OGRANICZENIE WŁADZY RODZICIELKIEJ Pilne!!! - forum prawne

Jestem przed sprawą sądową o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Nie chciałabym aby „tatuś” mógł decydować w jakim przedszkolu/szkole będzie się uczył syn, którego nie chce widzieć na oczy i przeciwko, któremu założył sprawę o unieważnienie uznania dziecka. Sprawę przegrał i chyba spodziewał się, że tak będzie bo nie ulegało wątpliwości, że to jego dziecko, choćby z wyglądu. Nie chcę, żeby ktoś o kogo odeszliśmy, bo został przyłapany na tym, jak „bawił się” oglądając porno dziecięce, mógł kiedykolwiek w przyszłości zabrać dziecko na wakacje (bo np. przyjdzie mu ochota zabawić się z dorastającym młodzieńcem). Nie chcę być zmuszona do poszukiwania „tatusia”. Który ukrywa się przed komornikiem i w ciągu roku 3 razy zmienił już adres, byleby nie płacić zasądzonych alimentów, żebym musiała szukać go po Polsce, gdyby przyszłą konieczność zdecydowania o ewentualnej operacji naszego dziecka. Tyle pobudki, jakimi kierowałam się składając rzeczony wniosek .o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Natomiast moje obawy związane są z informacją, jaką ostatnio otrzymałam. Czy prawdą jest, że jeśli wygramy sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej to syn straci prawo do alimentów? I jakie niesie taka wygrana konsekwencje dokładnie dla obu stron? Liczę na odpowiedzi na ten temat. I dziękuję ik

(ika)

Każdy rodzic , nawet ten pozbawiony praw rodzicielskich ma obowiązek łożenia na dziecko.

Wladze rodzicielska to tatus po rozwodzie ma na pewno ograniczona do istotnych spraw dziecka, a pozbawienie wladzy nie jest takie proste. Twoje obawy to troche za malo, potrzebni swiadkowie , badania w osrodku itp. Co do alimentow to nie ma to znaczenia. poszukiwac "tatusia" tez nie bedziesz musiala bo w takich sytuacjach Ty decydujesz a jesli on zlozy protest to zdecyduje sad. pozdrzwiam

dziękuję za odpowiedź. mimo, że mieszkaliśmy razem pięć lat, to ślubu nie braliśy... takż emowy o rozwodzie nie ma. obecnie ma pełnię władzy rodzicielskiej. dlatego chcę ja tymczasem ograniczyć. wiem, że z pozbawieniem takiej władzy są duuuże trudności. ale nie do końca wiem, z czym konkretnie wiąże się takie ograniczenie... a mimo złożonej prośby adwokat z urzędu nie został mi przydzielony/ prywatnie mnie nie stać... takż edziałąjąc na tzw włąsną rękę mało wiem. a nie chciałabym popełnić jakiego błędu, za kóry w przyszłości będzie płacić synek. nie wiem dokładnie czego mogę oczekiwać i wymagać?

dziękuję za opdowiedź. czy może wiesz Trela jakie inne są konsekwencje? czego ja mogę na sprawie oograniczenie władzy rządać? czy mogę wystąpić o zmianę nazwiska na moje (teraz syn nosi nazwisko ojca)? czy muszę po kolei wymieniać czego chę "tatusia" pozbawić? czy to już jakoś jest narzucone?
pozdr,
ik

proszę, pomóż mi. Jestem w podobnej sytuacji. Nie miałam ślubu z ojcem mojego dziecka. Córka ma teraz prawie 3 lata. Chcę pozbawić praw rodzicielskich człowieka, który przez 3 lata nie interesował się nią, nie łożył na nią. Na złożenie stosownych dokumentów mam 7 dni. Nie wiem jak się do tego zabrać. Myślałam, że nie będzie tego problemu. Myślałam, że jeśli człowiek przez 3 lata w żaden sposób nie interesuje się dzieckiem, to sąd uzna że to oczywiste, iż prawa rodzicielskie mu się nie należą. Możesz mi pomóc?