Wlasciciel kamienicy

Witam serdecznie.
To mój pierwszy post na tym forum, więc jeśli nie ten dział to bardzo przepraszam.
Problem mój polega na tym, że wraz z żoną do wiedzieliśmy się o tym, iż znalazł się właściciel naszej kamienicy. Mieszkańcy w małym mieszkaniu wraz z moim teściem i naszym nowonarodzonych dzieckiem (aktualnie ma 14dni). Administracja, która do tej pory zarządzała budynkiem wywodziła na klatce pismo, w którym informuje nas że w najbliższym czasie odbędzie się spotkanie lokatorów z nowym właścicielem budynku, na którym omawiane będą kwestie dalszego użytkowania lokali. Rodzice mojej żony wynajmowali ten lokal od 1974 roku. Zrobili w niedawnym czasie zadłużenie na kwotę 21tys złotych ale dzięki podpisaniu porozumienia z administracja na początku tego roku splacilismy 30? sumy i zadłużenie zostało anulowane. Od tamtej pory czynsz który wynosi 405zl jest płacony regularnie. Kamienica nie ma centralnego ogrzewania, w domu nie mamy także poprowadzonej instalacji gazowej.
Podejrzewany że będzie tak jak w kamienicy obok, sąsiadom którzy maja 40metrow i mieszkają we dwoje nowy właściciel dał czynsz na kwotę 1150 złotych. Nas nie stać na taki czynsz. Ją pracuje na minimalnej krajowej, żoną bezrobotna, teść ma chory kręgosłup i dorabia chałupniczo.
Co w takim wypadku powinniśmy zrobić jeśli właściciel zaproponuje taka kwotę czynszu która przekroczy nasze możliwości ? Jesteśmy z małym dzieckiem, nie mamy do kogo w rodzinie iść, a na wynajem w Warszawie nas nie stać.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.