Forum prawne

Zamiana mieszkania komunalnego na zadłużone. - forum prawne

Czy jest przepis, który mówi o tym, że zamieniając mieszkanie komunalne niezadłużone na zadłużone nowy najemca MUSI spłacić dług? Czy istnieje możliwość, że dług przechodzi wraz z najemcą na zamienione mieszkanie?

Odpowiedzi w temacie: Zamiana mieszkania komunalnego na zadłużone. (3)

Nie ma takiego prawa. Długi za eksploatację mieszkania nie obciążają mieszkania, tylko lokatorów, którzy zamieszkiwali dane mieszkanie w czasie, kiedy to zadłużenie powstało. To nie jest hipoteka, którą zawsze pozostaje obciążona nieruchomości. Niestety spółdzielnie czy zarządy lokali komunalnych bezprawnie stosują zasadę przypisywania zadłużenia do lokalu i próbują ściągać to zadłużenie do nowych lokatorów. Ja miałem kiedyś taką sytuację po zakupie mieszkania spółdzielczego, gdzie poprzedni właściciele nie uiścili kilku opłat eksploatacyjnych. Oczywiście wezwanie do zapłaty przysłali do mnie, ale zamiast pieniędzy otrzymali pismo, że zakupiłem mieszkanie z konkretną datą i to tylko od tej daty jestem zobowiązany do ponoszenia kosztów eksploatacji mieszkania a zadłużenie powstałe przed nabyciem mają sobie ściągnąć od poprzednich właścicieli. Poprosiłem spółdzielnie również o podanie podstawy prawnej ich roszczenia względem mnie, ale nie byli w stanie tego zrobić. Nic im nie płaćcie za okres, kiedy nie zamieszkiwaliście lokalu i nie dajcie się wrobić w nieswoje zobowiązania.

Witam serdecznie,moje pytanie dotyczy mieszkania komunalnego z długiem,czy jeżeli zgodziłam się na mieszkanie zadłużone na 25 tys,dług niejest mój tylko poprzedniego lokatora to czy muszę ten dług spłacić czy mogę się jakoś odwołać,bo urzędnicy chcą mi rozłożyć to na raty a z tego co czytałam to nie mogą mi tego długu przypisać

Jeśli zamieszkał Pan w mieszkaniu, którego poprzedni lokator nie płacił swoich zobowiązań, to nie ma Pan żadnego obowiązku do spłaty tego zadłużenia. Zgodnie z prawem, to lokator ponosi koszty eksploatacji mieszkania, w którym mieszka za okres w którym mieszka w danym mieszkaniu i to jest jego zobowiązanie. Wyprowadzając się z mieszkania "zabiera" ten dług ze sobą. Nowy lokator wchodzi na "skasowany licznik". Nie ma podstawy prawnej, aby takie zadłużenie przypisywać do mieszkania, więc mieszkanie nie jest zadłużone. Zadłużony jest poprzedni lokator i to tylko i wyłącznie od niego urzędnicy mogą ściągać to zadłużenie. Pana zobowiązanie powstaje od dnia przejęcia mieszkania i "licznik" zaczyna się od zera. To tak jakby wsiadł Pan do taksówki, gdzie poprzedni klient nie zapłacił za przejazd, a taksówkarz nie skasowałby taksometru i doliczyłby Panu do Pańskiego przejazdu. Jedynym zobowiązaniem, które obciąża nieruchomość jest hipoteka. Koszty eksploatacji zawsze obciążają lokatora i nie są "dziedziczne". Sugeruję więc Panu pogonić urzędników i oświadczyć im najlepiej na piśmie (wysłanym listem poleconym za potwierdzeniem odbioru i kopią pisma z potwierdzeniem nadania i odbioru w Pana aktach), że nie będzie Pan spłacał zobowiązań po poprzednikach, których Pan nie zaciągnął, a jeśli urzędnicy są odmiennego zdania, to niech uzyskają prawomocne orzeczenie sądu zobowiązujące Pana do takiej spłaty.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika