chce odejsc ale sie boje - forum prawne

Witam mam ogromny problem i nie wiem juz co robic mam meza tyrana ktory traktuje mnie jak smiecia niszczy psychicznie i fizycznie juz raz musialam policje wezwac bo mnie bil gdy trzymalam dziecko na rekach gdyby nie moja glowa i reka to by uderzyl dziecko...sprawa ciagle sie toczy ale on mnie zastrasza iusialam wszystko wycofac boje sie go bo wiem ze do wszystkiego jest zdolny...chce wziasc z nim rozwod ale boje sie ze zrobi nam krzywde poniewaz straszyl mnie ze zabije mnie dziecko a na koncu siebie...najgorsze jest tez to ze sad przyzna jemu opieka nad dzieckiem bo to on zarabia a ja opiekuje sie dzieckiem i nie mam mozliwosci pojsc do pracy a takze boje sie ze nie bedzie.chcial oddac mi dziecka...wszystko chce mi zabrac nawet rzeczy dziecka jak ciuszki i lozeczko. Nie wiem co mam juz robic boje sie

Witam, może nie jestem prawnikiem, ale myślę że lepiej w Pani związku nie będzie i im szybciej Pani to zakończy tym lepiej dla Pani i dziecka. Jeśli policja już się zjawiała i wiedzą co się dzieje, to raczej sąd nie zgodzi się na to by, to on miał prawa rodzicielskie. Grożenie śmiercią to dość poważne wykroczenie, więc może nawet nagranie tych zachowań nie będzie złym pomysłem, bo może się przydać na rozprawach. Dobrym rozwiązaniem jest udanie się do Opieki Społecznej lub jakieś organizacji, która pomaga takim kobietom jak Pani. Naprawdę nie ma na co czekać i jestem pewien, że wszystko się dobrze ułoży dla Pani i dziecka :)

Nie prawda.. nikt nie pomoze.. obecnie w sadach panyje trend odbiera dzieci matkom.. jestem tego dowodem.. nie wazne ze tyran i pijak.. moda taka

Moja rada: uciekaj ale jak najdalej z dziecmi..
To przykre.. bardzo wspolczuje ale do Sadu nie wiem jakie dowody miec trzeba.. najlepiej zeby byl karany albo mial zalozona niebieska karte.. tylko wtedy.. jesli nie ma takich dowodow to chocby byl najgorszym draniem i tak powierza mu opieke.. moj przypadek nie jest odosobniony

Prosze poczytac watek: maz chce odebrac mi dzieci...
Tam jest wiele kobiet ktore uciekly dla spokoju swojego i dzieci i pomocy szukaly w Sadach a dostaly cios od losu a ich zycie zmienilo sie w wielka tragedie

Badz dzielna.. odwagi zycze