WYSTĄPIENIE O ZWROST ODSZKODOWANIA

Witam.
Moja Mama rok temu bo 22 maja 2011r. Zalała całe piętro bloku z powodu pęknięcia rury kanalizacyjnej. Niestety ale nie miała ubezpieczonego mieszkania. Zalała parter i pierwsze piętro, sąsiadów mieszkających w tym samym pionie. Sąsiada z pierwszego piętra wyremontowała na własny koszt wraz z fachowcem. Były to 3 pomieszczenia. Sufity ściany podłogi. I wyszła to kwota około 1700zł,
Na parterze zalała 2 sąsiadów. Jednego jedynie w kuchni i równierz wyremontowała na własny koszt i wyniosło to około 150zł wraz z fachowcem.
Ostatnia sąsiadka miała obezpieczone mieszkanie. Powiedziała Rodzicom że z tamtąt będzie starała się o wypłate odszkodowania. Rodzice bali się o to aby ubezpieczalnia nie ściągneła z nich wypłaty odszkodowania sąsiadce i chceli bardzo aby samemu wyremontować, gdyż wiadomo będzie to taniej i tym bedziej że nie było to wielkie zalanie. Sąsiadka w 100% zapewnia ich że w żadnym wypadku nikt nie ściągnie z nich odszkodowania. PO 2 miesiącach od zalania sąsiadce mieszknia otrzymała ona odszkodowania około 1200zł. Tata zdziwił się strasnie gdyż mówił że byłaby to kwota około 500 zł wraz z fachowce. Dziś Mama otrzymała pismo z ubezpieczalini Assistace że mają zwócić wypłacona kwote firmie ubezpieczeniowej.Rodzice są załamani gdyż nie mają pieniędzy na swó remont mieszkania po zalaniu, zaporzyczyli się na naprawe innych odremontować a tu po roku czasu przychodzi do nich pismo o tum że muszą zwrócić pieniądze czy jest jakiś ratunek?