Obrona przed wyrokiem nakazowym za wtargnięcie na boisko - forum prawne

Witam. Sprawa dotyczy zajscia ktore mialo miejsce na stadionie podczas rozgrywania meczu niższej ligi, na którym nie było żadnej ochrony. Mecz został przerwany poprzez wtargniecie na boisko kibiców. Nikt nie został złapany na gorącym uczynku. Osoby trzecie wskazały dwóch kibiców którzy zostali zatrzymani i odwiezieni na komende. Na parkingu zostali spisani wszyscy którzy samochody mieli na obcych rejestracjach ( w tym ja). Byłem przesłuchiwany w charakterze świadka. Zapadł wyrok odnośnie tych dwóch zatrzymanych wczesniej kibiców.

Ostatnio dostałem pismo z wyrokiem nakazowym dla mnie jak i dla kilku innych osób. Podejrzewam że inni świadkowie mówili że na boisko wbieglo wiecej niz 2 osoby wiec z tych spisanych osob wybrano kilka i wrzucono im karę 500zl. Z tych osób odwołałem się od tej decyzji i teraz będzie sprawa sądowa w tej sprawie. Napisali również że moje stawiennictwo jest nieobowiązkowe. Reszta co się nie odwołała dostała pismo w charakterze świadka dotyczące mojej sprawy.

Zwracam się do was z prośbą co robić? Oczywiście nie przyznaje sie do zarzucanych mi czynów bo tego nie zrobilem. Jak się bronić?