Działania Syndyka po Ogłoszeniu Upadłości Osoby Fizycznej

Dzień dobry.

Mam kilka pytań w sprawie upadłości konsumenckiej.

Otóż, mój przyjaciel złożył pod koniec ubiegłego roku wniosek o upadłość konsumencką.
W maju tego roku, owy wniosek został rozpatrzony pozytywnie przez sąd, upadłość została ogłoszona.

Przyjaciel nie posiada majątku, nie ma również dochodów, choruje na Schizofrenię od wielu lat.
I to jak sądzę ta choroba doprowadziła właśnie do obecnego stanu rzeczy.
Nie radzi sobie zupełnie w życiu codziennym.
Ma orzeczenie o niepełnosprawności od Starostwa w stopniu Umiarkowanym oraz częściową niezdolność do pracy z orzeczenia lekarza ZUS. Pomogliśmy mu złożyć wniosek o rentę oraz ogarnąć inne sprawy.

Jednak działania Syndyka są dla mnie nie zrozumiałe, od lipca sprawa stoi w miejscu.
Pan Syndyk dosłownie straszy przyjaciela by ten zaczął pracować oddając przy tym wszystko powyżej 1050 zł, bo taka kwota byłaby zwolniona w jego sytuacji. Pani z MOPSu odradza takie działanie w jego stanie zdrowia gdyż straci wtedy jakąkolwiek pomoc.

Syndyk co miesiąc mówi co innego, zupełnie nie interesuje się sytuacją. Stwierdził że sąd może zakończyć upadłość i zostawi przyjaciela z długami lub też że postara się o to by oddał wszystko co do złotówki bo na te chwile nie ma z niego nawet na papier i wkład do długopisu.
Co więcej, ociąga się a koszty sądowe rosną, twierdzi również że sprawa może potrwać jeszcze rok jak nie zaczną spływać pieniądze do masy upadłości.

Co robić w takiej sytuacji?
Przyjaciel się z tym Panem nie może porozumieć a wszyscy widzą że sprawy w jego życiu oraz choroba zaprowadziły go już na skraj przepaści.

Pozdrawiam.

wazne jest, aby pamietac, ze w przypadku upadlosci konsumenckiej, syndyk ma swoje obowiazki i zasady, ktorymi sie kieruje. czasami moze to wydawac sie niezrozumiale dla osob niezwiazanych z prawem. ??????? w tym przypadku, jesli przyjaciel nie ma majatku ani dochodow, to faktycznie ciezko bedzie zaspokoic wierzycieli. ???? ale pamietajcie, ze istnieja pewne kwoty wolne od potracen, co oznacza, ze nie wszystko moze byc zabrane. co do pracy, to faktycznie, przy takim stanie zdrowia, jak mowi pani z MOPS, moze byc to niebezpieczne. ???? lepiej trzymac sie zalecen lekarzy i osob, ktore znaja jego sytuacje zdrowotna. rozumiem, ze sprawa z syndykiem jest trudna. moze warto skonsultowac sie z prawnikiem? ???? moglibyscie dostac bardziej sprecyzowana rade, jak postepowac w tej skomplikowanej sytuacji. jesli chodzi o koszty sadowe, to rzeczywiscie, im dluzsze sprawa sie ciagnie, tym moga one rosnac. ???? warto sprobowac przyspieszyc procedure, ale znowu, tutaj profesjonalna pomoc prawna moze byc kluczowa. ogolnie, trzymajcie sie tam! ???? to trudna sytuacja, ale wazne, by nie rezygnowac i szukac najlepszych rozwiazan. moze nawet skonsultowac sie z innym syndykiem? warto sprobowac roznych opcji. ????mam nadzieje, ze uda sie jakos rozwiazac te problemy. trzymam kciuki! ????