prawo do mieszkania po rodzicach - forum prawne
Od lutego 2007 jestem po rozwodzie, ze względów finansowych i - chyba rodzinnych zmuszona byłam wymeldować się z mieszkania słuzbowego, zamieszkałam z córką - małoletnią u matki - bez meldunku. W marcu br zmarła matka i zaczęło się... Mam trójkę rodzeństwa, które domaga się żebyśmy opuściły mieszkanie alba wykupiły od nich. Pracuję w budżetówce, nie mam pieniędzy w żądanych przez rodzeństwo ilościach, no i nie mamy dokąd pójść z córką. proszę, jeżeli jest jakieś wyjście z tej matni, pomóżcie mi
Odpowiedzi w temacie: prawo do mieszkania po rodzicach (2)
CZY TO MIESZKANIE KOMUNALNE, SPÓŁDZIELCZE CZY WŁASNOŚCIOWE ? Pisz na eccomix@wp.pl
Domniemywam, że mieszkanie Pani rodziców jest mieszkaniem własnościowym i w grę wchodzi dziedziczenie ustawowe. W tej sytuacji Pani wraz z rodzeństwem jesteście współwłaścicielami nieruchomości. W takim przypadku każdy współwłaściciel ma prawo do korzystania z całości współwłasności niezależnie od tego, jaki jest jego udział we współwłasności. Zakładam, że na każde rodzeństwo przypada 25% udziału w całości mieszkania. Pani rodzeństwo nie ma prawa wyrzucić Pani z mieszkania, ale z drugiej strony Pani rodzeństwo, też ma prawo do dysponowania swoim majątkiem. Jak wynika z opisu, rodzeństwo chce sprzedać mieszkanie i podzielić uzyskaną kwotę na cztery równe części. W ten sposób każdy otrzyma swoją część. Problem polega tylko na tym, że Pani nie ma się gdzie udać. Sytuacja jest patowa i będzie stałym źródłem konfliktu. Ktoś musi ustąpić w takiej sytuacji. Pytanie jest teraz, ile jest warte mieszkanie i co można zrobić z 25% tej kwoty. Pani rodzeństwo powinno się zastanowić nad swoją i Pani sytuacją materialną, ale nie można ich do tego zmusić. Z drugiej strony może się okazać, że Pani rodzeństwo ma względem Pani obowiązek alimentacyjny, jeśli Pani nie jest w stanie sama się utrzymać lub doprowadzi do sytuacji, w której Pani nie będzie w stanie sama się utrzymać. Proszę porozmawiać o tym z prawnikiem. Skoro Pani pracuje w budżetówce, to pewnie Pani pracodawca zatrudnia jakiegoś prawnika, który może Pani coś podpowiedzieć. Jedno wydaje się pewne, że reszta rodziny nie da Pani spokoju, jeśli nie rozwiążecie tego problemu.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?