do tego mieszkania i nie może Pan być ich pozbawiony.
Nie rozumiem dlaczego tak boisz się eksmisji.Czyżby aż tak między wami było źle? Mój przedmówca ma racje ale istnieje od tego wyjątek. bo gdy zona stała się głównym najemcą przed slubem z panem to jest jej własność i nie jest objeta wspólnotą majatkową.Jeżeli po slubie to jest także pana własność. Drugą sprawą jest to czy zamieszkojesz w tym mieszkaniu. Bowiem gdy nie mieszkasz już z żoną dłużej niz pół roku i ona ma na to świadków to może cię wymeldować i eksmitować w trybie administracyjnym.
Makika i Asiula dziękuję wam.
Żona została głównym najemcą w trakcie trwania
małżenstwa, a ja z nią ciągle mieszkam, więc
jest OK.
A zoneczka idzie na całość w mściwości i powoli wpadamy w wir nienawiści.
Skoro żona odziedziczyła mieszkanie po zmarłej matce, słusznie twierdzi że mieszkanie jest wyłącznie jej, niezależnie czy byliście Państwo w związku małżeńskim, czy też nie. Ważne jest czy w umowie Pan jest wpisany jako współnajemca tego lokalu.
z tego co pisze emar, zona odziedziczyla PRAWO do lokalu lokatorskiego
mieszkanie zostalo wykupione na wlasnosc za wspolne pieniadze w zwiazku z tym oboje maja prawa do tego mieszkania, z tym ze zona ma wylaczne prawo do wkladu, ktory odziedziczyla ale na pewno nie do calego mieszkania
nawet gdyby go wymeldowala to emar na podstawie wspolwlasnosci lokalu w kazdej chwili moze sie ponownie zameldowac
odnośnie najmu...małżonkowie sa najecami lokalu niezaleznie od panujacych miedzy nimi stosunków majatkowych...uWAGA!!!nawet jesli zona była najemca mieszkania przed slubem a otrzymał pan w nim meldunek najem był stosunkiem rowniez skutecznym wobec pana....a wniosek jeden....skoro oboje byliscie "najemcami"w ramach wspolnoty małzenskiej a wykup nastapił w trakcie małzenstwa to ma pan do dyspozycji połowe mieszkania.....
Byłem w spółdzielni i mam zaświadczenie:
"Pani B. i pan M. posiadają mieszkanie własnościowe...
powierzchnia - 45m2
wartość ewidencyjna - 31 tys. zł "
Prawdopodobnie więc eksmisja jest możliwa, ale dopiero po:
1.zniesieniu wspólności ustawowej
2.podziale majątku i przydzieleniu mieszkania żonie
Swoją drogą ciekawe czy po podziale majątku uzyskam połowę wartości rynkowej mieszkania ?
Po pierwsze nie ma pojeęcia głównego najmcy w spółdzielniach.Jest pojecie członek Spółdzielni. Po drugie - jeśli żona otrzymała przydział spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego przed ślubem to jest to jej majatek odrebny , ale jesli prawo do tego lokalu przekształcone zostało w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu juz po slubie wtedy staje sie wtedy majatkiem wspólnym małżonków. Ot wszystko.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?