Nagana z karą pieniężną - forum prawne
Witam.
11.10 mój mąż jadąc wózkiem widłowym uszkodził drugi wózek przy skręcie- widły maja ponad 2 metry i źle ocenił odłegłosc. Majster na zmianie stwierdził ,że ubezpieczenie pokryje koszty i żeby sie tym nie rpzejmować ponieważ to zwykły wypadek przy pracy. W środe wezwano go do kierownika - postawiono mu warunek -albo dyscyplinarka albo sam sie zwalnia. Byliśmmy u prawnika , i nie widział podstaw ku zwolnienei dyscyplinarne. Czwartek, piątek zakład miał wolne natomiast wczoraj psozedł normalnie do pracy i dostał nagane od której ma odwołanie 7 dni. Dzisiaj natomiast powiedziano mu że bedzie mial odtrącane premie do czasu aż nie spłaci całego kosztu szkody ( 9 tys). Mąż miał wynagrodzenie w ostatnich miesiacach ok. 1500 netto. Pytanie: czy mogą mu narzucić taką karę pienieżną jesli np. ubezpieczyciel zwrócił koszt naprawy , co może wogóle w takiej sytuacji zrobić? Czy możliwe jest narzucenie na pracownika dwóch kar mianowicie nagany oraz pienięznej? Nadmienie , że mąz pracuje tam ponad 6 lat . Jako dodatkową informację dodam iż mąz na stanowsiko wózkowego byl oddelegowany na zastepstwa i pracowal na tym stanowisku ok. 2 miesięcy. Proszę o poradę.
Odpowiedzi w temacie: Nagana z karą pieniężną (2)
Jeśli decydujecie się na darcie kotów z pracodawcą to należy:
1. odwołać się od nagany
2. udać się z tym problemem do Państwowej Inspekcji Pracy
Te czynności należy wykonać niezwłocznie.
Narzucają mi się następujące pytania: Czy mąż ma uprawnienia do prowadzenia wózka widłowego? Czy został przed objęciem tego stanowiska odpowiednio przeszkolony? Czy z całego zajścia został sporządzony protokół? Czy szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi, a jeśli tak, to czy ten odmówił likwidacji szkody? Czy istnieje regulamin premiowania lub zbiorowy układ pracy albo zasady premiowania w umowie o pracę?
Pamiętajcie, że w przypadku wyrzucenie męża z pracy podając nieprawdziwą przyczynę, powoduje odpowiedzialność pracodawcy za skutki rozwiązania umowy o pracę bez ograniczeń na podstawie kodeksu cywilnego, ale przemyślcie dokładnie, czy jest o co walczyć?
1. Mąz ma uprawnienia,
2. szkolenie na stanowisku wózkowego było- ogólne - jakie czynności itd
3. Pisane było wyjaśnienie jak do tego wypadku doszło
4. Nie udzielono informacji czy szkoda została zgłoszona
5. Istnieje regulamin premiowania - "generalnie" jest do wglądu dla pracownika
W tym momencie walczymy o pieniązki a to jest motywacja- pracodawca chce narzucić kare nie wypłacania premii ( ok. 50% wypłaty) do momentu nie spłacenia całej szkody - 9 tys.
Wiemy, że w takim przypadku mąz musi wziąsc wycene od pracodawcy ale czy może zażądać pisma że ubezpieczyciel nie wypłacił kwoty? Czy to prawda że premii przy naganie można zabrać jednorazową kwotę premii?
Na pracy mu tak średnio zależy ale firma z pracownikiem robi co chce...
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?