zwrot udziału - forum prawne
witam, w czerwcu ub. roku sprzedałem mieszkanie spółdzielcze i od tego czasu nie mogę doprosić się zwrotu kwoty ok 650 zł tzw. udziałów członkowskich - może nie tak się to nazywa? spółdzielnia najpierw twierdziła, że musza zrobić bilans roczny ok. stycznia, potem, że marcu, a teraz twierdzą, że lipcu to najwczesniej. powołują się na statut itp. moja wątpliwość wynika z faktu, że te pieniądze de facto powinny należeć do mnie a nie do spłdzielni, która w tym czasie może sobie nimi dowolnie obracać. czy mam jakieś szanse na szybsze wyegzekwowanie tych pieniędzy. dziękuję.
Odpowiedzi w temacie: zwrot udziału (3)
Proponuję złożyć pozew z sądzie. Szkoda czasu na dyskusję z tymi ludźmi. Spółdzielnie mieszkaniowe to są takie twory, które należałoby szybko zreformować w ramach IV RP. Ale IV RP jest obecnie zbyt zajęta sobą samą.
witamy wibitnego znawce prawa spoldzielczego! proponuje jednak pierw wybrac sie do najblizszego psychiatry by zbadal i zaordynowal porzadne leczenie. Co do zwrotu udzialu, o ile mi wiadomo udzial w spodzielni jest dobrowolny, zatem widzialy galy co braly. Nalezy odczekac do zatwierdzenia bilansu i zwrotu pieniedzy. Nie widze mozliwosci wczesniejszej wyplaty udzialu (o ile ona w ogole nastapi). Jesli zas mowa o reformie spoldzielczosci, czy 4 rp to niech kazdy robi to, co umie, a bedziemy wszyscy bogaci.
1. nie rozumiem insynuacji, m.in. fakt, że dobrze robię to co umiem nie znam się na prawie, w tym spółdzielnianym - bo nie jest mi to potrzebne 2. psychiatrę propnuję frustratom, którzy anonimowo mogę się "wypowiedzieć" w necie 3. udział był obowiązkowy - nie zrealizowanie go wykluczało członkostwo
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?