Forum prawne

Windykacja Kruk-PILNE! - forum prawne

Witam. Chciałabym się Was poradzić w pewnej sprawie. w zeszłym roku wzięłam kredyt odnawialny w banku pko w wysokości 3000. Co miesiąc na moje konto wpływały środki więc rachunek był odnawiany, ale niestety straciłam pracę i nie miałam z czego spłacić tego długu. Kilka miesięcy temu skontaktował się ze mną KRUK w sprawie tej zaległości. Od czasu tego kontaktu co miesiąc wpłacam im kwoty, których wysokość zależy od moich możliwości finansowych, ale są to kwoty mniej więcej 200 złoty. Zaledwie kilka dni temu rozmawiałam z jakiś ich przedstawicielem i ustaliłam, że następne pieniądze wpłacę im pod koniec miesiąca, a w dniu dzisiejszym zadzwoniła do mnie jakaś pani i poinformowała mnie, że dostali informację z banku że do 21 czerwca mam spłacić całość zadłużenia w przeciwnym razie bank zacznie się zastanawiać co zrobić z moją sytuacją. Poinformowałam Panią, że zupełnie inne były ustalenia sprzed kilku dni, a Pani mi na to powiedziała że jezęli nie mogę spłacić całego zadłużenia do 21 czerwca to żebym chociaż 50 złoty wpłaciła. Powiem szczerze, że nie bardzo rozumiem co się dzieje i bardzo dużo pytań mi się nasuwa. Dlaczego ten ich przedstawiciel, z którym rozmawiałam kilka dni temu mnie nie poinformował o takiej sytuacji? Dlaczego nagle ta Pani zmieniła zdanie, że jezęli nie mogę spłacić całego zadłużenia to żebym chociaż 50 złoty wpłaciła no i przede wszystkim podstawowe pytanie. Komu ja teraz wpłacam pieniądze? Cały czas wpłat dokonuję na konto KRUKA więc dlaczego decyzja należy do banku? Wydawało mi się że KRUK jest firmą windykacyjną, która odkupuje długi od banków. Proszę Was o jakąś radę co mam w tej sytuacji zrobić!!!

2010.6.12 16:14:20

Odpowiedzi w temacie: Windykacja Kruk-PILNE! (1)

Po pierwsze wpłacając na konto kruk tylko pani nabija "kiese" tym wyłudzicielom.
Po drugie ten myk z nagłym spłaceniem długu to nic innego jak próba szybkiego wyrwania kasy,a skoro pani konsultantka załapała że nie da rady to chociaż 5 dych chciała wyrwać.
Sam posiadam zadłużenie na karcie kredytowej i bank rzekomo skierował sprawę do KRUK'a gdzie tamci wydzwaniając do mnie o różnych porach chcą wyłudzić dodatkowe 50% mojego zadłużenia.
Po trzecie bank już coś zrobił (skoro dzwonili z kruka) a nie że się będzie zastanawiał nad pani sytuacją i to tyle (po za wpisem do KRD i BIK)co może zrobić.Nawet gdyby sprawa trafiła do komornika (tym lepiej) to i tak można się zawsze z nim dogadać.
Sam spłacam małymi kwotami bo też straciłem pracę ale na swoje dotychczasowe konto gdzie bezpośrednio bank pobiera należne im spłaty.
Na konto kruk nie mam zamiaru wpłacać nawet złotówki bo żadnej umowy z nimi nie mam,po za tym w umowie mojej karty kredytowej nie ma nawet krzty mowy o odsprzedaniu lub przejęciu przez firmę windykacyjną mojego długu.
Najzwyczajniej w świecie radzę ich olać a sprawę załatwiać bezpośrednio w banku.
PS:Gdyby rzeczywiście bank zażądał pełnej spłaty zadłużenia to w pierwszej kolejności dostała by pani pismo o tym fakcie a nie jakaś tam firma z bożej łaski będzie panią powiadamiać telefonicznie.
PS2:Po za tym radzę zmienić bank na bardziej polski i darmowy a nie pompować kasę tym rzeźnikom.
POZDRAWIAM

2010.6.17 9:9:32

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika