Forum prawne

straciłem prace,nie płaca alimentow,jaka jest procedura komornika ?? - forum prawne

Mam samochod ,,boje sie zeby komornik mi go nie zabrał..czy moze tak od razu??czy kwota zadłuzenia musi byc wieksza?? ssamochod warty jest 10.000 tys.a zadłuzenioa mam 2.000 tys.,,pomozcie!!

(ZROZPACZONY)

Odpowiedzi w temacie: straciłem prace,nie płaca alimentow,jaka jest procedura komornika ?? (54)

WITAJ! HM.... TRZEBA BYLO PLACIC W TERMINIE! WY FACECI MYSLICIE , ZE KRZYWDZICIE ZONY NIE PLACAC NA DZIECI! BZDURA, KRZYWDZICIE BEZBRONNE DZIECI!!!!!!!! NIE ZAL MI CIEBIE , MOJEMU EX TEZ KOMORNIK ZABRAL AUTO! WIEC NASTAW SIE NA TO , ZE CI ZABIERZE! POZDRAWIAM! PS. WEZ SIE W GARSC I SZUKAJ BYLEJAKIEJ PRACY, ABY MOC PLACIC NA DZIECI! A NIE SZUKASZ LITOSCI!

To wszystko zależy od tego, jaki majątek wierzyciel wskaże komornikowi we wniosku o wszczęcie egzekucji. Zgodnie z KPC wierzyciel ma taki obowiązek. Oczywiście wierzyciel (żona) może wskazać samochód (w ogóle rzeczy ruchome), i wtedy możesz się raczej pożegnać z samochodem, szczególnie, że nie masz innego majątku, tzn. wynagrodzenia, a do sprzedaży nieruchomości dla zaspokojenia wierzytelności w wysokości 2 tys. zł (plus koszty komornika, odsetki) nikt raczej nie będzie się zabierał.

To nie jest miejsce na tego typu wypowiedzi. Poszukaj raczej jakiegoś forum dla pokrzywdzonych kobiet. To jest grupa dyskusyjna służąca pomocy prawnej, a nie psychologicznej.
To tak dla porządku.

Samochód jak najszybciej sprzedaj, nawet fikcyjnie, możesz nim jeździć na umowę urzyczenia, ale nie może być zarejestrowany na ciebie. Na pytanie co z pieniędzmi, to wydałeś już, lub zgubiłeś i gotówki niema. Niemniej jednak jakąś kwotę drobną w wysokości 10,00 zł wpłacaj komornikowi dobrowolnie to wtedy nie podpadasz pod art. o uporczywym uchylaniu się od alimentów za który możesz iść siedzieć. Kochana żona będzie Cie tak ssać do 24 roku życia dzieci. Nie wpadaj w nałogi. Szukaj pracy ale na czarno, bo jeżeli będziesz miał legalną to Cię znajdą przez Urz.Skarbowy. Wszystkie rzeczy rychome w gospodarstwie domowym kupój na rachunek i fakturę ale na brata, siostrę, lub kogoś zaufanego kto się nie wyroluje i urzywaj na podstawie umowy urzyczenia której kopie dostarczysz do komornika.Współczuję Ci pod warunkiem że jesteś normalnym człowiekiem . Powodzenia.

xyz nie kompromituj sie z taką ortografią!!!! cofnij sie do podstawówki a potem wejdz na forum i udzielaj rad

Dla BEA, mam dyslekcję, a rada jest dobra mimo złej ortografi.

jak mozesz suko dawac chlopakowi takie rady? sama musialas byc wystarczająco beznadziejna, skoro facet cie olał....a teraz do chlopaka....zorintuj sie, moze z komornikiem da sie dogadac, w koncu to tez ludzie, przedstaw sytuacje, ze auto moze ci byc potrzebne przy ew. dojazdach do pracy, jak nie teraz to w przyszlosci-moze pojdzie ci na reke, a jak nie, to sprzedaj i zglos na policji, że ci ukradli kase.....dobre i sprawdzone.

jeżeli nie będziesz płacił alimentów, komornik może, a teraz coraz częściej korzysta z tego prawa, skierować sprawę do prokuratury o uporczywe uchylanie się od alimentów, poza tym jeżeli żona jest sprytna, wówczas może wystąpić ze skargą pauliańską i odebrać samochód kupującemu. Jeżeli jednak ani komornik ani żona nie są zawzięci, wówczas wystarczy sprzedać samochód i podpisać umowę urzyczenia.
Dodając opinię od strony moralnej, to jednak powinienes zrobić wszystko, aby dziecko nie ucierpiało!!
A co do poprzednich opinii, to dyslekcja nie zwalnia (w dobie word`a) od poprawnej pisowni, wystarczy pisać w Word`zie i błedów nie będzie, a jeżeli są, to jest to tylko przejaw niechlujstwa ze strony autora.

Cóż za słownictwo??!! Rada wcale nie jest dobra, mówię to jako praktyk. Nie docenianie przeciwnika, w tym wypadku policji nie jest dobre i wróży porażkę. Na szczęście fałszywe zawiadomienia również są karane, a samochód taki można odebrać kupującemu korzystając ze skargi pauliańskiej, nie jest to proste, ale możliwe :-)
Pozdrawiam

Niech was !!!!!!!!! co za rady!!!!! banda krętaczy... !!!!!!!Tatuś robi w gacie, bo może stracić samochód a to że może jego dziecko nie ma co jeść, to zmartwienie mamusi... Szukaj pracy byle jakiej i dokładaj się do wychowywania dziecka i przestań rozpaczać nad autem.....!!!!!

Mam wrażenie, że większość z Was nie dostrzega wagi problemu. Facet martwi się o ukochany samochód, a nie o własne dziecko. A Wy staracie się mu doradzić, jak uwolnic sie od obowiązku?? Pomijam już rady, które pachną kryminałem! Poza tym, za uchylanie sie od płacenia alimentów dostaje się wyrok - niech sobie gośc przeczyta art.209 k.k.

Najbardziej praktyczne rady dae xyz. Rację ma też gpnw. Wprawdzie wirzyciel może żdać uznania sprzedaży auta za bezskuteczną w stosunku do niego na podstawie tzw. skargi paulianskiej, ale nie jest to wcale takie proste.
Z etycznego i formalnoprawnego punktu widzenia, masz obowiązek łożyc na utrzymanie dziecka i robić wszystko, zeby zapewnić mu na to srodki. Jeśli jednak Twoja sytuacja osobista i materialna jest na tyle zła, ze nie dajesz rady wywiazywać sie z tych obowiazków, to sprzedaj auto, częsc tego oddaj komornikowi, a resztę musisz szybko gdzieś "utopić" W razie jakichkolwiek oskarżeń powiesz, ze musiałeś sprzedać auto, bo nie miałeś co jeść, a dziecku pomogłeś, na ile byłeś w stanie. Trzymanie auta, to jego pewna utrata. jeśli odpowiada Ci żywot "wiecznego dłużnika", to skorzystaj z rad xyz. sa skuteczne metody unikania komornika. Znam byłych Prezesów duzych przedsiębiorstw ( w tym państwowych), którzy zyją na naprawdę wysokim poziomie z wielomilionowymi długami, zaś komornicy nie sa w satnie wyegzekwować od nich nawet kilkuset złotych, bo oczywiście formalnie nic nie nalezy do nich. Najlepsza byłaby dla Ciebie nowa żona z intercyzą, bo wtedy nie musiałbyś w domu ukrywać majątku, który byłby przecież "jej". Co do organów państwowych, powinienes wykazać odrobinę dobrej woli, wpłacajac co jakiś czas drobne sumy na alimenty i podatki, "w miarę swoich skromnych możliwości". Jednak do Ciebie i Twojego sumienia należy rozstrzygniecie, czy chcesz tak zyć. Może pomożesz dzieciakowi w inny sposób?

Z zapisywaniem wszystkiego na "nową" żonę byłabym bardzo ostrożna, często po jakims czasie ta "nowa"/"nowy" odchodzi ze wszystkim. W takich wypadkach doradzam zapisanie wszystkiego na nowego współmażonka, ale z jednoczesnym podpisaniem przez niego weksla.

Jeszcze obetrzyj łzy ZROZPACZONEMU<

...byłem (jestem) w podobnej sytuacji pół roku temu. Jedyne co mi zostało po rozwodzie to Toyota Celica (2002r. produkcji) W lipcu banda komorników i podstawionych kupców zlicytowała samochód za 2900 zł !!!!!!! tak! dwa tysiące dziewięćset złotych polskich. Alimentów zalegałem ok. 3000 zł , ponoć muszę jeszcze dopłacić!!!!!!! Ile jest warte takie autko sprawdźcie sami.... Założyłem sprawę do prokuratury, prawdopodobnie pojeb... komornik nie wyjdzie z tego cało, to jego nie pierwszy taki numer. Teraz płacę alimenty jak mi ochota przyjdzie, 50zł do 100zł miesięcznie. Tak będzie dopóki nie znajdę stałej pracy. Jest to rada prawnika, aby wykazywać dobrą wolę i płacić co miesiąc, chociaż grosze. Wtedy żona nie ma prawa (!) składać wniosku o ściganie swojego byłego.
Jeżeli jednak złoży, to i tak prokuratura lub sąd umorzy postępowanie karne bo się "starasz jak możesz" . Na koniec... jestem w takiej sytuacji finansowej bo moja ex przejęła naszą firmę i teraz samodzielnie ją prowadzi, tylko pod innym szyldem. Jak podjąłem pracę, to tak długo pisała do mojego kierownictwa, aż mnie zwolnili... Po prostu postanowiłem, że już nigdy nie zapłacę Suce ani grosza, bo w ten sposób wzięła całkowitą odpowiedzialność finansową za nasze dzieci. :-(((

No mamusiu (misia40)przesadziłaś. Od razu widać że dziecko traktujesz instrumentalnie jako chęć odegrania się na facecie z którym to również robiłaś i odczuwałaś z pewnością przyjemność. Więc jeżeli chcesz forować takie wypowiedzi to lepiej nic nie mów. U nas w Polsce nadal istnieje przeświadczenie że ojciec to tylko maszynka do dawania kasy. A teraz do rozmówcy. Na komornika lepiej uważać bo są strasznie szybcy do ździerstwa zwłaszcza że biorą odpowiednią prowizje. Dodatkowo niejednokrotnie zaniżają wartość po to aby ich kolesie mogli za bezcen nabyć wartościową rzecz. Pożycz kasę i oddaj. Jednocześnie wnieś o obniżenie alimentów ze względu na zmianę jaka zaistniała. Musisz tylko mocno argumentować i udowodnić iż to że wpadłeś w niedostatek nie jest twoja winą. No chyba nie zwolnili Cię z pracy z powodu chociażby pijaństwa. Mamusie również maja obowiązek łożenia na dziecko i to wcale nie znaczy że tylko przez wychowanie, bo czasami takie wychowanie przy instrumentalnym traktowaniu pociechy jest wręcz szkodliwe. Mam nadzieje że się widujesz z dzieckiem, to również jest ważne. Chyba że mamusia cię do niego nie dopuszcza, wtedy plus dla Ciebie w Sądzie. Powodzenia

Masz zupełną racje, lepiej niech zrobi jak napisałem poniżej, a na wszelki wypadek może samochód wywieźć na jakiś czas do znajomych, a rejestracji po prostu nie dawać ani okazywać, nawet policji gdy przyjdzie z komornikiem. Nie masz takiego obowiązku gdy nie siedzisz za kółkiem. A między czasie czym prędzej idź do Sądu. Z samochodem (jak zauważył mój przedmówca)uzasadnij, że jest Ci potrzebne do pracy (stwarza większe możliwości jej zdobycia jak również szerszy zakres poszukiwań i większe prawdopodobieństwo), co powinno w tym względzie być zasadne. Komornikowi nie wież, w żadnym wypadku, chyba że masz podstawy prawne.

Wybacz lecz to ma krótkie nogi. Za jakiś czas pod byle pretekstem wpadnie i pójdzie do paki. Lepiej niech postara się zapłacić, może z początku wybiegi zanim skombinuje kasę będą wskazane, lecz tylko z początku. Lepiej niech zaskarży o obniżenie alimentów. Może również o ile się nie mylę napisać wniosek o tymczasowe wstrzymanie egzekucji. Nie jestem zwolennikiem unikania płacenia lecz sprawiedliwego, Sądy strasznie lubią dzielić nie swoje pieniądze. A co z przyszłością, całe życie będzie miał ufajdane gdy tego nie ureguluje.

A czy rzeczywiście wykorzystałeś wszystkie możliwości? W ten sposób skrzywdziłeś i dziecko i siebie. Dziecko może nie ma co włożyć do ust. Ty zaś masz małe szanse na normalne życie. Ja również miałem różne wpadki. Komornik przed czasem, wszedł mi alimenty bo mamusia zrobiła na złość i poszła również przed czasem zapłaty obowiązującej do komornika mimo że płaciłem z podwyższonymi alimentami i klauzulą wykonalności. Odkręciłem całą sytuację pazernego komornika, raczej mu się to nie opłaciło. Dodatkowo obniżyłem alimenty. Płacę jak na razie procentowo i jestem zadowolony. Bo ma drugą żonę dzieci i szczęście. Z Ciężkim trudem charowałem płacąc procentowo, uczyłem się po szkołach zaocznych, mięso widzą co dwa tygodnie. Obecnie mam kasy więcej niż pierwsza żona i jej mąż razem wzięci. Córce niczego nie brakowało (choć uważa że to zasługa mamusi, patrzy jednowymiarowo, zbyt młoda i ją rozumiem). A pierwsza ma męża pijaka i zgrzyta zębami. Za jakiś czas córka odejdzie od niej i będzie miała wielkie g….

Nie znam do końca twojej historii. więc nie moge sie obiektywnie wypowiedzieć na twój temat.Nie wiem jakie były powody że przestałeś płacić.Nnie jestem równiez żadnym sedziom aby twierdzic czy jesteś złym czy dobrym rodzicem. Komornik może zlicytowac Twoje auto na poczet długów. Jeżeli moge cos doradzic to spróbuj znaleźć jakąś pracę i zacznij płacic chociaż małe kwoty. Z czasem spłacisz zadłużenie a dziecku napewno przydadzą sie pieniądze. Natomiast jeżeli boisz sie o auto to sprzedaj je rodzicom, lub daj je w darowiźnie, będzie wtedy bezpieczne. Życzę powodzenia i szybkiego znalezienia pracy

Czy w Twoim otoczeniu nie ma nikogo aby poprostu pożyczyć Ci 2 tys. zł? nie masz rodziny?Ale masz problem, zapłać bezpośrednio matce dzieci a potwierdzenie przedstaw u komornika. Nie będzie podstaw do zajęcia samochodu i po kłopocie.

Nie wiem Heniu, czy Twój prawnik zna orzecznictwo SN na ten temat...uchylanie się od alimentacji nie oznacza tylko niepłacenia alimentów, ale również płacenia ich w kwocie niższej niż należna...oczywiście zachowanie musi być nacechowne chęcią postawienia na swoim...tak, jak w Twoim przypadku...więc nie jestem pewna, czy dobrze na tym wyjdziesz.

Czytam te wasze rady i słabo mi się robi w jakim państwie przyszło mi zyc ...Kazdy obciążony obowiazkiem alimentacyjnym powinien i musi płacić z tym ze państwo powinno opracować skuteczniejsza egzekucję almentów od prymitywnych ludzi ,bo rodzicami na pewno nie jesteście wy wszyscy almentacyjni dłuznicy...Nie zgadzam się na to aby inni czyli podatnicy obciązeni byli czyimś niedbalstwem i brakiem dojrzałości. Karać nie matki i ojców,którzy ponosza trud wychowania tylko tych ,którzy tak kombinują jak tutaj - do kamieniłomów . Kodeks Hamurabiego przydał by sie w tych czsach a nie zasady humanitaryzmu ,służące jedynie jako parawan po to by załaniać tych,którzy nie dorośli ...

Tak zgadzam się z Tobą Małgosiu. Lecz zważ, że Sądy ferują czasami zbyt wielkie obciążenie dla ojców, co w normalnych warunkach rodzinnych jest skwitowane słowem ”Wybacz dziecko, ale obecnie nie mogę Ci dać”. Mamy takie ohydne czasy, że pracy jak na lekarstwo, a jeżeli Prawo naciska tak tatusiów to również powinien pomyśleć i o mamusiach, czy aby to wychowanie (alimentacja) jest właściwe? A co z wieloletnimi podstarzałymi studentami? Przecież, jeżeli tatuś ma płacić, mimo że pracy nie ma (oczywiście tylko w przypadku, gdy jest tak naprawdę, nie zaś, gdy się uchyla), to tak samo taki student na dokształcaniu zaocznym dla pracujących powinien być brany pod uwagę w takim samym stopniu. Ojciec jak jest ok. widząc, że to nie uchylanie się od pracy może mu dać, a nie że musi, a i słowo „Proszę” by się przydało. Później takie pijawy żerują na wszystkich i uważają, że się im należy, mają po prostu wypaczony umysł. Pozdrawiam

I co max i Piotr i inni co podobnie myślą. Dajecie dobre rady?, Naprawde sa dobre? Mimo wszystko w dalszym ciagu niezbyt uczciwe," sprzedaj samochód, nie przyznawaj sie że go masz, itd" Nie mówicie mu, że przecież jak sie ma dziecko , to trzeba łożyc na jego utrzymanie, i tzeba wszystko zrobić , żeby tą kasę zdobyć. A nie oszukiwać, bo przecież- matka sobie sama poradzi. No musi sobie poradzić, bo jest z tym dzieckiem, i nie oszuka dzieciaka tak jak komornika.

Banda oprychów,ktorzy tak dobrze doradzają biednemu nieszczęśliwemu "tatusiowi od siedmiu boleści" niech sama weżmie obowiązek łożenia na jego dzieci. Przecież jak komornik mu zabierze samochód to czym będzie szpanował?. Obudzcie się wszyscy "dobrzy ludzie" i pomyślcieco wy wypisujecie.Gdzie wasza odpowiedzialność i poczucie obowiązku wobec dzieci.

tak radzic może tylko facet albo zgodnie z Twoim słownictwem samiec albo jakiś podły pies - nieuczciwość, naciąganie prawa i wielkie chamstwo Współczuję Ci jesteś biednym podłym człowieczkiem o przepraszam psem

:-) jeżeli już to przedmówczyni :-) Wiem, że nick nie wskazuje :-)

Przepraszam, Panią najmocniej za gafę!

Popełniłeś błąd, trzeba było polubownie załatwić sprawę z powódką i wystąpić do Sądu o problemie finansowym, wówczas obeszłoby się bez Komornika. 2.000,- zł jest to suma i duża i mała w zależności od Towich możliwości finansowych. Spróbój dojść do porozumienia z Powódką i spłacać zaległe alimenty w ratach łącznie z bieżącymi alimentami i odsetkamia ustawowymi (one nie są takie duże).
Komornik jest bezlitosny, zrób wszystko żeby tą sprawę wyrostować.

Dlaczego tak pyskujesz na forum. Czy jesteś jedną z tych mamuś co uważają że faceta trzeba kopać i zabrać mu wszystko kryjąc się za dzieckiem, bo jak narobił to niech płaci. Jeżeli on jest samcem to ty samica, jak on psem to ty suką. Czy o to ci chodziło? Nie wprowadzaj agresji. A to że nasz system, jak poniektóre mamusie, zmuszą tatusiów do kombinatorstwa. Aby się nie powiesili to wszyscy wiedzą. Można potępiać mężczyzn lecz nie wszyscy są tacy sami.

Oczywiście! Zgadzam się z Tobą! Lecz zakładam, iż osoba ta jest przyparta do muru jak ja kiedyś byłem. Sądy pod względem dzielenia nie swojej kasy są strasznie rozrzutne, czym doprowadzają Tatusiów do takich kroków, aby omijali prawo. Uważam, że dziecku się należy. Lecz nie w taki sposób, aby ojciec padł z głodu lub się załamał i powiesił. Ja również kiedyś musiałem oszukać, a to po to, aby stanąć na nogi. Bo jak inaczej nazwać w przypadku gdy płaciłem 50% z netta reszta szła na Sądy i opłaty, dodatkową prace na czarno (dla siebie na czysto) w celu zapłaty za szkołę Zaoczną i książki. Myślisz, że chciało mi się, zrobiłem to po to, aby nie żyć w nędzy, być kimś, aby córka w przyszłości nie musiała się wstydzić Tatusia po zawodowej szkole i który się stoczył. Gdy poprawiałem swój statut to z czasem i dziecko miało leprze alimenty. Sądy na to nie patrzą i drą „dla dobra dziecka” ile się da od Tatusiów, a i niejedna mamusia im w tym pomaga (Matka Polka) oczywiści w imię dobra dziecka. To nie jest na pewno tak. Nie każdy Tatuś to od razu kryminalista. Pożyczki na niski procent, kupna na raty nie można było mieć, bo zajęcia Sądowe (alimenty). Uważam, iż Ojcowie byli i są traktowani w Polsce jako podludzie, kryminaliści oraz niewolnicy. A wszystko przez to, że Prawo zakłada, że mamusie mają rację, a każdy tatuś to pijak, bije i okrada własne dziecko dla własnych korzyści.

Tak jak ja założyłem że ojciec naprawdę ma Ciężko (są różne przypadki). Tak Ty Ulu założyłaś że jest cwaniakiem i szpanerem. Jednak Pani (qpnw) ma rację twierdząc w którejś wypowiedzi że każdy patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń. Lecz ja również mam zasady, a dziecko zawsze było świętością dla mnie, a nie kasa. I wcale nie twierdzę że wszystkie matki są Fe. Pozdrawiam

A ja sie założe, że gdyby ojciec wykazywał troche więcej dobrej woli , żeby swojej byłej pomóc w wychowaniu ich wspólnego dziecka ,
( nie tylko kwotą przesyłaną co miesiąc), ale również w sensie psychicznym , interesowaniem sie dzieckiem, pomaganiem mu np. w problemachw szkole itp. to w matkach nie byłoby tyle jadu i nienawiści. One takie są ponieważ, najczęściej pozostają same sobie. Muszą sobie poradzić ze zdobyciem kasy, z wciąż rosnącymi potrzebami dziecka, ponadto najczęsciej to matki słyszą pretensje i zażalenia od swoich dzieci , że nie mają normalnej rodziny. Niezależnie kto kogo porzucił. i tak matka ( bądź ta osoba która zostaje z dzieckiem) musi tego słuchać. Ponieważ nie ma żadnej mozliwości aby ojciec dzieckiem chciał sie interesować, ani żadnej prawnej mozliwości wyegzekwować aby ojciec sie interesował dzieckeim, zaczynają sie przepychanki z sdami i komornikami. Oczywiści zgadzam się, są ojcowie wspaniali, mający duzo dobrej woli itd. i matki larwy, które chcą sie wzbogacic na alimentach od byłych, ale to chyba są jakies patologie i wynaturzenia. ja osobiście nie znam takich przypadków. Pozdrawiam

No właśnie ja natomiast mam opinie psychologów i pedagogów rodzinnych z badań jakie były przeprowadzone z nakazu Sadu, które potwierdzają ostatnie Twoje słowa („matka wykazywała uzależnienie od rodziców”, „niedojrzała emocjonalnie do życia w społeczeństwie”, „dziecko traktowała w sposób instrumentalny aby się mścić” itd. Sąd mimo tego że nawet kurator wnioskował odebranie matce dziecka nie wziął faktów takich pod uwagę, wychodząc z założenia że pracuje to mam dawać tylko kase, natomiast żona jako niepracująca ma się dzieckiem opiekować. I tak nic mi po tym że takie opinie były że rozwód z winy żony, że latami chodziłem pod drzwi, że paczki w strzepach po przepakowaniu mi odsyłano z wrednymi liścikami, że nasyłano na mnie. Obecnie córka moja ma 20 lat i wykazuje bierność i wrogość wobec mnie. I mimo że ją rozumie bo tak ją wychowano to nie mogę tej bierności pozostawić muszę ją przełamać, a zwłaszcza wrogości. No, ale obecnie jak prawo mi przeszkodziło w należytym wychowaniu dziecka mam nadzieje że przy pomocy tegoż prawa spróbuję odkręcić mylne pojęcia jakie jej tłoczono do głowy, aby w końcu odzyskać szacunek i zaufanie córki jaki sie każdemu rodzicu należy.

No widzisz Piotr, są różne sprawy i różne punkty widzenia. Ty masz jakąś swoją specyficzną , trudną sytuację. Ja mam zupełnie odwrotnie, tatuś cały czas podpiera sie kłamstwem jakim to wspaniałym ojcem był i jest. Ileż to razy wyjezdżał z naszą córką ( obecnie 17 letnią) na wakację. Tylko jakoś żadnych pamiątkowych zdjęć z tych wakacji nie ma. Jak regularnie sie spotykał ( 1-2 x w mcu. na 2-3 godz) i jak bardzo interesował sie córką. A to wszystko bzdury, bo ja i córka wiemy jak było naprawde. Ale to są pojedyncze sprawy każdej rodziny. I wogóle nie wiem czy dyskusja o tym na forum ma sens. Tymbardziej że komentowany był artykuł zrozpaczonego ojca, któremu komornik chce zabrac samochód. Ale coż pozdrawiam. Jeśli wiesz, że masz racje w swojej sprawie to życze Ci powodzenia.

PRZEZ CIEBIE PRZEMAWIA NIENAWIŚĆ DO WSZYSTKICH FACETÓW . AŻ KIPISZ JADEM .

Czyli radzisz mu gosciu zyć jak śmieć. Widocznie samemu popełniłes już ten błąd.

= zostać śmieciem. A dzieciak ma pecha, a nie ojca.

Z pewnością cała sprawa jest już nieaktualna, jeśli śię popatrzy na daty. Ale uważam, że Piotr ma rację. Jestem kobietą i nie mam dzieci, bo ich nigdy nie chciałam. Zrobiłam i robię nadal karierę zawodową. Dobrze zarabiam. Mam ukochanego od 18 lat, alimenciarza. Jego córka ma obecnie 24 lata i przy pomocy sądów doi mnie równo. Mnie, bo mój ukochany nie cieszy się najlepszym zdrowiem i nie interesuje go nic innego jak pogłębianie wiedzy. Ma prawo, za to go kocham. Ale pomimo punktualnie płaconych alimentów zarówno mamusia jak i córeczka uważły za stosowne wyzywać mojego ukochanego, poniżać i prześladować przy każdej okazji. No i znudziło mi się. Nakłoniłam ukochanego do sprzedania jedynej posiadanej przez niego własności - kawalerki, którą zresztą chciał kiedyś podarować córeczce, tej niewdzięcznicy bez wychowania. Obecnie mój ukochany nie ma nic. Konta i lokaty, auto i mieszkanie jest na mnie. Na wszelki wypadek napisałam testament na korzyść ukochanego. To tak, jak by się coś ze mną stało. Jest też upoważniony na wszystkie konta, a nie są to sumy małe. Córeńce płacę zamiast 600 złotych, 50 - 100, w zależności od humoru. Ostatnio dowiedziałam się, że komornik zajął konto mojego ukochanego na którym było 80 zł! Ucieszyłam się, bo sobie przypomniałam o innym jego koncie z 10 tys. Właśnie wracam z banku. Mam w torbce 10 tys, których ta safanduła komornik nie znalazł. Jutro idę wpłacić na czerwone Alfa Romeo dla mojego ukochanego. Zasłużył sobie choćby tym, że zawsze był szlachetnym i uczciwym człowiekiem, czego córeńka nie doceniła. Ona staciła miłość ojca, a ja rywalkę do Jego serca. Jestem szczęśliwa. Nie potępiajcie ojców. Prawie żaden z nich nie był zapytany, czy chce mieć dziecko. Został po fakcie poinformowany i jeszcze mu się kazali cieszyć. Mężczyźni chcą mieć wygodne życie, fajne ciuchy i niezłe autka oraz ładne, zadbane i interesujące laski przy sobie. Czy warto ich za to tępić? Panowie, odwagi. Poszukajcie sobie kobiety podobnej do mnie. Warto. P.S. A na mojej działce postawię dla ukochanego śliczny dom.

jesteś bardzo niemiła i mam nadzieję, że kiedyś życie odpowiednio CI walnie w dupę, żeby rozum przeszedł do głowy. Zawsze cieszysz się z czyjegoś nieszczęścia??????? W takim razie jest mi Cię żal- już rozumię czemu Tobie tyle jadu

I tu wylazła z ciebie prawda o tobie. Facet w potrzebie a ty?Byle go zgnoić. Ja mam zaległe alimenty 4 tyś.Pokryjomu kupiłem za 100zł 126p.i trzymałem u kolegi. Dzięki temu maluszkowi dostałem pracę i spłaciłem już połowę z 8tyś. I co zabrać mi go? Pewnie tak,niech się powiesi jak straci pracę.Jednego mniej.

A zostaw sobie ten samochód i ciesz się nim do woli. Komornik napewno już posiada wyciąg z CEPiK i doskonale wie, że posiadasz samochód. Jeżeli nie zdoła go zając a Ty nie będziesz regulował alimentów to pewnego dnia otrzymasz wezwanie do Prokuratury i tam będziesz wyjaśniał sobie z prokuratorem co to stało się że popadłeś w niełaskę żony. Oczywiście żona wystąpi z powództwem p-ko twoim rodzicom o zapłatę alimentów zaległych i bieżących na rzecz swoich wnuków. Poczytaj troch KRiO. Komornik będzie więc prowadził egzekucję z renty lub emerytury twoich rodziców. Tak to będzie wyglądało. O wpisaniu Ciebie na listę dłużników w KRS ewentualnie KRD nie wspomnę. Wybór należy do Ciebie.

Komornik może zająć auto , auto zostanie oszacowane przez biegłego, i sprzedane drogą licytacyjną, jeśli kwota ze sprzedaży będzie wyższa od zadłużenia reszta kwoty zostanie zwrócona.

jezeli zona z dzieckiem nie zyje w niedostatku a ciebie do tego doprowadzila to NIKT nie sciagnie alimentow z dziadkow OBOJGA stron.W takim przypadku dziadkowie tez nie mogo popasc w niedostatek z powodu alimentow. Uwazajcie wiec z tym straszeniem,jezeli zona zyje sobie na normalnym poziomie z dzieckiem to wplacajac drobne kwoty co miesiac nie narazamy sie na wyrok prokuratora .

Gdybym miał między nogami to co ty zaraz bym znalazł pracę i płacił regularnie 2x tyle.

wyceni twoj samochod i

Kobieto! ale masz zrytą banię !!!! Spojż prawdzie w oczy twój ukochany to zwykły utrzymanek !!!

Kastrowac i sterylizowac trzeba te szara ludzka mase hie hie
Pochwa i penis to nie zabawki (w szkolach uczyli o tym).
Wszystko beda musieli uregulowac razem z odsetkami (i za straty moralne).
Zdrada, romanse, alimenty? Tylko testy DNA na potwierdzenie ojcostwa rozwiaza sprawe! jak to Twoje geny to kupcie iksboksa i grajcie do grobowej deski! Podzial majatku na pol lub separacja!
Dzieki Bogu syfu do domu nie przyniosla, bo to zagrozenie dla spoleczenstwa i zdrowia rodziny!
Zreszta nie ma reguly kto sie pusci (50 na 50 jest procentowy rozklad szans).
A lac sie po mordach to nie ma sensu. Zalowac i wspominac tez sensu nie ma! Trzeba zastosowac pozytynw myslenie koniecznie!
Ale sa tez plusy, bo zroznicowanie genetyczne lepsze w rodzinie i korzysc dla spoleczenstwa olbrzymia jest!
Rogaczem byc to wcale nie jest wstyd.
A szczytem wszystkiego jest wziasc slub koscielny i cudzolozyc lamiac przykazanie Boze!
A z drugies strony kto sie puszcza to wyrzutow sumienia raczej nie ma i z us

Proponuje juz po wszczęciu egzekucji dogadac sie z komornikiem na dobrowolne wpłaty (uwaga! wpłacać do niego a nie kobiecie) kwoty rzędu 150-300 pln miesięcznie i powinno pomóc.....zdecydowanie komornikowi nie bedzie sie chciało łazić za kimś kto sam dobrowolnie bedzie wpłacał w/w kwoty w zależności od możliwości, a samochód jednak radzę sprzedać..pozatym można przerejestrować (ojciec, brat, siostra itp) i po problemie........pozdrawiam

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika