Forum prawne

mieszkanie na raty

Witam
Trochę mam skomplikowaną sytuacje ale postaram się logicznie wytłumaczyć.
3 lata temu chciałem sprzedać moje mieszkanie, na mieszkaniu mam kredyt hipoteczny ( o zgrozo w frankach ) więc żeby załatwić formalności sprzedaży trzeba by wcześniej go spłacić. Znalazłem kupca i spisaliśmy umowę przedwstępną -12.05.2011. Kupiec miał załatwić kredyt na siebie i partnerkę. Sprawa się przeciągała ( jakieś prywatne problemy kupującego), w końcu, żeby nie ponosić kosztów ( rata i czynsz) zgodziłem się żeby kupujący wprowadził się na mieszkanie, płacił czynsz i rate mojego kredytu aż do załatwienia formalności z swoim kredytem. Spisaliśmy aneks do umowy przedwstępnej w której zawarta jest informacja że "cenę sprzedaży Kupujący zapłacą Sprzedającemu w miesięcznych ratach płatnych ...... Pełne rozliczenie między stronami i sporządzeniu aktu notarialnego nastąpi po udzieleniu kredytu bankowego oraz przelaniu wymaganych kwot na rachunek bankowy sprzedającego..."
Do dnia dzisiejszego kupujący nie załatwił kredytu, płaci regularnie rate i czynsz oraz inne media. Mnie to coraz mniej się podoba, nie mogę starać się np. o kredyt bo nie mam zdolności kredytowej. No i boje się że np. może narobić mi jakiś zaległości w przyszłości i ulotnić się ( wszystkie media są na mnie).
Chce postawić mu sprawę w ten sposób że albo załatwi formalności z kredytem i zakończymy sprawę sprzedaży mieszkania u notariusza, albo opuści mieszkanie bo ja już mam nowego kupca z gotówką.

Moje pytanie jest następujące: jak mam to załatwić ?
Jakieś oficjalne pismo? Czy te umowy które spisaliśmy 3 lata temu są ważne?
I co w przypadku gdy zgodzi się na opuszczenie mieszkania ale np. zażąda zwrotu tych rat które mi zapłacił?

przepraszam jeżeli trochę chaotycznie to opisałem i dziękuję z góry za odpowiedź

2014.2.19 20:23:51

Odpowiedzi w temacie: mieszkanie na raty (1)

To ma Pan trochę skomplikowaną sytuację. Sugeruję udać się do prawnika z tym tematem. To jest zbyt poważna sprawa, żeby ją załatwiać na podstawie porad z forum, bo nigdy Pan nie wie, czy osoba, która odpowiada, wie o czym pisze. Nie ma co oszczędzać na kosztach profesjonalnej porady.

2014.2.20 19:34:0

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika