Konieczność wprowadzenia kasy fiskalnej - forum prawne

Witam wszystkich serdecznie,

Potrzebuję małej pomocy w sprawie konieczności wprowadzenia kasy fiskalnej. Zacznę od początku.

Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą od 2010 roku. Jest to działalność handlowo usługowa. Sprzedaż prowadzę głównie za pomocą internetu i rzadziej w sposób określmy to obwoźny. Firma prowadzi KPiR i rozlicza się na zasadach ogólnych. Nie jest płatnikiem VAT.

Niedawno natrafiłem na materiał z którego dowiedziałem się że istnieją limity zwalniające z konieczności prowadzenia kasy fiskalnej.

Po wykonaniu zestawień finansowych stwierdziłem że w roku 2010 nie przekroczyłem limitów sprzedaży dla osób fizycznych nie prowadzących działalności gosp.. Jednak w roku 2011 w lipcu nastąpiło przekroczenie. Jednak jako że nie wiedziałem że one istnieją nie wprowadziłem kasy fiskalnej. Całą sprzedaż dokumentowałem Rachunkami i KP. Nie prowadziłem sprzedaży nie ewidencjonowanej. Liczyłem że sprzedaż wysyłkowa jako zwolniona nie liczy się do limitu, jednak ostatnio dowiedziałem się że jest to myślenie nie prawidłowe. Zgodnie z posiadanymi przeze mnie informacjami wynika że zwolnienie traci się jeśli występuje obok sprzedaży wysyłkowej również zwykła sprzedaż. w zeszłym roku sprzedaż nie wysyłkowa (+ ta której nie posiadam potwierdzeń przelewów zawierających pełen zestaw danych) wyniosła 37% ogólnej kwoty sprzedaży na rzecz osób fizycznych. Pozostała część to transakcje realizowane w sposób wysyłkowy, lub płatność realizowana przelewami.

W tym roku jeszcze nie przekroczyłem limitu, ale jestem już blisko. Jednak założyłem z wspólnikiem spółkę cywilną która przejmie większość sprzedaży mojej jednoosobowej firmy, tak więc w tym roku nie powinienem przekroczyć limitu, a w następnym na pewno nie przekroczę.

Co powinienem zrobić w tej sytuacji?

Pani w US w dziale informacji powiedziała, żebym jak najszybciej zakupił kasę fiskalną zgłosił ten fakt na piśmie naczelnikowi US i podał że przekroczyłem limit w lipcu zeszłego roku oraz opisał stan faktyczny (czyli myslę to co napisałem powyżej). Jednocześnie złożył "aktywny żal" z prośbą o niestosowanie kary i tam również opisał stan faktyczny z wyszczególnieniem dokładnych kwot (tj. sprzedaży na rzecz osób fizycznych, ile z tego było płacone gotówką ile przelewem ile sprzedaży wysyłkowej itd.).

Utracę prawo do odliczenia zakupu kasy od podatku i ew. mogą zostać zastosowane inne kary skarbowe. Nie będę podlegał karze dodatkowej czyli tym 30% dodatkowego podatku naliczonego, gdyż nie jestem VATowcem.

De facto posiadanie kasy nie zmieniło by nic w wysokości mojego dochodu i związanego z tym podatku (tak mi się wydaje), czyli mogę chyba liczyć na łagodniejsze traktowanie - w końcu nie okradłem państwa a po prostu nie posiadałem kasy na biurku ( i tak za wiele bym z niej nie skorzystał - w całym roku 2011 dokonałem około 250 transakcji z czego od lipca to max jakieś 50) z czego większość wysyłkowo - mam potwierdzenia przelewów.

I teraz moje pytania:

1. Co powinienem zrobić ? :)
2. czy da się z tego (zakupu kasy) jakoś wywinąć?
3. z jakimi sankcjami muszę się liczyć?


Za wszelką radę i pomoc bardzo dziękuję!!!