OJCIEC NISZCZY MI ŻYCIE - forum prawne
Witam, mój ociec 5 lat temu wrócił zza granicy( nie widziałam go 12 lat ) od tego czasu zaczeła się moja gehenna z nim. Moja mama nie żyje. Ojciec do Polski wrócił z kochanka i chciał sprzedac dom ( i połowę pieniedzy oddac kochance w zamian, ze sie nim zaopiekuje) i zostawic mnie i siostre bez niczego. Odbyło się wiele spotkań w sądzie. Były kłotnie, awantury a nawet pobił moją siostrę za co dostal zawiasy i kare pieniezna. Po kilkunastu rozprawach dom został podzielony miedzy mnie 1/4, siostre 1/4 i niego 2/4. Ojciec jest zadłużony, ma wiele kredytów których nie spłaca. Miesiecznie mial ponad 3 tys. zl i jak mówi nie wystarczało mu na zycie i że wszystko "wpakował w dom" co jest nieprawdą. Nic nie kupil do domu, jest niewyremontowany, stary. Nawet na opał go nie było stać. Dla pieniędzy zrobi wszystko, nie interesuje go moje dobro. Jakis czas temu stracił prace. Sprzedał auto i zamiast splacić swoje długi przepuścił na swoje "zachcianki". Kilka piw dziennie, papierosy 2 paczki plus totolotek to jego dzienne zapotrzebowanie. Jak nie ma pieniędzy to chodzi i udaje ofiarę, że jest pokrzywdzony przez los, że nie stać go nawet na chleb. Ciągle kłamie, oszukuje jakieś kobiety poznaje przez internet i sprowadza do domu. Ma moje zdanie za nic. Mam 25 lat i niestety niestałą pracę. Siostra ma swoją rodzinę i wyprowadziła się z domu, ale jej też nie słucha. Robi co chce. Kiedy kupuje mu jedzenie to uważa, że mu się należy. Wszyscy z rodziny sie od niego odwrócili. Nie chcą go znać. Jestem jedyna osobą, z którą ma kontakt bo niestety mieszkamy razem i obydwoje jestesmy współwłaścicielami domu. Ojciec stosuje przemoc psychiczną wobec mnie. Chce żebym podpisała mu kredyt pod hipotekę, bo chce wziąć 100 tys zł na spłate swoich długów a za resztę kupic sobie auto ( co jest szczytem bezmyślnośći i głupoty - mieć długi i jeszcze mysleć o kupnie auta ) a resztę odłożyć i żyć. Oczywiście nie zgodziłam sie na podpisanie czegokolwiek bo wiem , że kredytu nie bedzie spłacal a ja zastane z jego długami co skonczy się tym, że bank przejmie dom. Powiedzial, że ma kupca na swoją częśc a w zamian ta osoba weźmie kredyt dla niego.
1. Czy jest to w ogole możliwe? Żeby ktoś kupił jego częśc jeżeli nie jest jedynym współwłaścicielem?
2. Nie chcę mieć w przyszłośći żadnego kontaktu z tym człowiekem. Czy istnieje jakieś prawne rozwiązanie, zeby nie mógł mnie podać o alimenty w przyszłości?
3. Nie wiem co mam robić, żeby dał mi spokój. Nie mam gdzie indziej pójść - mam tylko ten dom. Nawet po jego sprzedaży ( którą tez mi proponował ojciec ) nie dostanę wystarczającej ilości pieniędzy na kupno mieszkania.
4. Mam problemy zdrowotne już przez niego. Leczę się na wrzody i nerwicę.
Proszę o pomoc. Agata
Odpowiedzi w temacie: OJCIEC NISZCZY MI ŻYCIE (4)
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?