Forum prawne

Kasacja rozwodu

Sprawa dotyczy znajomego. 2 lata temu wniosl sprawe o rozwod. W I instancji dostal rozwod z orzeczeniem obopolnej winy. Jednak jego "ex" nie zgadzala sie tym wyrokiem i zglosila apelacje. W II instancji wygrala. Tydzien temu odbyla sie apelacja na ktorej zwalili wszystko na niego. Sprawa jest tym bardziej drazniaca, ze jej chodzilo wylacznie o kase i teraz bedzie dalej "dzialac" w sadach (wiadomo, w tej sytuacji jej alimenty tez sie naleza). Zeby jeszcze rzeczywiscie wylacznie jego wina byla......nie byloby problemu, trudno, za bledy sie placi. Ale jest odwrotnie. Jednak sady z tego co widze uwierza w najgorsze klamstwa i bez zmruzenia oka daja takie orzeczenia, ze pozal sie Boze. Czy jest mozliwosc kasacji takiego wyroku? Czy w ogole mozna jeszcze cokolwiek w tej sprawie zrobic? Znajomy mowil, ze na tej sprawie prawnicy o nic nikogo nie pytali, wrecz ze znudzonymi minami wydali taki wlasnie wyrok jakby nie dotyczyl czlowieka, tylko nie wiem jakiegos przedmiotu. Pewnie tez nie czytali calej dokumentacji w tej sprawie.....moze nie musza. Mam wrazenie, ze to zalezy wylacznie od dobrego humoru prawnika. Nie ujmujac prawnikom, czy tak wyglada nasze sadownictwo? Ignorancja.......uffffff, rozpisalam sie. Prosze o odpowiedz, czy cos jeszcze da sie z tym zrobic?

2006.2.21 14:19:3

Odpowiedzi w temacie: Kasacja rozwodu (4)

Nie znam szczegółów ale wydaje mi się, że Twój znajomy miał możliwość złożenia apelacji od wyroku a co do tego jak odbywają się rozprawy sądowe to tak właśnie odbywają się jak to opisałaś. Nikomu na niczym nie zależy a wyrok zależy od "orła" lub od "resztki" czyli od szczęścia. O tak zwaną "sprawiedliwość" trzeba walczyć latami. Prawo polskie wspiera przestępców i szykanuje ofiary - takie jest społeczne odczucie wymiaru sprawiedliwości. Twój znajomy nie powinien poddawać się bo będzie po nim. Powinnaś go wspierać ponieważ on jest teraz w dołku i sam sobie nie poradzi. Powodzenia.

2006.2.22 11:55:58

A ja uważam żeby za dużo sie nie rozczulać tylko życ swoim życiem nie cofać się bo nie warto .Ja przeżyłam dokładnie to samo i dopóki będziecie rozcząsać to wszystko to nie będziecie mieli swojego życia.Każde małżeństwo dokładnie wie kto jest winny,a wyrok nie jest taki ważny,każdy żyje póżniej z tym,także ja bym się nie przejmowała.Tylko później walcz o swoje i sie nie poddawaj.Pozdrawiam.W razie czego podaje nr GG 1623254,czasem moge cos poradzić.A wyroku nie daj sobie zmienić,bo cie później zniszczy i pamiętaj że jak będzie wyrok z twojej winy to będziesz ją utrzymywał całe lata>W małżeństwie zawsze dwie strony są winne>Mimo e udupiłam ex to jednak zdanie mam po obu stronach.

2006.2.23 7:23:14

Niestety, z tego co wiem od 2003 roku nie ma kasacji od takich wyrokow. Jak na ironie......akurat w miedzyczasie nastapily zmiany w przepisach. Mialam nadzieje, ze istnieje jakis inny sposob, zeby mozna bylo to cofnac. Moze jakies zaskarzenie wyroku, zazalenie.......nie wiem. Moze ktos ma jakis sposob co dalej. Bylabym wdzieczna. Tym bardziej, ze tu tak naprawde chodzi o to , ze z takim wyrokiem, jego ex go zniszczy totalnie. Juz pewnie smazy pisma o alimenty dla niej. Taki czlowiek juz nie bedzie mogl zaczac zycia od nowa. Bo przy takich obciazeniach (alimenty placi w wys.2000pln+ dla ex, jeszcze nie wiadomo ile) finansowych nikt w naszych warunkach nie da rady. Cale zycie juz bedzie pracowal na alimenty wylacznie a ex juz sie o to postara. No chyba ze wygra w totolotka, co raczej jest malo mozliwe........ Co dalej?

2006.2.23 10:28:17

Witaj
wczoraj miałam ten sam problem i szukam pomocy ale jako kobieta
mój mąz jest najparwdopodobniej chory psychicznie - wniskowałam o badania
ale było dokładnie tak jak w waszym problemie
całkowita dyskryminacja, niedbanie o wolę i dobro dziecka, stronniczość sądu postępowanie wbrew konwencji praw dziecka, najprawdopodobniej znajomości i układy męża który jest chory
tez chciałabym wiedzieć czy jest możliwość kasacji wyroku - choć prawnik powiedział że jest niedopuszczalna w przypadku rozwodu
mąż kłamał , było szereg nadużyć a być może i popełnione przestępstwo,
mąż przygotowywał się do rozwodu przez 5 lat zanim złożył pozew
znęcał się nade mną psychicznie
a obecnie znęca się nad dzieckiem - odwoływałam się wszędzie
ale on ma prawników w rodzinie więc i plecy
potraktowano mnie i dziecko jak gorzej niż przedmiot
odrzucono cały mój materiał dowodowy
wiem tylko tyle że przy udowodnieniu popełnienia przestępstwa drugiej strony lub wykazaniu fałszywości zeznań można wnioskować o ponowne dowodzenie w sprawie rozwodowej i anulować poprzedni wyrok
ale sprawa jest bardzo i trudna i długa


2009.12.30 9:28:11

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika