Szkoda parkingowa,brak sprawcy,wątpliwości... - forum prawne
Witam
Dzisiaj odkryłem na aucie dosyć spore wgniecenie po lewej stronie na drzwiach i przerysowany próg. Miałem wiele spraw do załatwienia,wszystko w biegu,parkowałem w paru miejscach,a szkode odkryłem dopiero w którymś miejscu z kolei,bo jakoś wcześniej nie zachodziłem auta od lewej strony, jestem pewien,że to się nie stało w tym ostatnim miejscu,bo nie było mnie przy aucie 2 min i nie straciłem go z widoku.
Szkode zgłosiłem na Policję.Zdziwiłem się bo kazali mi przyjechać na komisariat i tam wszystko spisać. Wypełniłem oświadczenie,później było przesłuchanie gdzie opisałem miejsca w których byłem i całą trasę tak jak zapamiętałem,podpisałem protokół,policjant skserował moje dokumenty i na tym koniec i właśnie mam wątpliwości czy nie powinienem dostać jakiegoś papieru do ubezpieczalni (mam pełny pakiet) i czy policjant nie powinien obejrzeć auta? W ogóle nie było o tym mowy.
Oczywiście nie mam żadnych świadków,a po prywatnym śledztwie wiem już ,że w miejscach w których byłem nie ma żadnych kamer...
Jak powinna wyglądać taka procedura ze strony Policji? Tak jak opisałem czy czegoś zabrakło,bo mam już wątpliwości...
Proszę o pomoc
Odpowiedzi w temacie: Szkoda parkingowa,brak sprawcy,wątpliwości... (5)
Serdecznie polecam panią adwokat Magdalenę Rymkiewicz-Aranowską z Gdańska. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie pomogły mi pomyślnie zakończyć sprawę karną. Zawsze można na nią liczyć ? rzetelna, kompetentna i skuteczna. Dodatkowo, oferuje płatne porady online, co jest dużym ułatwieniem. Gorąco polecam! Kontakt: 509 393 129 https://adwokat-rymkiewicz-aranowska.pl/
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?