spozniona pensja - mozna domagac sie rekompensaty?? - forum prawne

pracodawca musi ci wyplacic pieniadze za spozniona pensje

Na pewno jest tak na umowie o pracę

wejdz sobie w kodeks pracy, tam jet to poruszone.

Możesz domagać się odsetek za spóźnioną wypłatę.

już to wiedze u siebie, umowa zlecenie, i to na akord mozna powiedziec, i sciema na umowie ze jestem prktykantem... regularne spóźnienia o 4-5 dni bo komus sie nie chciało zajac wysłaniem umowy czy rachunku na czas... ale nastepnym razem zwórce uwage, nie ma zmiłuj.

tzn, ile mozna dostac za cos takiego? $$

hej, ja też mam problem w wypłatą pensji tylko że mój juz pracodawca spóźniona się już 4 miesiąc:// gość unika kontaktu a jak juz sie do niego dodzwonie (z cudzego nr np) to cały czas mówi ze ma czekać bo on kasy nie ma na razie jak bedzie mial to mi zaplaci, ale ja czuje ze juz tej kasy na oczy nie zobacze:// dodam ze gość śpi na pieniądzach a to co jest mi winien to dla niego pewnie jakieś grosze... zbieram się zeby isć już z tym do sądu ale nie wiem czy mam jakies szanse... zna ktoś jakiegoś dobrego prawnika od takich spraw?? polecano mi na razie Mariusza Borucha, ktoś może potwierdzić??

Proponuję zacząć od wizyty w Państwowej Inspekcji Pracy i złożenie tam zawiadomienia o braku wypłaty wynagrodzenia w terminie. PIP przeprowadzi kontrolę u pracodawcy i przygotuje protokół z kontroli oraz wyda nakaz zapłaty zaległego wynagrodzenia. Może też ukarać pracodawcę mandatem. Z takimi papierami sprawa w sądzie pracy to będzie tylko formalność i nawet nie będzie potrzebny adwokat. PIP udziela również bezpłatnie porad z zakresu prawa pracy.

Moim zdaniem kancelaria Mariusza Borucha to miejsce godne polecenia, nie miałam z nim do czynienia, ale za to pomogła mi jego aplikantka Anna Jasielska - też miałam podobny problem, tylko że ja zostałam nie tylko bez zaległych wypłat, ale i bez pracy. Dopiero dzięki pomocy p. Anny udało mi się odzyskać pieniądze

[cytat]

Moim zdaniem kancelaria Mariusza Borucha to miejsce godne polecenia, nie miałam z nim do czynienia, ale za to pomogła mi jego aplikantka Anna Jasielska - też miałam podobny problem, tylko że ja zostałam nie tylko bez zaległych wypłat, ale i bez pracy. Dopiero dzięki pomocy p. Anny udało mi się odzyskać pieniądze

[/cytat]

Słyszałam gdzieś, kiedyś o tej kancelarii. A mogę prosić o jakieś dokładniejsze info na temat samej kancelarii? Spróbuję się tam odezwać w podobnej sprawie... dziękuję.

Można się domagać odsetek, ale kto tak naprawdę jest skłonny podjąć walkę z pracodawcą?