Forum prawne

wynajem mieszkanie bez umowy - forum prawne

witam
przez dwa lata wynajmowaliśmy mieszkanie nie posiadając żadnej umowy najmu. Nie zapłaciliśmy również kaucji właścicielce, gdyż nie wymagała dokonania takiej wpłaty. Dodam jeszcze, że przed nami mieszkały w tym mieszkaniu inne osoby (być może one wpłaciły kaucję, której nie odebrały). Wynajem opierał się jedynie na naszej ustnej umowie. Co miesiąc pieniądze za wynajem były wpłacane na konto właścicielki. Kilka miesięcy temu, poprosiła o opuszczenie mieszkania, co też uczyniliśmy. Teraz nęka nas ona o rzekome szkody, jakie zostały wyrządzone w mieszkaniu. Dodam jeszcze, że mieszkanie zostało oddane w takim stanie, w jakim zaczęliśmy je wynajmować. Właścicielka grozi nam policją. Ja mam pytanie - w jaki sposób możemy udowodnić, że nie poczyniliśmy w mieszkaniu żadnych szkód? Czy musimy cokolwiek udowadniać? Jakie prawa ma właścicielka użyczając lokal bez jakiejkolwiek umowy. Jakie prawa mamy my, by się bronić przed konieczno

Odpowiedzi w temacie: wynajem mieszkanie bez umowy (8)

Hehe, możecie olać kobietę, a jak jeszcze raz wspomni o policji, to postraszcie ją Urzędem Skarbowym. Nie płaciła przecież podatku, a Wy macie dowód, że wynajmowaliście w postaci przelewów bankowych. Ja bym się nie przejmował. Właścicielka nie ma w stosunku do was żadnych praw. Wy nie musicie nic udowadniać. Pozdro

jest ktos moze teraz--kto moze mi udzielic natychmiastowej rady?

wsumie olej ta osobe a ja mam taki problem ze baba wynajela nam mieszkanie bez umowy i po 2 dniach karze nam sie wynosic prosze o rade co mam zrobic bo jestem na skraju zalamania nerwowego prosze pomozcie mi moze przeczyta to jakis znawca prawa prosze o ratunek sylwia

[cytat]

witam
przez dwa lata wynajmowaliśmy mieszkanie nie posiadając żadnej umowy najmu. Nie zapłaciliśmy również kaucji właścicielce, gdyż nie wymagała dokonania takiej wpłaty. Dodam jeszcze, że przed nami mieszkały w tym mieszkaniu inne osoby (być może one wpłaciły kaucję, której nie odebrały). Wynajem opierał się jedynie na naszej ustnej umowie. Co miesiąc pieniądze za wynajem były wpłacane na konto właścicielki. Kilka miesięcy temu, poprosiła o opuszczenie mieszkania, co też uczyniliśmy. Teraz nęka nas ona o rzekome szkody, jakie zostały wyrządzone w mieszkaniu. Dodam jeszcze, że mieszkanie zostało oddane w takim stanie, w jakim zaczęliśmy je wynajmować. Właścicielka grozi nam policją. Ja mam pytanie - w jaki sposób możemy udowodnić, że nie poczyniliśmy w mieszkaniu żadnych szkód? Czy musimy cokolwiek udowadniać? Jakie prawa ma właścicielka użyczając lokal bez jakiejkolwiek umowy. Jakie prawa mamy my, by się bronić przed konieczno

[/cytat]

Witam mam pytanie 7 miesięcy temu wynajęliśmy mieszkanie w Irlandii bez umowy. osoba wynajmująca nam dom do tej pory nie wzięła od nas ani grosza wymawiając się tym ze dom należał do jej siostry (która zmarła) i nie załatwiła jeszcze wszystkich formalności prawnych, i nie może od nas wziąć ani grosza bez tych papierów. Kilka dni temu dostałam od niej wiadomość że musimy się wyprowadzić i ona żąda teraz pieniędzy. Czy musimy jej płacić nie mamy żadnej umowy pisemnej jest tydzień do świąt i naprawdę ciężko coś znaleźć. Jakie mamy prawa. Jakie możemy ponieść konsekwencje jeśli nie zapłacimy. Proszę o pomoc.

]Witam...pisze do Panstwa bo mam powazny problem. W kwietniu tego roku wynajelam mieszkanie. Dostalam na pismie umowe UŻYCZENIA lokalu (GDZIE TAKA UMOWA JEST UMOWA BEZPLATNA) w ktorej zawarty byl koszt wynajmu 600 zl. . Lokal jest zawilgocony bardzo powaznie, kanalizacja nie dziala poprawnie,sciany i podlogi sa zniszczone przez grzyb. Wlascicielka nie godzi sie na zwrot jakichkolwiek kosztow za naprawe ..30 czerwca zakonczyl sie termin umowy i do dnia dzisiejszego nie otrzymalismy nowej umowy.Wlascicielka mieszkania szantarzuje nas wyprowadzka natychmiast lub zatrzymaniem rzeczy osobistych i zawyrza nam czynsz twierdzac ze musi odprowadzic skladki do skarbówki. Wczoraj otzrymalam tel..ze jesli do srody( dzis jest wtorek) nie zaplace 250 zl dodatkowo to mam sie wynosic natychmiast. Mam 2 malych dzieci, nie mam rodziny tutaj i nie mam gdzie sie wyprowadzic.Dodam, ze czynsz jest regulowany do 5 dnia miesiaca na co mamy pisemne potwierdzenia jego zaplaty.Mieszkanie jest w oplakanym stanie,dziury w podlodze, grzyb na scianach, nieszczelne okna.Prosze o porade czy mam prawo sie przeciwstawic takiemu traktowaniu i czy mam jakies prawa? Czy moze mnie usunac natychmiast z mieszkania jak tak grozi?

Witam. Ja również wynajmuje z chłopakiem mieszkanie na tak zwanej umowie ustnej. Pod koniec sierpnia przyszła właścicielka I oznajmiła nam ze musimy się do pazdziernika wyprowadzic, powod problemy rodzinne i tak dalej ze ona musi gdzieś mieszkac. Szukałam z chłopakiem mieszkan na olx i w gazecie i po znajomych gdzie się tylko da i nic. Za dwa dni musze oddać klucze a ja do dnia dzisiejszego nie mam mieszkania i gdzie mieszkać . U moich ?rodzców nie ma miejsca jak i u mojego chlopaka. Gdzie mam szukać pomocy ?

Witam. Wynajmuje mieszkanie od dwóch lat bez umowy której nie mogę się doprosić. Osoba która mi je wynajela zastrzegla w spółdzielni mieszkaniowej aby mi nie dostarczano kwitów za czynsz, wodę. Co miesiąc wpłacam na konto spółdzielni mieszkaniowej ustaloną kwotę,rachunki mam tylko ja.Za ogrzewanie mam zwroty i to powinnam mieć odliczane przez właściciela a tego nie robi.O co bym się nie upominala to kończy się słowami że jak mi nie pasuje to mam się wynosić. Proszę niech mi ktoś powie jakie mam prawa i co mogę zrobić w takiej sytuacji,znaleźć mieszkanie inne w tej miescinie małej małej nie jest proste.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika