Trudny dowód sytuacji finansowej - Alimenty - forum prawne

Witam, mam problem z otrzymaniem zabezpieczenia przy podwyższaniu alimentów.

Wniosłam jakiś czas temu pozew o podwyższenie alimentów, ponieważ rozpoczęłam studia stacjonarne od października.

Prawie tydzień temu dostałam odpowiedź - sąd odmówił mi nawet zabezpieczenia, podając w uzasadnieniu iż skoro mieszkam z matką, to nie ponoszę żadnych opłat.

Po podziale majątku matka otrzymała spłatę po domu - dużo mniejszą od połowy wartości deklarowanej przez potencjalnych nabywców.

Krótko o sytuacji mojej matki - od zawsze była "kurą domową", nie ma więc w tej sytuacji szans na znalezienie pracy, oprócz tego ma orzeczenie o niepełnosprawności - rozwód za pomocą stresu zabrał dużo zdrowia zdrowej wcześniej kobiecie.

Chciałabym teraz poruszyć główny temat problemu - zabezpieczenie finansowe.
Jego wysokość po krótkich wyliczeniach starcza na ok 5 lat życia.
Jak wiadomo, w takiej sytuacji nie wolno wydawać pieniędzy i czekać, aż nagle się skończą, tylko skorzystać z możliwości podwojenia ich. Dlatego zdecydowaliśmy się z matką na inwestowanie na giełdzie, mama ma w tym amatorskie doświadczenie ? tak podwoiła pieniądze na zakup domu, teraz początki też były dobre, zarobiła na giełdzie na urządzenie mieszkania. Natomiast od prawie roku giełda ?szaleje? ze spadkami ? kryzys w USA, sytuacja z OFE ? ważne, że są to czynniki niezależne od mojej mamy ? nie można więc uznać, że źle gospodaruje pieniędzmi ? które w tej sytuacji się stopiły (kto wie na ile czasu).

Czy i jak przedstawić tą sytuację w zażaleniu? W oczach sądu żyje nam się świetnie z otrzymanych pieniędzy, rzeczywistość jest zupełnie inna.
Warto dodać, że pomijając fakt stopienia zabezpieczenia na giełdzie, sąd powinien wziąć pod uwagę fakt, że ta suma kiedyś się skończy, przy tym, że mama nie posiada stałych dochodów, natomiast ojciec pobiera emeryturę, pracuje i posiada dom, w którym sam mieszka ? gdyby go sprzedał, skończyły by się jego rzekome problemy finansowe, którymi się broni.

Sama już napisałam pismo, natomiast potrzebuję silnych, rzeczowych argumentów, na jakie przepisy się powołać? Nie chcę, żeby ktoś za mnie przygotowywał pismo, ale dostałam odpowiedź na pozew (po 3 miesiącach czekania) na tydzień przed sesją egzaminacyjną, mając tylko tydzień czasu na zażalenie ? czy ten czas musi być taki krótki?

2. Czy jeśli sąd stwierdził, że zabezpieczenie o jakie wniosłam jest zbyt wygórowane, to powinnam w zażaleniu nadal walczyć o tą samą kwotę, czy ją obniżyć? Myśląc logicznie, sąd powinien sam przyznać zabezpieczenie jakie uważa za odpowiednie zamiast po prostu oddalać wniosek


Proszę o pomoc oraz dziękuję.