posądzenie o kradzież

Witam
Mam ogromny problem dotyczący mojej córki, która robiła zakupy w centrum handlowym. Kupowała rzeczy dla siebie i dla swojego chłopaka. Weszła do przymierzalni z rzeczami dla siebie i męskimi dla chłopaka, po czym ochrona zaprosiła ją na zaplecze, wezwano policję. Córka do niczego się nie przyznawała nie wychodziła ze sklepu, chciała zapłacić za ubrania. Pani poinformowała ją, że brakuje zabezpieczeń na ubraniach, które miała w przymierzalni co było kłamstwem. Na policji wciąż jej mówili, że musi się przyznać i bili ja tak ( powiedział policjant) żeby nie było widać. Nie pozwolili jej zadzwonić do rodziny, w końcu podpisał dokumenty i przyznano jej kuratora. Wszystko to zrobiła ze strachu - chciałabym zawalczy o odszkodowanie, bo to co się wydarzyło nie mieści się w głowie.