służebność - nie wiem czy jest nie wiem co robic...

Kupiłem notarialnie działkę budowlaną z domem, w dziale III KW brak było wpisów o obciążeniach. Sąsiad mój natomiast powołując się na akty notarialne zakupu swojej działki twierdzi że posiada służebność przejazdu przez moją działkę do swojej nieruchomości. Nie wiem czy w jego kw jest talki wpis ale w mojej na pewno nie ma. Co wiecej cześć sąsiadów mieszkających tu od daaawna mówi że tam nigdy żadnej drogi nie było i że sam sobie ją uklepał jak się budował.
Sąsiad posiada dostęp na całej szerokości swojej działki do drogi publicznej, jednak w swojej pazerności postanowił wykorzystywać to i jeździć przez moją działkę. Nie miałabym o to pretensji gdyby ów sąsiad nie miał do mnie ciągłego ALE. Pozatym mam małą działkę, chiałbym się ogrodzić a tak to nie moge bo bym musiał całkowicie odgrodzić się od tej rzekomej drogi.

Jak to rozegrac?

Najpierw niech sąsiad pokaże akty notarialne, z których wynika prawo przejazdu. Służebność drogi koniecznej powinna być wpisana do kw obu działek. Jeżeli już takowe prawo przysługuje sąsiadowi to można jeszcze wystąpić do sądu o uchylenie służebności ze względu na posiadany dostęp sąsiada do drogi publicznej. Gdy zaś okaże się, że samowolnie będzie naruszał Pana działkę to zostaje wybudować płot i ewentualnie wystąpić do sądu o zakazanie przechodu/przejazdu przez swoją własność.

Mgr prawa, niedrogo pomagam w sprawach rodzinnych i cywilnych, porada@poczta.onet.pl